Eurodolar najtańszy od ponad 11 lat
W piątek eurodolar kontynuuje zniżki, schodząc poniżej poziomu 1,10 i testując najniższe poziomy od ponad 11 lat. U źródeł spadków stoi startujący 9 marca europejski program QE. Skala przeceny EUR/USD może się jednak pogłębić, jeżeli publikowane dziś dane z amerykańskiego rynku pracy okażą się lepsze od prognoz. Dane te będą też głównym wydarzeniem dnia.
Wczoraj Mario Draghi na konferencji prasowej po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego (samo posiedzenie nie przyniosło zmian stóp procentowych w Eurolandzie i innych parametrów polityki monetarnej) podał szczegóły europejskiego programu luzowania ilościowego (QE). Najważniejsze jego elementy to to, że sam program wystartuje w poniedziałek 9 marca, ECB będzie kupował obligacje za około 60 mld EUR miesięcznie i będzie kupował też obligacje o ujemnych rentownościach.
Bank jednocześnie opublikował najnowsze prognozy makroekonomiczne, mocno podnosząc w górę szacunki dynamiki Produktu Krajowego Brutto (PKB) na lata 2015-2017 oraz inflacji HICP na lat 2016-2017, a jednocześnie zdecydowanie obniżając prognozowaną inflację w tym roku. To sugeruje, że ECB wierzy w skuteczność programu QE. Dał temu wyraz zresztą sam Draghi mówiąc na konferencji prasowej, że już dostrzegalne są pozytywne skutki ogłoszonego programu QE.
Podwyżka prognoz makroekonomicznych przez ECB początkowo wywołała umocnienie euro, ale ostatecznie zaczęło ono tracić w oczekiwaniu na negatywny wpływ na jego notowania program QE. Dziś rano ten proces osłabienia wspólnej waluty jest kontynuowany. Kurs EUR/USD spada dziś do 1,0965 dolara z poziomu 1,1027 dolara w czwartek na koniec dnia. Tym samym para ta testuje najniższe poziomy od ponad 11 lat.
Przecena EUR/USD może jeszcze się pogłębić, jeżeli publikowane dziś miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy (to wydarzenie dnia), okażą się lepsze od prognoz. Dane ujrzą światło dzienne o godzinie 14:30. W lutym oczekiwany jest spadek stopy bezrobocia w USA do 5,6% z 5,7%, przy jednoczesnym wzroście zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 240 tys. (w styczniu był to wzrost o 257 tys.). Mając na uwadze dominujące nastroje na rynku walutowym, już zrealizowanie tych prognoz może obniżyć kurs EUR/USD. Natomiast dane musiałyby być zauważalnie gorsze od oczekiwań, żeby sprowokować wzrostową korektę.
Razem z raportem z rynku pracy zostaną dziś też opublikowane najnowsze dane o bilansie handlowym USA. W styczniu prognozowany jest deficyt na poziomie 41,7 mld USD, po tym jak w grudniu było to 46,56 mld USD deficytu. Dane te nie powinny jednak mieć większego przełożenia na decyzje inwestorów.
Sytuacja techniczna na wykresie EUR/USD, po tym jak kurs spadł poniżej strefy popytowej 1,10-1,11 dolara, wskazuje na zdecydowaną przewagę strony podażowej Dlatego na gruncie analizy technicznej dalsze spadki pozostają najbardziej oczywistym scenariuszem. Celem dla eurodolara są obecnie „okrągłe” poziomy. Mianowicie 1,09, 1,08, 1,07 dolara. I tak aż do parytetu.
O godzinie 11:02 kurs EUR/USD testował poziom 1,0967 dolara.
Marcin Kiepas,
Admiral Markets