EKF 2021: Inflacja zostanie z nami na dłużej
‒ Trochę mniej nadwyżki, a nawet bardziej przesuwanie się w stronę deficytu salda obrotów bieżących i jeszcze wyższa niż oczekiwaliśmy niedawno inflacja, która utrzyma się powyżej celu dłużej niż nam się wydawało, to jest wyraźny sygnał, że policy mix należałoby skorygować, bo nierównowagi w gospodarce narastają ‒ powiedział dyrektor departamentu analiz ekonomicznych Santander Banku Piotr Bielski.
Stopy NBP będą wyższe niż przed pandemią?
Również w ocenie głównego ekonomisty ING Banku Śląskiego Rafała Beneckiego podwyższona inflacja utrzyma się w Polsce przez dłuższy czas, a docelowo stopy procentowe NBP mogą być wyższe niż przed pandemią.
‒ W najbliższym czasie coraz większą rolę będą odgrywać w inflacji czynniki popytowe, a w odróżnieniu od innych krajów będziemy mieli poluzowanie, impuls fiskalny, a w najlepszym przypadku neutralną politykę fiskalną w 2022 r. (…) Obawiamy się ponadto, że pogorszenie salda C/A ma nie tylko oznaki przejściowości, ale też może to być dłuższy trend, na co bardzo zwracamy uwagę.
Struktura wzrostu gospodarczego jest infalcjogenna i podkopuje naszą konkurencyjność.
To wszystko prowadzi doi wniosku, że bank centralny będzie musiał mocniej gasić inflację z podwyżkami stóp procentowych. (…) Docelowa stopa procentowa niekoniecznie musi być na poziomie 1,5 proc., jak przed pandemią.
Model gospodarczy z ostatnich lat mocno bazował na redystrybucji, na boomie konsumpcyjnym, a proporcjonalnie słabsze były inwestycje. Struktura wzrostu gospodarczego jest infalcjogenna i podkopuje naszą konkurencyjność. To zagrożenie pozostanie w najbliższym czasie. (…) Kłopotem jest też sposób i tempo tworzenia prawa, co będzie podkopywało klimat inwestycyjny ‒ powiedział Rafał Benecki.
Czytaj także: Czy w Polsce dzięki chmurze obliczeniowej powstanie centrum finansowe nowej generacji?
Bariery popytu a policy mix
Marek Rozkrut, główny ekonomista EY, zwrócił uwagę, że policy mix powinien mniej koncentrować się na popytowej stronie gospodarki ( policy mix – kombinacja decyzji władz odpowiedzialnych za politykę monetarną i władz odpowiedzialnych za politykę fiskalną )
‒ Bariera popytu w ocenie przedsiębiorców jest dużo mniej ważna, niż to było w okresie 5 lat przed pandemią, to samo dotyczy budownictwa. W usługach jest nieco inaczej, (…) ale ta bariera też jest dużo mniej ważna.
Rośnie ryzyko wystąpienia efektów drugiej rundy i utrwalenia się inflacji
Popyt dla tych branż to nie jest dzisiaj główna bariera, więc z tego punktu widzenia, jeżeli chodzi o policy mix to trzeba byłoby się zastanowić nad bardziej targetowanymi działaniami, jeżeli chodzi o różne wąskie gardła i problemy strukturalne, a nie na napędzaniu popytu per se ‒ powiedział Marek Rozkrut.
Ekonomista EY podkreślił, że ponad połowa kategorii koszyka inflacyjnego rośnie w tempie powyżej 3 proc., co jego zdaniem pokazuje, że rośnie ryzyko wystąpienia efektów drugiej rundy i utrwalenia się inflacji.
Policy mix a rynek pracy
Główny ekonomista PKO BP Piotr Bujak w kontekście możliwych korekt w policy mix, zwrócił uwagę na sytuację na rynku pracy i nieruchomości.
‒ Rynek pracy ulega wyraźnej poprawie i nie widać negatywnych efektów wycofywania pandemicznego wsparcia dla przedsiębiorców i chciałbym się zgodzić z kolegami, którzy widzą zagrożenia inflacyjne w średnim terminie (…). Rośnie ryzyko, że inflacja nie spadnie do celu w tej perspektywie.
Absolutnie trafne są sugestie że potrzebna jest korekta w policy mix, szczególnie w obszarze polityki pieniężnej.
Rośnie ryzyko, że inflacja nie spadnie do celu w tej perspektywie
Żeby podkreślić potrzebę korekty polityki pieniężnej warto zwrócić uwagę na coraz bardziej widoczną suboptymalną alokacją kapitału i oszczędności w gospodarce, w tym mocno rozgrzewający się rynek nieruchomości mieszkaniowych, co za chwilę może zacząć destabilizować gospodarkę ‒ powiedział Piotr Bujak.
Czytaj także: EKF 2021: Gospodarkę czekają tsunami – klimatyczne, technologiczne i społeczne – kto przeżyje?
Niekonwencjonalna polityka monetarna i fiskalna skończy się wysoką inflacją?
Również Sławomir Dudek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju, wskazał na szereg narastających nierównowag w polskiej gospodarce.
‒ Mamy niekonwencjonalną politykę monetarną, fiskalną, gospodarka jest mocno pobudzona ‒ jesteśmy na mocnych sterydach monetarnych i fiskalnych. Wzrost jest niezrównoważony.
Oprócz inflacji, cen mieszkań, duża ilość pieniądza, która pojawiła się na całym świecie musi znaleźć ujście w nierównowagach. Dodałbym do tego wzrost jednostkowych kosztów pracy. Wynagrodzenia rosną szybko, więc inflacja rośnie szybko. Niska stopa bezrobocia cieszy, ale to jest objaw problemów demograficznych.
Wzrost gospodarczy jest mocno napędzamy tymi impulsami i odrodzonym popytem, a także próbą ucieczki przed inflacją. Rynek mieszkaniowy obrazuje w pewnym sensie ucieczkę przed inflacją, czy przed niskimi stopami procentowymi.
Firmy też uciekają przed wzrostem cen – kupują na zapas surowce, półprodukty, a to też podbija koniunkturę ‒ ocenił Sławomir Dudek.
Więcej informacji o Europejskim Kongresie Finansowym: tutaj