Daniel Sadkowski: Wykorzystajmy powszechność smartfonów

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

140707.sadkowski.400xWypowiedź dla aleBank.pl: Daniel Sadkowski - Prezes Basement Systems Poland

Daniel Sadkowski: Na chwilę obecną płatności mobilne nie są zbyt rozpowszechnione w stosunku do rynku jaki dają sprzedane w Polsce smartfony. Każdy ma co najmniej jeden, a cały czas każdy nosi ze sobą pęk kart, którymi płaci. Rynek jest oczywiście otwarty. Jeżeli dałoby się dobrze zrealizować sam sposób płatności, zmonetyzować go – czyli wprowadzić jakieś opłaty, które banki byłyby w stanie pobrać – widać bardzo szybką ścieżkę wzrostu ze względu na to, że koszty będą niższe niż w przypadku kart. Nie trzeba kart emitować, dostarczać do klienta. Klient może sam pobrać aplikację. Jedynie bank musi transakcję smsem zautoryzować. Dzięki temu, że mamy oszczędności na kosztach możemy dać trochę niższe ceny, rozszerzyć rynek w stosunku do tego, który jest budowany przez tradycyjne karty.

Maciej Małek: Co stanowi o zaletach proponowanego przez was rozwiązania? Dlaczego te oczywiste, bo w zasięgu ręki funkcjonalności, nie rozwijają się tak, jakby tego oczekiwali klienci banku?

DS: Człowiek jest przyzwyczajony. W USA, Anglii do dziś używa się czeków. W Polsce one nigdy się nie pojawiły, od razu były karty i ludzie z nich w tej chwili korzystają. Ja mam bliskiego klienta, od którego co tydzień pracownicy odbierają tygodniówki płatne czekami. Kilka tysięcy ludzi dostaje co tydzień czek w momencie kiedy mogliby dostać przelew, zapłacić kartą. Tak samo w Polsce obecnie ludzie są przyzwyczajeni do kart i potrzeba czasu, w jakim przejdą na płatności mobilne – choć zmiany dziś zachodzą szybciej, bo rewolucja technologiczna odbywa się na naszych oczach. Musimy przejść ten moment, kiedy zaczniemy się odzwyczajać od kart i przenosić się na inne formy płatności.

Zobacz rozmowę w wersji wideo: „Daniel Sadkowski: Wykorzystajmy powszechność smartfonów

www.aleBank.pl