Czy euro może stać się główną walutą rezerwową świata?

Czy euro może stać się główną walutą rezerwową świata?
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Jaką przyszłość ma euro? Czy pozostanie drugą walutą, ustępując pola dolarowi? - pyta dr Maria Dunin-Wąsowicz w artykule poświęconym walutom rezerwowym świata w lutowym numerze Miesięcznika Finansowego BANK. Zamieszczamy fragment tej publikacji.

A może jednak Europa zdecyduje się podjąć konkurencję z pieniądzem USA? Gdyby pojawił się taki scenariusz, to warunkiem jego wykonania powinno być systematyczne wsparcie sprawnie funkcjonującej gospodarki i systemu finansowego UE.

Innymi słowy, jedynie solidna polityka fiskalna i pobudzająca wzrost gospodarczy, zdrowy sektor finansowy oraz poszanowanie ram gospodarczych i fiskalnych UE stanowią podstawę wzmocnienia znaczenia wspólnej waluty europejskiej.

Co robić?

Jakie zatem działania, równoznaczne ze zwiększeniem atrakcyjności finansowej euro, musiałaby podjąć Unia? Przede wszystkim państwa członkowskie musiałyby zgodzić się na dokończenie budowy unii gospodarczej i walutowej, unii bankowej oraz unii rynków kapitałowych. W szczególności pełna unia bankowa zapewniłaby silniejszy i lepszy nadzór, kreując tym samym odporny na wstrząsy europejski sektor bankowy.

Z kolei pogłębiona unia rynków kapitałowych mogłaby zapewnić lepszą dywersyfikację oraz płynność rynków finansowych. Działania te prowadziłyby do poprawy racjonalności podziału ryzyka w sektorze prywatnym, uzyskując w ten sposób zróżnicowane i niższe ryzyko w wielu sektorach rynku finansowego.

Obniżone ryzyko zawsze mobilizuje kapitał, który chętniej jest wykorzystywany przez większą liczbę firm, w tym małych i średnich przedsiębiorstw, oraz zapewnia zainteresowanie autorów projektów infrastrukturalnych. Większy wybór finansowania po niższych kosztach tworzy nowe możliwości dla oszczędzających i inwestorów, skutecznie zapobiegając wykorzystywaniu euro do prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu.

Jakie działania podejmują Komisja Europejska i Europejski Bank Centralny?

W ramach prac nad dokończeniem budowy poszczególnych unii o charakterze finansowym Komisja Europejska przedstawiła w ostatnich kilku latach szereg projektów działań. Według niej, szczególnie ważne byłoby wzmocnienie kompetencji, powstałej w 2020 r., Jednolitej Rady ds. Restrukturyzacji i Uporządkowanej Likwidacji (SRB) odpowiedzialnej za opracowanie działań i procedur restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków obawiających się upadłości lub zagrożonych tym procesem. Nie ma w tej sprawie ostatecznych ustaleń.

Zdaniem KE, innym działaniem wartym rozważenia byłoby ustanowienie jednolitego systemu gwarantowania depozytów. Mógłby on zredukować zobowiązania banków do zakupu krajowych obligacji skarbowych. Koncepcja nie zyskuje, jak dotąd, poparcia państw UGiW.

Projekt ustanowienia Europejskiego Funduszu Walutowego, mającego powstać na podstawie istniejącej struktury Europejskiego Mechanizmu Stabilności, również spotkał się z chłodnym przyjęciem i praktycznie został odrzucony.

Podobny los spotkał pomysł utworzenia w Komisji stanowiska komisarza do spraw gospodarki i finansów. W efekcie KE ma dwóch komisarzy, którzy osobno zajmują się gospodarką oraz osobno finansami (usługi finansowe, stabilność finansowa i unia rynków kapitałowych).

Lepszą ocenę państw zyskał projekt zapobiegający pogłębianiu fragmentacji rynku finansowego. W tym celu z inicjatywy KE w drugiej połowie 2022 r. Europejski Bank Centralny utworzył narzędzie o nazwie Instrument Ochrony Transmisji (Transmission Protection Instrument, TPI).

Ma on ułatwić proces zacieśniania polityki pieniężnej w strefie euro poprzez dokonywanie przez EBC zakupu obligacji skarbowych od państw UGiW bez problemów finansowych (EBC, grudzień 2022). Jest jednak za wcześnie na ocenę wpływu tego instrumentu na funkcjonowanie europejskiego rynku finansowego.

Jak widać, opracowanie i wdrożenie koncepcji sprzyjających poprawie rynku finansowego UE, pośrednio wzmacniających międzynarodowe znaczenie euro, jest zadaniem obarczonym wysokim ryzykiem. Wyjaśnia ono przy okazji, dlaczego dolar nadal pozostaje pieniądzem numer jeden na arenie międzynarodowej z udziałem w światowych rezerwach walutowych na poziomie bliskim 60%, zaś euro musi zadowolić się drugą pozycją z udziałem ok. 20%.

Maria Dunin-Wąsowicz. Dr nauk politycznych. Specjalizuje się w badaniu politycznych aspektów międzynarodowych stosunków gospodarczych i pieniężnych, integracji światowej, w tym transatlantyckiej oraz europejskiej. Autorka sześciu publikacji książkowych oraz kilkudziesięciu artykułów naukowych w języku polskim i angielskim.

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK