Dzień ochrony danych osobowych: sprawdź, jak chronić swoją tożsamość

Dzień ochrony danych osobowych: sprawdź, jak chronić swoją tożsamość
Fot. stock.adobe.com/anyaberkut
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
28 stycznia obchodzimy Europejski Dzień Ochrony Danych Osobowych. W związku z tą okazją warto przypomnieć sobie, jak chronić naszą tożsamość, by być pewnym, że dane te nie wpadną w niepowołane ręce. Nie chodzi tu tylko o to, abyśmy zabronili kopiowania naszego dokumentu tożsamości, czy abyśmy nie podawali danych osobowych nikomu. Są też inne, bardzo ważne kwestie, które często pomijamy, a niestety, nieświadomie przekazujemy nasze, jakże ważne i rzecz jasna prywatne dane.
28 stycznia obchodzimy Europejski Dzień Ochrony Danych Osobowych #DaneOsobowe @Bitdefender_PL

Media społecznościowe, czyli ogromne źródło danych

„W kwestii ochrony danych osobowych wcale nie chodzi o rzeczy wręcz oczywiste. Nikt przecież nie chodzi z numerem PESEL na ubraniu, czy nie rozdaje informacji “na lewo i prawo”. Czasami jednak wydaje się nam, że dobrze chronimy nasze dane, a niekoniecznie tak właśnie się dzieje. Wystarczy przypomnieć sobie jak korzystamy z mediów społecznościowych takich jak Facebook, czy Instagram” – sugeruje Mariusz Politowicz, ekspert ds. bezpieczeństwa w Bitdefender.

Prawda wygląda tak, że sami, bez jakiejkolwiek prośby ze strony firm udostępniamy publicznie informacje o ukończonych szkołach, o pracy, o tym gdzie w danym momencie jesteśmy, z kim i tak dalej. Ludzie lubią się chwalić, co nie jest niczym złym. Jednak o ile o naszych podróżach i rozwoju osobistym wiedzą nasi znajomi nie jest niczym szkodliwym, o tyle jeśli te dane będą publiczne firmy, które zbierają dane marketingowe mogą wykorzystać tą wiedzę aby przedstawiać nam na przykład ofertę dostosowaną do naszych zainteresowań.

Czytaj także: Rośnie zagrożenie cyberatakami. Największe wyzwania na 2020 rok >>>

Dokument w zastaw? W żadnym wypadku

Kolejną rzeczą, niegdyś nagminnie stosowaną było pozostawienie dokumentów tożsamości w zastaw. Dziś, jeśli nie ma podstawy prawnej czyn ten jest karalny. Dlatego też, jeśli jesteśmy na przykład w kurorcie i chcemy wypożyczyć sprzęt narciarski nie możemy udostępniać żadnych dokumentów tożsamości tzw. “w zastaw”. Powinniśmy takowy okazać, ale absolutnie go nie zostawiać, ponieważ w tym czasie nie mamy kontroli nad naszym dokumentem, co sprawia, że ktoś może użyć danych bez naszej wiedzy, a także woli. Chodzi na przykład o wypożyczenie sprzętu, którego ktoś później nie odda, czy zaciągnięcie pożyczki. Warto wspomnieć, że mowa tutaj nie tylko o dowodzie osobistym, ale także o innych dokumentach, nawet o legitymacji szkolnej, czy studenckiej.

Nie podawaj danych osobowych podczas rozmowy telefonicznej

Bardzo często zdarza się nam rozmawiać z przedstawicielami firm marketingowych, które oferują nam różne usługi. Warto w takim przypadku dokładnie zweryfikować osobę po drugiej stronie słuchawki. Sprawdźmy, czy ta osoba rzeczywiście reprezentuje to przedsiębiorstwo, a także, czy nasz kontakt został pozyskany we właściwy pod kątem prawnym sposób. To bardzo ważne, ponieważ chyba nikt z nas nie chciałby paść ofiarą oszustów.

Czytaj także: Co robić, gdy ktoś chce wyłudzić kredyt z użyciem naszych skradzionych danych osobowych?

Bezpieczny w sieci

Kolejną rzeczą o której nie pamiętamy, a która jest bardzo ważna to bezpieczne poruszanie się w Internecie. Odwiedzając kolejne witryny zostawiamy za sobą ślady, które mogą zostać wykorzystane przez firmy. Wystarczy zwrócić uwagę na to, że przecież reklamy, które się nam wyświetlają odpowiadają zapytaniom w wyszukiwarkach, czy naszym zainteresowaniom. Jeśli korzystamy ze sklepów internetowych, czy za pomocą przeglądarki odwiedzamy nasz bank należy sprawdzić, czy te poszczególne witryny mają certyfikat SSL. Pojawia się wtedy zamknięta kłódka tuż przy adresie danej strony. Dodatkowo można wykorzystać odpowiednie oprogramowanie, takie jak na przykład Bitdefender Internet Security, które posiada odpowiednią zaporę antyphishingową oraz antymalware. Aplikacja ta wyposażona jest w tak zwany VPN, który sprawia, że za pomocą wirtualnej prywatnej sieci jesteśmy anonimowi podczas przeglądania różnych stron. Dzięki temu unikniemy przypadkowego przejęcia przez osoby niepowołane naszych danych, na przykład tych do logowania do banku.

Nośniki danych powinny zostać zostać zniszczone

Jeśli nie korzystamy już z jakiegoś nośnika, na przykład płyty, dysku, karty pamięci czy pendrive powinniśmy te dane zaszyfrować, skasować, a także urządzenia te zniszczyć, aby nikt niepowołany nie dostał się do nich. To ważne, ponieważ odzyskiwanie wcale nie jest tak bardzo skomplikowane, jak mogłoby się nam wydawać, dlatego samo formatowanie pendrive i wyrzucenie go nie do końca da nam pewność tego, że dane nie wpadną w niepowołane ręce. Dotyczy to także na przykład dowodów zakupów czy korespondencji, która to przecież zawiera różne, bardzo tajne dane, takie jak informacje o tym, jakie towary pozyskaliśmy, jakie rachunki płacimy. Na kopertach znajdują się przecież nasze dane osobowe – tego typu dokumenty również powinny być odpowiednio zniszczone przed wyrzuceniem.

Pamiętajmy, przezorny dwa razy ubezpieczony. Działania prewencyjne pozwolą nam uniknąć niepotrzebnego stresu związanego z wyciekiem danych.

Źródło: Bitdefender