Dla brytyjskich detalistów obsługa kart płatniczych droższa niż obsługa gotówki
W trakcie mijającego roku gotówki używano w 15 proc. brytyjskich transakcji, tj. o połowę mniej niż rok wcześniej. Stanowiło to ledwie 8 proc. wydatków konsumpcyjnych.
90 proc. wydatków detalicznych i 82 proc. transakcji zostało z kolei dokonanych kartami kredytowymi lub debetowymi. Ponad cztery na pięć z tych transakcji wykonano debetówkami.
British Retail Consortium (BRC), czyli Brytyjskie Konsorcjum Detalistów, przedstawiło swój doroczny raport w sprawie płatności. Organizacja uważa, że zalecenia rządu w zakresie płatności zbliżeniowych podczas pandemii i gwałtowny wzrost zakupów online znacznie przyspieszyły odejście od gotówki.
Najdroższe w obsłudze karty kredytowe
Wzrost wykorzystania płatności kartami odzwierciedla wzrost zakupów online w 2021 r., kiedy 48,6 proc. artykułów nieżywnościowych zostało zakupionych w sieci. Liczba ta spadła do 39,9 proc. w pierwszych 11 miesiącach br. Więcej osób wróciło do tradycyjnych zakupów po osłabieniu pandemii.
Szybko spadające wykorzystanie gotówki sprawiło, że jej obsługa stała się bardziej kosztowna. BRC apelowało więc do rządu, aby zapewnił, że obrót gotówkowy pozostał także opłacalny dla kupujących.
W maju brytyjski rząd nakazał więc bankom, aby gotówka pozostała dostępną metodą płatności. Stwierdzono wtedy, że 5,4 miliona dorosłych w dużym stopniu polega na operowaniu gotówką. Pozostaje ona niezbędna dla wielu osób, szczególnie dla grup szczególnie wrażliwych, które nie mają dostępu do innych metod płatności.
Tymczasem w 2021 r. akceptowanie płatności kartą kosztowało członków BRC aż 1,3 miliarda funtów. Transakcje kartami debetowymi kosztują detalistów średnio 0,273 proc. wartości płatności do przetworzenia (0,265 proc. w 2020 r.), co stało się dla nich bardziej kosztowne niż obsługa gotówki. Karty kredytowe są nawet jeszcze droższe w obsłudze.
Postulaty detalistów
Karty debetowe, które stanowiły większość transakcji, odnotowały wzrost opłat systemowych o 28 proc. w porównaniu do 2020 r., a całkowite opłaty za obsługę sprzedawcy wzrosły o 12 proc. Przełożyło się to na dodatkowe 141 milionów funtów kosztów nałożonych przez firmy obsługujące karty na sprzedawców detalicznych tylko w celu przetwarzania transakcji.
Organizacja chce teraz, aby rząd i regulator ograniczyły zdolności dostawców usług płatniczych do podnoszenia opłat transakcyjnych w oczekiwaniu na pełne dochodzenie w sprawie stosowanych praktyk i egzekwowanie orzeczenia sądowego zakazującego niektórych opłat.
„Potrzebujemy pilnej interwencji ze strony regulatora systemów płatności i Skarbu Państwa, aby powstrzymać systemy kart płatniczych przed nadużywaniem ich dominującej pozycji rynkowej” – powiedziała Hannah Regan z BRC.
Jej zdaniem należy pilnie rozważyć następujące działania:
- Powstrzymać rosnące opłaty za karty
Regulator systemów płatności prowadzi długie przeglądy rynku dotyczące opłat, dlatego należy wprowadzić tymczasowe interwencje, aby powstrzymać wzrost opłat w tym okresie.
- Usunąć opłaty interchange
W 2020 r. brytyjski Sąd Najwyższy orzekł, że są one niezgodne z prawem, ale nie zostały wciąż zniesione.
- Dokonać rządowego przeglądu.
Ministerstwo Skarbu powinno przeprowadzić własny pełny przegląd kosztów w zakresie transakcji kartowych.
Tymczasem Brytyjska Mennica Królewska wprowadziła do obiegu 4,9 miliona monet 50-pensowych z wizerunkiem króla Karola III za pośrednictwem urzędów pocztowych. Są to pierwsze masowo produkowane monety z wizerunkiem nowego króla.