Ekonomiści prognozują inflację powyżej celu NBP przez kilka najbliższych miesięcy

Ekonomiści prognozują inflację powyżej celu NBP przez kilka najbliższych miesięcy
Fot. stock.adobe.com / Robert
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Inflacja w lipcu ponownie przebiła granicę celu inflacyjnego, za wzrost odpowiadało głównie wycofanie większości działań w ramach tzw. tarczy energetycznej - oceniają analitycy cytowani przez PAP Biznes.

„Inflacja przez najbliższy rok będzie przekraczać cel NBP, z uwagi na dostosowanie cen energii. W kolejnych miesiącach inflacja bazowa prawdopodobnie przestanie wyraźnie zwalniać– jej tempo wzrostu dalej będzie wysokie, głównie za sprawą szybkiego wzrostu cen usług. Powrót do poziomu 2,5 proc. prawdopodobnie zajmie ok. półtora roku” – uważa Jakub Rybacki, kierownik Zespołu Makroekonomii w Polskim Instytucie Ekonomicznym.

„Materializacja odroczonej inflacji, zawartej w zamrożonych cenach mediów, spowoduje utrzymywanie się rocznego wskaźnika CPI na podwyższonym poziomie w najbliższych 12 miesiącach. Prognozujemy, że do końca 2024 inflacja będzie się wahała w przedziale 4,0-5,0 proc. rdr, a jej szczyt przypadnie na 1kw25 w okolicach 5-6 proc. rdr. Wysokość inflacji w szczycie będzie uzależniona od tego, czy rząd zdecyduje się na wydłużenie działań osłonowych na 2025” – przewiduje Rafał Benecki główny ekonomista ING Banku Śląskiego.

„Gros zmian inflacji to energia, ale skala efektów wtórnych w kolejnych miesiącach jest nieznana. Podwyżki cen wody i ścieków będą się pojawiać jeszcze w kolejnych miesiącach” – piszą w swoim komentarzu analitycy Banku Pekao SA.

Czytaj także: Chwilowy wzrost inflacji w lipcu ’24?

Kiedy RPP obniży stopy procentowe?

„Z szacunków wynika, że inflacja po wykluczeniu cen żywności i energii (tzw. inflacja bazowa) przyspieszyła w lipcu do 3,7-3,8 proc. rdr. Inflacja w lipcu powróciła, zgodnie z przewidywaniami, do wysokiego poziomu, wyraźnie przekraczającego górną granicę odchyleń od celu NBP, tj. 3,5 proc. Co więcej, w kolejnych miesiącach wskaźnik CPI będzie się stopniowo wspinał na coraz wyższe poziomy i w grudniu br. przekroczy 5,0 proc. rdr.” – prognozuje Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego.

„Szczytu inflacji należy spodziewać się w okolicach lutego 2025 r. Co w tej sytuacji zrobi RPP? Będzie obserwować zachodzące procesy i czekać. W sytuacji przyspieszania inflacji trudno spodziewać się obniżek stóp procentowych. Natomiast jest prawdopodobne, że w warunkach odczytów wskaźnika CPI niższych od oczekiwań RPP oraz braku jego wybicia ponad 6,0 proc. w I kwartale 2025 r., obniżki stóp rozpoczną się w połowie przyszłego roku, a nie dopiero w 2026 r.” – dodaje.

Podobną opinię wyraża Rafał Benecki: „Spodziewamy się, że w warunkach wysokiej inflacji Rada Polityki Pieniężnej (RPP) będzie utrzymywała jastrzębią retorykę, a ewentualna dyskusja o złagodzeniu polityki pieniężnej rozpocznie się nie wcześniej niż po tym, jak inflacja minie szczyt, czyli w 2kw25. Widzimy przestrzeń do cięć stóp w przyszłym roku o 75 pb z uwagi na perspektywy spadku inflacji na 2poł25 i 2026.”

Źródło: PAP BIZNES