EUR/USD ma szansę na odrobienie strat

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

niedzwiedzki.marcin.b.150x203Gdy emocje po wyborach we Włoszech opadły, zmienność na rynku walutowym zmniejszyła się, a inwestorzy mogą wrócić do wyceniania kondycji realnej gospodarki przez pryzmat danych gospodarczych.

Wczoraj, mimo wyśmienitych danych z amerykańskiego rynku nieruchomości, gracze na głównych parkietach byli bardzo niezdecydowani. Dolar amerykański utrzymywał swoją przewagę nad euro oraz koszykiem głównych walut. Również podsumowanie dotychczasowej aktywności na polu polityki monetarnej nie przyniosło znaczących wzrostów EUR/USD oraz na rynkach akcyjnych. Szef Rezerwy Federalnej (Fed) stwierdził, że ryzyka wynikające z programów luzowania ilościowego są dużo mniejsze w stosunku do pozytywnych aspektów wzrostu gospodarczego, jaki może ten program wywołać. Aktualnie głównym źródłem ryzyka na rynkach finansowych jest możliwość cięć wydatków w amerykańskim budżecie. Te zostaną aktywowane automatycznie już w najbliższy piątek, jeśli Kongres nie zmieni aktów prawnych i nie zrewiduje budżetu. To w mojej ocenie będzie główny aspekt, który może wywołać obawy i niepewność. Jak już zdążyliśmy zauważyć, Kongres USA ma tendencję do podejmowania decyzji na ostatnią chwilę, więc  reakcja rynków finansowych może być tym gwałtowniejsza, im dłużej kluczowe decyzje będą wstrzymywane.

Dziś inwestorzy mogą silniej reagować na dane gospodarcze, głównie te z rynku amerykańskiego. Poznamy między innym indeks podpisanych umów kupna domów jako kolejną charakterystykę rozwijającego się rynku nieruchomości. Ciekawe mogą okazać się również zamówienia na dobra trwałego użytku, które obrazują kondycję sektora przemysłowego oraz dużych przedsiębiorstw. Tuż po otwarciu rynku w USA inwestorzy mogą zwrócić uwagę na kolejne wystąpienie szefa Fed przed Senacką Komisją Bankową. W kolejnych dniach poznamy produkcję przemysłową w Japonii, rewizję amerykańskiego PKB,  indeks Chicago PMI, a w szczególności na serię danych PMI dla chińskiej, europejskiej i amerykańskiej gospodarki. Na rodzimym rynku inwestorzy na forex, w mojej ocenie będą zwracali uwagę na dane dotyczące polskiego PKB. Analitycy spodziewają się wzrostu w IV kwartale 2012 o 0,8%, w porównaniu do 1,4% we wcześniejszym okresie. Ta publikacja może mieć wpływ na zachowanie się złotego i ewentualnych decyzji Rady Polityki Pieniężnej (RPP) na marcowym posiedzeniu. Osobiście nie spodziewam się obniżki głównej stopy procentowej silniejszej niż o 25 pkt bazowych. Nie wykluczam również przerwy w cyklu luzowania polityki monetarnej przez RPP, gdyby dane gospodarcze oraz projekcja inflacyjna wskazywały na większą poprawę w polskiej gospodarki i optymizm w szeregach Rady.

Biorąc pod uwagę aspekty analizy technicznej na wykresie EUR/USD, przy poziomie 1,3040-50 rynek wyznaczył dość silne wsparcie, które nie pozwalało do tej pory na większe spadki i kontynuację trendu w krótkim terminie. Powyżej mamy ważny poziom 1,3130, który obecnie wyznacza lokalny opór. Przełamanie poziomów powyżej 1,33 w mojej ocenie może zwrócić uwagę inwestorów, którzy oczekują dalszego umacniania się euro względem dolara. Będzie to również sygnał, że cena wybija się z szerokiego kanału spadkowego, w którym EUR/USD porusza się od połowy lutego.

Marcin Niedźwiecki
specjalista rynku CFD i Forex
City Index