Czy akcje SAP doczekają się kolejnego rajdu?

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

gloess.richard.02.150x226Ostatnie miesiące nie były najłatwiejsze dla posiadaczy akcji producenta oprogramowania SAP, którzy przyzwyczajeni do sukcesów spółki oczekiwali kontynuacji wzrostów. Po ustanowieniu szczytu w marcu bieżącego roku, akcje przebywały w trendzie spadkowym. Po ogłoszeniu wyników w poniedziałek, widać zmianę nastrojów i zainteresowanie akcjami SAP.

W drugim kwartale SAP był zmuszony do korekty prognoz, co wprowadziło niepokój wśród inwestorów i mocniejszą falę realizacji zysków. Klasyczne dla SAP oprogramowanie biznesowe oraz usługi związane z obsługą zainstalowanych systemów, które generowały większość przychodów spółki spadły o 5%. Inwestorzy stwierdzili, że istnieje zagrożenie, iż spadki w tym segmencie przerodzą się w trwały trend spadkowy przychodów. Tym bardziej, iż taka sytuacja wystąpiła wśród innych firm z branży w segmencie oprogramowania i usług systemowych. Jednakże warto zwrócić uwagę na zmiany organizacyjne (w pewnym stopniu restrukturyzacyjne), które poczyniono w SAP w zakresie postawienia na strategię w kierunku tzw. cloud computing.

Popularne rozwiązania z wielu segmentów rynku pozwalają firmom na uzyskanie dostępu do oprogramowania bez konieczności przeprowadzania kosztownych instalacji czyli z tak zwanej chmury. SAP zdał sobie sprawę z potencjału nowego trendu wcześniej niż konkurenci  i koncentruje się na tym obszarze, nawet ryzykując i jednocześnie akceptując spadki przychodów w swoim tradycyjnym segmencie oprogramowania. To był odważny ruch, ale obecnie w zakresie oprogramowania w chmurze SAP jest producentem numer 2 na świecie.

Zmiana strategii z wyprzedzeniem ruchu konkurencji wraz z jednoczesną akceptacją potencjalnie mniejszych przychodów z podstawowych produktów była mądrym krokiem, być może jedynym właściwym. Ważne jednak, że SAP nie czekał na konkurencję maksymalizując zyski z „tradycyjnej” działalności. W ten sposób nie pozwolił wejść konkurencji zarówno w nowy obszar, jak i ten który kontrolował.

W poniedziałek SAP opublikował wyniki. Inwestorzy oczekiwali słabych danych, gorszych niż prognozy, ale SAP nie zawiódł podając wyniki zgodne z oczekiwaniami. Efektem był duży wzrost akcji o 7% po publikacji danych; +5% na koniec sesji. Warto zwrócić uwagę na czynniki ryzyka, które mogą mieć wpływ na wyniki w kolejnych kwartałach. Przychody spółki są mocno zależne od fluktuacji EURUSD i EURJPY. Dodatkowo europejskie przepisy ograniczają wykorzystanie danych ze względów bezpieczeństwa (istotna była kwestia afery NSA). Niemniej jednak, wraca zaufanie do spółki i zauważalny jest większy popyt.

Z technicznego punktu widzenia kurs akcji musi opuścić środkowy kanał spadkowy, w którym utrzymuje się od dłuższego czasu. Jeśli cena będzie w stanie przekroczyć 57,00 EUR i – co jeszcze ważniejsze – popyt zwiększy się powyżej tego poziomu, to taki ruch będzie można uznać za budowanie się nowej fali trendu wzrostowego. Jeżeli kurs pozostanie pomiędzy 52,5 a 57 to akcje mogą tracić na zainteresowaniu inwestorów.

Richard Gloess,
specjalista rynku CFD i Forex,
City Index