Finansowanie start-upów a oczekiwania inwestorów
Założenie start-upu bardzo często wiąże się z koniecznością pozyskania kapitału, niezbędnego do jego rozwoju. W zależności od potrzeb i możliwości poszczególnych podmiotów, powstająca firma może otrzymać środki w różnej wysokości i na różny cel. Jakie są możliwości pozyskania źródła finansowania? Na jakie projekty inwestorzy najchętniej wyłożą kapitał?
Pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić rozpoczynając poszukiwanie finansowania jest określenie wysokości potrzebnych środków, ponieważ różne instytucje dysponują innymi wielkościami kapitałów. Jak zatem zaplanować wydatki? Najpierw należy określić cele, które chce się osiągnąć, a następnie drogę, jaką mamy do przejścia, by wypełnić założenia. W ten sposób łatwiej jest określić zasoby, których będziemy potrzebować. Nie zapomnijmy również, że trzeba wyznaczyć czas, potrzebny na realizację poszczególnych działań. Dzięki ustaleniu kilku wariantów dla inwestycji, możemy zminimalizować ryzyko nieprzewidzianych wydatków. Ten etap planowania może wydawać się żmudny i niepotrzebny, jednakże jest niezmiernie istotny – pozwala na ustalenie różnych metod i dróg dochodzenia do celu. Dodatkowo, dokładnie planując poszczególne działania, można zminimalizować skutki występowania nieprzewidzianych wydarzeń. Posiadając szczegółowy plan wydatków oraz harmonogram aktywności, możemy skierować się z pomysłem do odpowiedniej instytucji.
Możliwości uzyskania kapitału
Jest wiele źródeł finansowania, a każde z nich wiąże się zarówno z korzyściami, jak i z koniecznością spełnienia konkretnych wymagań. Na rynku start-upy mogą znaleźć następujące źródła uzyskania środków:
- prywatne środki finansowe (własne, lub pożyczone od rodziny i przyjaciół)
- fundusze europejskie
- bank – kredyt lub pożyczka
- fundusze inwestycyjne (venture capital)
- aniołowie biznesu
Dostępność kapitału różni się w zależności od dysponującej nim instytucji oraz charakteru prowadzonego biznesu. Najlepszym źródłem są oczywiście środki własne, jednakże mało kto posiada odpowiednio dużą pulę pieniędzy czy ewentualne możliwości ich pożyczenia od najbliższych.
Kolejną, bardzo popularną obecnie formą pozyskiwania kapitału, są różnego rodzaju środki europejskie. Należy jednak mieć na uwadze, że pieniądze unijne dla osób rozpoczynających działalność są trudno dostępne i przyznawane w niewielkich wysokościach, a na dodatek obarczone są wieloma restrykcjami w zakresie możliwości ich wykorzystania. Dla firm rozpoczynających działalność, taka forma pozwala jedynie na zakup podstawowych sprzętów czy też usług. Dalsza część prowadzonej działalności i kapitał na rozwój zależy tylko od przychodów firmy. Można oczywiście otrzymać też środki finansowe na innowacje w istniejącej już, rozwiniętej firmie, jednakże i w tym zakresie istnieje ogromna konkurencja i jednocześnie małe szanse na otrzymanie pieniędzy dla młodej firmy.
Sporym kapitałem dysponują banki, jednak dość niechętnie przyznają pieniądze młodym przedsiębiorstwom, a szanse na fundusze dla osoby chcącej rozpocząć działalność są bardzo małe i praktycznie w każdym przypadku niezbędne jest wniesienie dodatkowego zabezpieczenia, którym najczęściej start-upy nie dysponują.
Inną formą pozyskania finansowania jest zgłoszenie pomysłu do funduszu inwestycyjnego lub anioła biznesu. Tutaj możemy otrzymać spory zastrzyk gotówki, bez konieczności zabezpieczenia i z góry określonych zasad, ale w zamian musimy oddać część udziałów naszej firmy. Jak widać, wybór podmiotu wsparcia kapitałowego zależy od start-upu, jego potrzeb i celów, oraz tego, w jaki sposób chce zabezpieczyć włożony z zewnątrz kapitał.
W jakie start-upy fundusze najchętniej zainwestują?
Inwestorzy nie chcą już wchodzić kapitałowo w koncepcje istniejące wyłącznie na papierze. Dlatego Minimum Viable Product, czyli wypuszczenie pierwszej, niekompletnej jeszcze wersji danego produktu czy usługi staje się powoli koniecznością. Najlepiej jak start-up zaczyna już zarabiać i zdobywać klientów. Z jednej strony, pozwala to na ograniczenie ryzyka inwestora, a z drugiej pokazuje zaangażowanie samego pomysłodawcy, który już coś zrobił, przetestował i udało mu się wygenerować na tym przychód. W przeciągu najbliższych lat, myślą przewodnią podejmowanych inwestycji będzie „Try it before you buy it“ (Przetestuj, zanim kupisz).
Jeśli chodzi o branże, przyszłością będą inwestycje w aplikacje mobilne, działające na tabletach i smartfonach, które dadzą możliwość konsumowania treści oraz staną się użytecznymi narzędziami w życiu codziennym – do zamawiania taksówek, zakupów, czy mechanika samochodowego. Coraz więcej tego typu start-upów w Polsce powstaje i ta tendencja w kierunku tworzenia potrzebnych innowacji ułatwiających życie społeczeństwa będzie rosnąca. W przeciągu kilku najbliższych lat, inwestorzy także chętniej będą wspierali pomysły realizowane w chmurach obliczeniowych. SaaS (Software as a Service) doskonale się sprawdza w rozwiązaniach dla firm: do optymalizacji ruchu, zarządzania teamem, sprzedażą, księgowością itp. Produkty ulokowane w SaaSie to przede wszystkim wygoda dla klientów i tanie utrzymanie dla start-upu.
Coraz więcej inwestycji będzie realizowane w start-upy, które budują koncepcję biznesową o zasięgu globalnym. Polskie młode firmy już teraz dostrzegają możliwości, jakie daje zagraniczny rynek i klienci. W naszym kraju nie są w stanie zbudować kilkumilionowego biznesu, bo rynek jest zdecydowanie za mały. Dlatego sądzę, że w najbliższych latach nastąpi wysyp polskich firm, które wreszcie zbudują koncepcję produktu globalnego, a nie tylko wersji angielskiej swojej strony internetowej.
Zespół Xevin Lab