Emerytura nie tylko z ZUS
Sam Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega, że społeczeństwo się starzeje, więc z czasem będzie tylko gorzej. Szacuje, że w 2040 r. otrzymamy ok. 40 proc. zarobków, a w 2060 r. już niecałe 30 proc (jest to tzw. stopa zastąpienia). Na razie dodatkowe odkładanie na starość nie jest modne wśród Polaków. W ramach Indywidualnych Kont Emerytalnych ( IKE) i Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego ( IKZE ) oszczędza zaledwie 1,7 mln osób, z tej grupy tylko 30 proc. regularnie zasila konta.
Na świadczenia z ZUS liczy ponad 22 mln Polaków
By otrzymać emeryturę minimalną wynosząca w tym roku 1100 zł brutto mężczyźni muszą wykazać po 25, a kobiety po 20 okresów składkowych i nieskładkowych. Generalnie, wysokość emerytury, którą otrzymamy po osiągnięciu wieku emerytalnego, zależy od kapitału zgromadzonego na indywidualnych kontach w ZUS i Otwartych Funduszach Emerytalnych.
Im więcej wpłacamy i im dłużej pracujemy, tym więcej otrzymamy. Ponieważ jednak stopa zastąpienia ciągle maleje, warto pomyśleć o zgromadzeniu dodatkowych funduszy na starość.
Z IKE i IKZE indywidualnie, PPE razem z firmą
Na Indywidualnym Koncie Emerytalnym (IKE) oszczędności może zacząć gromadzić już szesnastolatek mający umowę o pracę. Podobnie jest w przypadku Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE).
Aby skorzystać z preferencji podatkowych na IKE można wpłacić rocznie do 300 proc. prognozowanego na dany rok przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Na IKZE – kwotę odpowiadającą 1,2-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
Sumy wpłacone w danym roku na IKZE można odliczać od dochodu w rocznych zeznaniach PIT. IKE nie daje takiej możliwości. Z drugiej strony, wypłacając pieniądze z IKZE będziemy musieli zapłacić podatek w wys. 10 proc. od wypłacanych środków, podczas gdy takiego obowiązku nie ma w IKE.
Oba programy są zwolnienie z tzw. podatku Belki, a po śmierci uczestnika, zgromadzone na ich kontach środki dziedziczą spadkobiercy.
Pracowniczy Program Emerytalny (PPE) jest formą grupowego i systematycznego oszczędzania. PPE to pełna dobrowolność. Zarówno przedsiębiorca nie ma obowiązku tworzenia programu w firmie czy instytucji, jak i pracownik nie musi w nim uczestniczyć.
Zatrudnieni na umowie o pracę w kilku miejscach mogą równocześnie należeć do PPE w każdej z firm. Przy wypłacie zgromadzonych funduszy nie dotknie ich podatek „Belki”.
PPK obowiązkowy dla pracodawcy
Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) to najnowszy, promowany przez rząd, sposób odkładania na emeryturę.
PPK są dobrowolne jedynie dla pracowników, którzy chociaż do programu zostaną zapisani automatycznie, mogą zrezygnować z udziału w nim, natomiast pracodawcy mają obowiązek do niego przystąpić.
Najwcześniej, bo już od 1 lipca 2019 r. musiały to zrobić największe firmy, zatrudniające 250 i więcej pracowników. W następnej kolejności – od 1 stycznia 2020 r. zaczną dołączać do PPK przedsiębiorstwa z załogą składającą się od 50 do 249 osób, a te z mniejszą – 20-49-osobową – od 1 lipca 2020 r.
Najpóźniej, bo z początkiem 2021 r., program zacznie dotyczyć pozostałych firm oraz jednostek sektora finansów publicznych.
Kapitał, wpłacony w ramach PPK zarówno przez pracownika, pracodawcę jak i przy wsparciu państwa, będzie można zacząć wypłacać po osiągnięciu 60 roku życia, przez co najmniej 10 lat.
Decydując się na to wcześniej, poza wyjątkowymi sytuacjami, np. ciężką chorobą, straci się sporą część uskładanych pieniędzy. Zgromadzone środki są dziedziczone.