Dlaczego Polacy jeżdżą bez OC?
Kolejna istotna przyczyna to nieopłacenie raty składki za OC i w efekcie wygaśnięcie umowy ubezpieczenia (24 procent). Inne powody to: przekonanie, że dla niesprawnego i nieużytkowanego pojazdu nie jest potrzebne ubezpieczenie (20 procent); brak pieniędzy na opłacenie składki (6 procent) oraz opóźnienie przy zawarciu polisy OC po zakupie nowego pojazdu lub po rejestracji auta sprowadzonego z zagranicy (3,5 procent) – patrz wykres.
– Brak polisy OC najczęściej wynika z nieznajomości przepisów i błędnego postępowania nowego właściciela po zakupie auta – podsumowuje Hubert Stoklas, wiceprezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. – Dlatego zwracamy uwagę osób kupujących używany pojazd, że mogą korzystać z OC zbywcy tylko do końca okresu, który widnieje na polisie – wyjaśnia. Po tej dacie ubezpieczenie to wygasa i nowy właściciel musi wykupić własne OC.
Rośnie wykrywalność kierowców bez polisy OC
Najnowszy raport UFG pokazuje, że rośnie wykrywalność kierowców bez polisy OC, a system ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych – jest coraz bardziej szczelny. Od ponad sześciu lat Fundusz rozwija własne narzędzia do typowania nieubezpieczonych – przede wszystkim dzięki informacjom z ogólnopolskiej bazy polis komunikacyjnych. Pierwszym algorytmem przeszukującym dane w bazie, pod tym kątem, był program typujący zamknięte przerwy w ubezpieczeniu OC. Na tej podstawie od początku 2013 roku do końca 2017 roku UFG wykrył łącznie ponad 61 tysięcy nieubezpieczonych. Następnie w 2014 roku eksperci UFG opracowali i uruchomili kolejny model – tym razem wykrywania nieubezpieczonych posiadających tzw. otwarte przerwy w ubezpieczeniu. Dzięki temu w ostatnich trzech latach wykrytych zostało blisko 23 tysiące nieubezpieczonych. Dodatkowo, tak jak przed uruchomieniem bazy polis komunikacyjnych, Fundusz otrzymuje informacje o potencjalnych nieubezpieczonych dzięki kontrolom tzw. organów zewnętrznych, przede wszystkim: policji, wydziałów komunikacji, straży granicznej etc.
– W ciągu ostatnich pięciu lat udział wykrytych nieubezpieczonych dzięki kontrolom własnym UFG, w ogólnej liczbie zidentyfikowanych osób bez OC, zwiększył się z 30 do 60 procent. Oznacza to, że dziś bez udziału właściciela pojazdu, identyfikujemy już sześciu na dziesięciu nieubezpieczonych – zaznacza Elżbieta Wanat-Połeć, prezes Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. – I cały czas dążymy do rozwoju tego sposobu, gdyż jest on najbardziej skuteczny. Działania te są również zbieżne z projektem rozwiązań eliminujących papierowe dokumenty, w tym również polisy, co zapowiada Ministerstwo Cyfryzacji przy modernizacji CEPiK – dodaje.
Aktualnie Fundusz szacuje, że w Polsce może być około 80 – 90 tysięcy nieubezpieczonych pojazdów, co stanowi 0,4 – 0,5 procent wszystkich pojazdów biorących udział w ruchu.
Do najczęstszych przyczyn braku polisy OC w Polsce należą:
- wygaśnięcie ubezpieczenia zbywcy pojazdu – warto pamiętać, że nabywca pojazdu może korzystać z OC zbywcy tylko do końca okresu, który widnieje na polisie. Po tej dacie ubezpieczenie to wygasa, a nowy właściciel musi wykupić własne OC, najpóźniej w ostatnim dniu kończącej się umowy;
- nieopłacenie pełnej składki za OC – tylko po opłaceniu wszystkich rat składki za OC, polisa ta zostaje przedłużona na kolejne dwanaście miesięcy (oczywiście pod warunkiem, że nie została wypowiedziana). Brak którejkolwiek z rat powoduje, że ubezpieczenie to wygasa z upływem okresu, na który zostało wykupione;
- przekonanie, że dla niesprawnego technicznie i nieużytkowanego pojazdu nie jest potrzebne ubezpieczenie – jednak to nieprawda – obowiązek posiadania ważnego OC mają wszyscy właściciele pojazdów – tak długo jak pojazd jest zarejestrowany – bez względu na jego stan techniczny i to czy jest on aktualnie użytkowany.
Źródło: Informacja prasowa UFG