Czy spłata pożyczki gotówkowej przed terminem się opłaca?
Jeśli osoba spłacająca pożyczkę gotówkową w banku dysponuje nadwyżkami finansowymi, może pomyśleć o wcześniejszej spłacie swojego zobowiązania. Eksperci porównywarki finansowej Comperia.pl wskazują, że taka operacja będzie korzystniejsza niż na przykład zdeponowanie środków na lokacie. Zwłaszcza, że w większości banków z tego typu operacją nie wiąże się żadna dodatkowa opłata.
– Wcześniejsza spłata pożyczki gotówkowej to w większości przypadków bardzo dobry pomysł – mówi Mikołaj Fidziński, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl. – Wprawdzie w przypadku stosunkowo niewielkich pożyczek, na przykład rocznych na tysiąc czy dwa tysiące złotych, oszczędności wyniosą zaledwie kilkadziesiąt złotych, jednak już przy wyższych i dłuższych zobowiązaniach, w kieszeni kredytobiorcy zostanie spora suma.
Załóżmy, że zaciągamy pożyczkę na piętnaście tysięcy złotych, na 3 lata, z oprocentowaniem na poziomie 15 proc. w skali roku. Pożyczkobiorca co miesiąc spłaca raty w wysokości 520 zł. W połowie okresu kredytowania, tj. po półtora roku, musi spłacić jeszcze 8 335 zł, zatem ponad połowę pożyczonego kapitału, gdyż w przypadku rat równych w początkowej fazie spłaty reguluje się więcej odsetek. Ile zaoszczędziłby pożyczkobiorca spłacając w tym momencie całe zobowiązanie?
W analizowanym przypadku przez pozostałe do końca okresu spłaty 18 miesięcy, oprócz kapitału, do uregulowania byłby także tysiąc złotych odsetek. Spłacając pożyczkę przed terminem omija się ten koszt. Co więcej, gdyby te 8 335 zł ulokować na lokacie, na półtora roku, oprocentowaną na poziomie 5 proc., zarobek wyniósłby mniej więcej 500 złotych, zatem połowę mniej niż oszczędność związana z wcześniejszą spłatą zobowiązania.
Przedterminowe uregulowanie zobowiązania kredytowego nie powinno wiązać się z żadnym dodatkowym kosztem. Wynika to ze znowelizowanej Ustawy o kredycie konsumenckim, podpisanej w grudniu 2011 roku. Daje ona pożyczkodawcom prawo do pobierania prowizji z tytułu wcześniejszej spłaty pożyczki tylko w ściśle określonych przypadkach, które są na tyle skomplikowane, że banki po prostu zrezygnowały z pobierania prowizji. Tym bardziej, że mogłaby ona wynieść maksymalnie 1 proc. spłacanej sumy.
– Warto jednak mieć świadomość warunków, które uprawniają pożyczkodawcę do pobrania prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu – mówi Mikołaj Fidziński. – Jeśli pożyczka bazuje na stałej stopie procentowej, a spłaca się kwotę wyższą niż trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, pożyczkodawca może pobrać prowizję. Jednak nie może ona przekroczyć 1 proc. spłacanej sumy, gdy do końca okresu spłaty zapisanego w umowie pozostało więcej niż 1 rok. W pozostałych przypadkach prowizja wynosi 0,5 proc.
Trzeba również pamiętać, że inne zasady obowiązują pożyczki powyżej 80 tys. zł, zaciągnięte przed 18 grudnia 2011 r. W ich wypadku prowizje mogą być nawet kilkuprocentowe. Natomiast, dla pożyczek poniżej 80 tys. zł prowizja nie może zostać naliczona.
Źródło: Comperia.pl S.A.