Czy to będzie dobry rok dla branży turystycznej?
Według Światowego Barometru Turystyki ONZ opublikowanego w maju br. w pierwszych trzech miesiącach tego roku ponad 300 mln turystów podróżowało za granicę, czyli o ok. 14 mln więcej niż w tych samych miesiącach 2024 r. Stanowi to wzrost o 5% w porównaniu z rokiem ubiegłym i o 3% więcej niż w przedpandemicznym 2019 roku.
Jak stwierdzili autorzy tego opracowania, dobre wyniki osiągnięto, mimo że sektor zmaga się z szeregiem napięć geopolitycznych i handlowych, a także z wysoką inflacją w usługach turystycznych. W pierwszym kwartale 2025 r. odnotowano silny wzrost wpływów w wielu destynacjach – np. Hiszpania, drugi co do wielkości kraj na świecie pod kątem przychodów z turystyki, odnotowała 9% wzrost w pierwszych dwóch miesiącach 2025 r. (w porównaniu z takim samym okresem 2024 roku).
W tym samym czasie Francja odnotowała 6% wzrostu wpływów z turystyki międzynarodowej, Norwegia 20%, a Dania 11%. Jeśli chodzi o tegoroczne lato (okres od maja do sierpnia), to indeks zaufania w turystyce ONZ także odzwierciedla tu ostrożny optymizm.
Około 45% ekspertów wskazuje na lepsze (40%) lub znacznie lepsze (5%) perspektywy, podczas gdy 33% przewiduje podobne wyniki jak w tym samym okresie 2024 roku.
W minionym roku całkowite przychody z turystyki międzynarodowej (przychody i przewozy pasażerskie) wzrosły o 11% (w ujęciu realnym), osiągając w 2024 r. rekordowe 2,0 bln USD, czyli o około 15% powyżej poziomu sprzed pandemii. Stanowi to około 6% całkowitego światowego eksportu towarów i usług oraz 23% światowego handlu usługami.
Ten rok zapowiada się jeszcze lepiej. Warto przypomnieć, że turystyka to znaczący pracodawca w skali świata. Według danych Banku Światowego nadal stanowi kluczowy motor napędowy globalnych miejsc pracy w sektorze usług.
W 2024 r. sektor ten odpowiadał za 10% globalnego PKB i zapewniał 356,6 mln miejsc pracy, co stanowiło 1 na 10 miejsc pracy. Na każde miejsce pracy utworzone w sektorze turystycznym przypada też dodatkowo 1,5 miejsca pracy w powiązanych sektorach takich jak: rolnictwo, gospodarka kreatywna i handel detaliczny.
Polska
Gospodarczo pod względem turystyki w Europie daleko nam oczywiście do takich potęg jak Hiszpania czy do innych krajów basenu Morza Śródziemnego. Jednak stale rośnie zainteresowanie naszym krajem i rozwija się nasza baza obiektów i atrakcji turystycznych.
Jak podano, w opublikowanym 30 czerwca ’25 przez GUS opracowaniu „Turystyka w 2024 r.”, w minionym roku z turystycznych obiektów noclegowych skorzystało 40,8 mln turystów (o 7,5% więcej niż w 2023 r.). W porównaniu z 2023 r. turystów krajowych było więcej o 6,4%, natomiast zagranicznych o 12,3%.
W końcu lipca 2024 r. liczba funkcjonujących w kraju turystycznych obiektów noclegowych wyniosła 27,4 tys., w tym 17,0 tys. (tj. 62,2%) posiadało mniej niż 10 miejsc noclegowych. Wśród osób przebywających w 2024 r. w turystycznych obiektach noclegowych było 7,9 mln turystów zagranicznych i stanowili oni 20,3% ogółu korzystających z naszej turystycznej bazy noclegowej. To o 11,3% więcej niż w 2023 roku.
Rosnąca liczba turystów to oczywiście wyższe przychody branży. Tylko w 1 kw. 2025 r. jak podano na portalu „Turystyka+” wydatki turystów krajowych i zagranicznych w Polsce osiągnęły 15,84 mld zł (wzrost o 10,8% w stosunku do analogicznego okresu 2024 r.).
Z kolei według danych z opublikowanego w kwietniu tego roku przez Światową Radę Podróży i Turystyki (World Travel & Tourism Council, WTTC) raportu „Poland Travel & Tourism Economic Impact Factsheet 2024”, branża turystyczna w Polsce osiągnie w 2025 r. 165,5 mld zł, co będzie stanowiło już 4,4% naszego PKB.
Zgodnie z tymi danymi i opiniami przedstawionymi w raporcie, nasza turystyka krajowa szybko się rozwija i to nawet wbrew dość powszechnej opinii, że w naszym kraju nie jest wcale taniej niż innych atrakcyjnych turystycznie krajach. Ocenia się, że rok 2025 może być pod tym względem rekordowy. Wzrost nie dotyczy tylko turystyki międzynarodowej, bo przybywa u nas chętnych na podróże także po własnym kraju.
Jak mówi Izabela Sakowska, dyrektor Pionu Sprzedaży i Marketingu w Polskim Holdingu Hotelowym – rok 2025 charakteryzuje się stabilnym trendem wzrostowym, nie brakuje w nim jednak wyzwań, z którymi musi mierzyć się branża turystyczna.
Rynek dynamicznie się rozwija, co widać po rosnącej podaży hoteli czy apartamentów. Goście mają coraz większy wybór – od klasycznych hoteli, przez aparthotele po inwestycje typu Airbnb. Ta różnorodność sprawia, że konkurencja w sektorze jest coraz silniejsza, a hotelarze muszą dostosowywać swoje oferty do rosnących oczekiwań. Większa liczba obiektów noclegowych wymusza podnoszenie jakości usług oraz wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań, by wyróżnić się na rynku.
Świadomi turyści coraz częściej porównują oferty, oczekując nie tylko komfortu, ale także dodatkowych atrakcji i elastycznych warunków rezerwacji. Dodatkowo z jednej strony Polska jest bardzo atrakcyjną destynacją, chociażby ze względu na łagodny klimat, z drugiej łatwość i dostępność podróży zagranicznych, przewidywalna pogoda i atrakcyjne ceny w innych krajach powodują, że część Polaków wybiera wyjazdy poza granice, co stanowi dodatkowe wyzwanie dla lokalnych obiektów.
Jeśli chodzi o zainteresowanie ofertami, to jak dodaje Izabela Sakowska – poza podróżami biznesowymi, które hotelach miejskich pozostają na stabilnym i satysfakcjonującym poziomie, obserwujemy coraz większe zainteresowanie pobytami rehabilitacyjnymi hotelach resortowych.
Coraz więcej osób szuka możliwości połączenia wypoczynku z poprawą zdrowia, korzystając z zabiegów i pakietów prozdrowotnych. Od kilku lat widać też rosnący trend turystyki miejskiej tzw. city break. Krótkie wyjazdy do miast cieszą się niesłabnącą popularnością, zwłaszcza wśród osób aktywnych zawodowo, które chcą efektywnie wykorzystać weekendy lub krótkie urlopy.
– Widać wyraźnie, że goście oczekują nie tylko noclegu, ale również kompleksowych doświadczeń – zarówno w dużych miastach, jak i w regionach uzdrowiskowych czy rodzinnych kurortach. Elastyczność, wysoka jakość obsługi oraz oferta dopasowana do różnych potrzeb pozostają kluczowe dla sukcesu w 2025 roku – podsumowuje Izabela Sakowska.
Ministerstwo Sportu i Turystyki wspiera branżę turystyczną
Zapytaliśmy resort sportu i turystyki o podejmowane i planowane działania wspierające rozwój polskiej branży turystycznej. Jak nas poinformowano, Ministerstwo planuje pewne deregulacje dla branży turystycznej.
W tej sprawie 16 lipca br. odbyło się spotkanie Piotra Borysa z przedstawicielami branży turystycznej. Rząd chce w ramach deregulacji ułatwić organizatorom turystyki pozyskanie ochrony ubezpieczeniowej w ramach obligatoryjnych wymaganych gwarancji (bankowej lub ubezpieczeniowej). Projekt ma być przyjęty pod koniec 2025 r.
Wymóg minimalnej sumy gwarancyjnej obecnie jest tak skonstruowany, że ewentualne zawarcie kilku umów gwarancji prowadzi do zwielokrotnienia sumy gwarancyjnej. Dlatego lepszą opcją byłby brak podziału w ramach wymaganej przepisami minimalnej sumy gwarancyjnej.
Dodatkowo Ministerstwo Sportu i Turystyki będzie realizować grant badawczy w ramach umowy z NCBiR. Projekt ma wykorzystywać mechanizmy przetwarzania danych w czasie rzeczywistym oraz algorytmy sztucznej inteligencji w celu powiązania danych z różnych źródeł oraz analizy struktury ruchu i prognozowania jego zmian.
Projekt zakłada pozyskanie informacji ze zmodernizowanego rejestru obiektów hotelarskich, systemów rezerwacyjnych, logowań do sieci komórkowych, transakcji kartami płatniczymi. Ma przetwarzać te wszystkie informacje z użyciem narzędzi sztucznej inteligencji, a także prognozować ruch turystyczny.
Docelowo platforma ma umożliwić zarówno badanie wielkości oraz kierunków rozwoju rynku turystycznego, weryfikację skuteczności stosowanych narzędzi promocyjnych. Projekt badawczy ma dawać podstawowe dane dla decydentów, a także będzie służyć branży turystycznej do podejmowania decyzji w zakresie inwestycji.
Nasza baza turystyczna rośnie
W naszym kraju, w tym roku otwarto lub planuje się otwarcie wielu dużych obiektów hotelowych i służących rozrywce. Warto tu wymienić, budzący duże zainteresowanie (i kontrowersje) największy obiekt nad naszym morzem – Hotel Gołębiewski, zlokalizowany w Pobierowie, z 13 kondygnacjami (11 pięter nadziemnych i dwie kondygnacje podziemne). W hotelu jest 1200 pokoi, w których będzie mogło nocować równocześnie ponad 3 tys. gości. W kompleksie znajdą się m.in. restauracje, pub, kawiarnia, sale teatralno-kinowe, zewnętrzne i wewnętrzne baseny oraz aquapark.
Wśród dużych kompleksów hotelowo-rekreacyjnych wymienia się także Nickel Resort & Spa Grzybowo, Baltic Jet Ustronie Morskie, Lido Hotel Jurata, Spark by Hilton Krynica Morska, Tremonti Spa & Conference Szklarska Poręba, Forest Park Resort & Spa Świeradów-Zdrój czy też Sośnica Resort & Spa Zakopane.
Także parki rozrywki takie jak: Hossoland – największy park rozrywki w województwie zachodniopomorskim, Hopa Lupa – jedno z największych krytych centrów rozrywki w Europie w Łodzi.
Również obiekty takie jak trasy do tzw. spacerów w chmurach i wieże widokowe: Sky Walk Serce Poronina – ścieżka w koronach drzew, wieża widokowa w Wiśle czy taras widokowy Varso Tower w Warszawie.
Mamy też nowy park narodowy Doliny Dolnej Odry, pierwszy od 20 lat i zlokalizowany na terenie woj. zachodniopomorskiego.
Nasza branża turystyczna inwestuje nie tylko w Polsce. BGK informował w połowie lipca ’25 o podpisaniu z włoską spółką Albergo Alexandra umowy kredytu inwestycyjnego na kwotę 21,5 mln euro na przebudowę i modernizację hotelu w ścisłym centrum Rzymu. Inwestorem jest Grupa Molo należąca do rodziny Słominskich, która w przeszłości zrealizowała już kilka projektów hotelowych dzięki finansowaniu z polskiego banku rozwoju. Hotel będzie działał pod marką Vignette, (brand InterContinental Hotels Group „IHG”). Jak podano, poprzez finansowanie przyznane na przebudowę i modernizację Hotelu Alexandra w Rzymie, BGK wspiera internacjonalizację polskiego kapitału. Ponadto pośrednio wspieramy także polski eksport, ponieważ hotel będzie umeblowany wyposażeniem Grupy Molo wyprodukowanym w Polsce.
Choć nie możemy się pochwalić aż tak stabilną i przewidywalną pogodą zarówno zimą, jak i latem w stosunku do innych krajów, to stale rozwijająca się branża turystyczna może zapewnić dobrą obsługę i wiele atrakcji, które potrafią przyciągnąć turystów nawet poza sezonem.
Czasem to, na co my narzekamy – jest atrakcją dla innych narodowości, jak zieleń i padający deszcz dla rodzin z krajów arabskich odpoczywających coraz liczniej na Podhalu.
WTTC prognozuje, że do 2035 r. udział turystyki w polskim PKB wzrośnie do 221,8 mld zł (4,8% PKB). Polscy turyści mają wydawać wtedy ponad 57,7 mld zł rocznie w naszym kraju, a zagraniczni zostawią u nas 107,9 mld zł.
