EY: Polska na 22. miejscu w rankingu atrakcyjności dla inwestycji w OZE
„Polska, gospodarczy lider regionu, jest również czołowym emitentem dwutlenku węgla. Jest jednak w naszym kraju szereg obszarów atrakcyjnych dla inwestorów w energetykę odnawialną. Jednym z nich są korporacyjne PPA (power purchase agreement), czyli rynek obrotu prawami na dostawy energii elektrycznej. Polska otrzymała 12. miejsce w nowo powstałym sub-rankingu z prognozą na szybki marsz do przodu w zestawieniu – wynika z 58. edycji rankingu EY Renewable Energy Country Attractiveness Index (RECAI), indeksu obejmującego 40 krajów najbardziej atrakcyjnych dla energetyki odnawialnej pod względem inwestycji i rozwoju technologii” – czytamy w komunikacie.
Polska utrzymała 22. pozycję w głównym rankingu RECAI
Największe nadzieje na wzrost w kolejnych edycjach rankingu RECAI ma rozwój morskiej energetyki wiatrowej na Bałtyku.
Polska, tak jak inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej, będzie musiała wdrożyć szereg zmian, by spełnić unijne cele klimatyczne.
’Wraz z napływem środków unijnych i zmniejszeniem barier regulacyjnych zmienia się klimat dla inwestycji w energetykę odnawialną w naszym kraju. Kolejne firmy analizują inwestycje w Polsce, największym rynku energii odnawialnej w Europie Środkowo-Wschodniej, posiadającym równolegle jeden z droższych i bardziej emisyjnych systemów energetycznych. Inwestycje analizują inwestorzy instytucjonalni, którzy wcześniej nie interesowali się naszym krajem, a ci, którzy mieli Polskę już wcześniej na radarze, teraz zwiększają zainteresowanie” – skomentował partner EY Polska, lider Działu Energetyki w Polsce i regionie CESA Jarosław Wajer, cytowany w komunikacie.
Czytaj także: OZE: prezydent podpisał nowelę ograniczającą obowiązki dla małych instalacji >>>
Na czele rankingu USA
Pierwsze miejsce w światowym zestawieniu RECAI zajmuje USA. EY spodziewa się, że kraj ten utrzyma pozycję lidera w kolejnych edycjach rankingu dzięki szeregowi inicjatyw ogłoszonych za prezydentury Joe Bidena. Kontynentalne Chiny i Indie utrzymały odpowiednio drugie i trzecie miejsce, dzięki panującym w nich przyjaznym warunkom regulacyjnym i inwestycyjnym.
„Kraje ze ścisłej czołówki utrzymały miejsca w rankingu – żaden z pierwszych ośmiu krajów nie spadł na niższą pozycję, nikt też nie dołączył do ścisłego grona leaderów rankingu RECAI. Francja (czwarte miejsce, oczko do góry) i Wielka Brytania (piąte miejsce, jedna pozycja w dół) zamieniły się miejscami, podczas gdy Niemcy zastąpiły na szóstym miejscu Australię (która spadła o jedno miejsce w dół w rankingu) po bardzo dobrej pierwszej połowie 2021 r., gdy w systemie pojawiło się dodatkowe 971 MW pochodzące z energetyki wiatrowej, co oznacza wzrost o 62% w porównaniu do pierwszej połowy 2020 r.” – czytamy dalej.
Rosnące znaczenie sektora wodoru
W najnowszej edycji RECAI przeanalizowano również rosnące znaczenie sektora wodoru w obszarze energetyki odnawialnej w krajach takich jak Niemcy, Kazachstan, Niderlandy, Wielka Brytania i USA, szczegółowo opisując różnorodne modele finansowania inwestycji i redukcji ryzyka. Raport opisuje też rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Japonii, Niderlandach, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, z Francją i Belgią (pozycja 26, cztery miejsca do góry) poprawiającymi swoje miejsca w zestawieniu po tym jak ogłosiły plany rozwoju morskiej energetyki wiatrowej.