Ekonomiczne Sygnały, 15.09.2014

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

morawski.ignacy.fm.pbc.bank.01.267x400Na rynku finansowym głównym wydarzeniem stał się wyraźny wzrost rentowności amerykańskich obligacji, co pociągnęło za sobą wyprzedaż obligacji na innych rynkach - również w Polsce - oraz osłabienie walut rynków wschodzących. Złoty trzymał się dość mocno na tle takich walut jak turecka lira czy brazylijski rand. Jednak fakt powrotu obaw o efekty podwyżek stóp procentowych w USA należy zapisać po stronie ryzyk dla polskiej waluty z czerwoną gwiazdą pt. "ważne".

W środę odbędzie się bardzo istotne posiedzenie Fed, po którym bank wprowadzi prawdopodobnie nową komunikację dotyczącą swoich przyszłych decyzji – podwyższona wahliwość jest wręcz gwarantowana. Dziś zaś o 14.00 poznamy dane o inflacji w Polsce, ważne, bo towarzyszy im duża niepewność odnośnie skali cięć stóp procentowych.

Podsumowanie: Złoty był stabilny na tle niektórych rynków wschodzących, ale temat polityki Fed zaczyna stanowić ryzyko.

Dane o podaży pieniądza pokazały kilka pozytywnych tendencji w gospodarce, choć to może być za mało, by obwieszczać odwrócenie trendu spadkowego w danych makro, jaki trwa od wiosny. Podaż pieniądza wzrosła w sierpniu o 7,4 proc. rok do roku, wobec 6 proc. w lipcu i oczekiwanych 6,3 proc. Za część niespodzianki odpowiadają depozyty monetarnych instytucji niefinansowych (np. funduszy inwestycyjnych), co trudno jest powiązać z jakimiś realnymi zjawiskami w gospodarce. Zaskakująco wysoki był wzrost depozytów przedsiębiorstw – o 9,3 proc. w sierpniu wobec 6,3 proc. w lipcu. Zmiana depozytów firm w historii podąża zwykle w tym kierunku, co aktywność gospodarcza. W ostatnich trzech cyklach koniunktury, w fazie spowolnienia nie zdarzył się taki skok dynamiki depozytów firm. To może być sygnał, że obroty przedsiębiorstw rosną. Aczkolwiek, nie można też wykluczyć, że jest to jakiś specyficzny efekt związany z transakcją, o której nie mamy informacji. Trzeba poczekać na kolejny miesiąc, by zobaczyć, czy mamy do czynienia z nowym trendem. Wysoki był również wzrost kredytów firm – 7,4 proc. w sierpniu wobec 6,4 proc. w lipcu. To też pozytywny sygnał, choć też z wnioskami dotyczącymi trendu trzeba poczekać. Wśród gospodarstw domowych wzrost depozytów i kredytów jest zbliżony do poprzednich miesięcy.

Podsumowanie: Wzrost depozytów firm może oznaczać wyższe obroty firm, choć trzeba poczekać na kolejne dane.

Dziś o 14.00 GUS poda dane o inflacji, które mogą mieć istotny wpływ na decyzje Rady Polityki Pieniężnej. Oczekiwania rynku są wyjątkowo zawężone jak na ostatnie miesiące – mediana prognoz wg Parkietu to -0,3 proc., a wszystkie prognoz mieszczą się w granicach -0,4/-0,2 proc. z lekko wyższym prawdopodobieństwem wyższego odczytu. W przypadku inflacji bazowej (dokładne dane poznamy jutro) mediana prognoz to 0,4 proc., a zakres prognoz to 0,3/0,5 proc. Im wyższa będzie inflacja, tym większe prawdopodobieństwo, że skala obniżek stóp procentowych sięgnie maksymalnie 50 pkt bazowych. I odwrotnie – im niższa, tym większa szansa na cięcia w skali 100 pkt. Przy czym inflacja na poziomie -0,3 lub niżej utrzyma moim zdaniem dość wysokie prawdopodobieństwo obniżki stóp o 50 pkt już w październiku. Widać zatem, że małe różnice w dzisiejszych danych mogą przełożyć się na duże różnice w podejmowanych przez RPP decyzjach.

Podsumowanie: Rada Polityki Pieniężnej szykuje się do obniżek stóp procentowych, a dzisiejsze dane mogą wpłynąć na skalę tych obniżek.

Ignacy Morawski,
Główny Ekonomista,
BIZ Bank