Czekamy na decyzje w sprawie stóp procentowych

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

gerda.broker.02.400x400Pierwszy tydzień lutego przyniesie sporo ważnych informacji i wydarzeń. Z naszego punktu widzenia istotne znaczenie będą mieć decyzje Rady Polityki Pieniężnej, które poznamy w środę. Oczekiwanie na kolejną obniżkę stóp procentowych jest powszechne, natomiast nie ma pewności co do terminu takiego posunięcia. Najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, według którego koszt pieniądza może pójść w dół po marcowym posiedzeniu Rady, gdy będą już znane najnowsze prognozy dotyczące inflacji. Wtedy też wyjaśnieniu może ulec wiele kwestii, które nasze władze monetarne muszą wziąć pod uwagę.

Początek tygodnia będzie stał pod znakiem publikacji wskaźników PMI dla przemysłu w największych gospodarkach świata. Jak zwykle inwestorzy będą zwracać największą uwagę na perspektywy wzrostu w Chinach, Niemczech i w Stanach Zjednoczonych. Słabsze dane z Chin mogą negatywnie wpłynąć na i tak już bardzo nerwową sytuację na rynkach surowcowych. Pewne oznaki wytracania dynamiki widoczne ostatnio były w przypadku gospodarki amerykańskiej. Najmniej oba wiąże się z gospodarką niemiecką, która dodatkowo powinna najwięcej skorzystać z planowanego przez EBC rozpoczęcia skupu obligacji.

Mamy też nadzieję, że potwierdzą się sygnały poprawy w naszym przemyśle, w przypadku którego wskaźnik PMI przełamał już złą passę. Nawet niewielki spadek jego wartości nie byłby jeszcze powodem do niepokoju.

W środę poznamy wskaźniki PMI dotyczące usług, jednak w tym sektorze w większości wiodących państw sytuacja nie budzi większych obaw. Ze względu na duży udział w gospodarce, uwagę przyciągać będą przede wszystkim dane ze Stanów Zjednoczonych. Makroekonomiczne doniesienia z tego kraju będą inwestorom towarzyszyć przez cały tydzień, ale ich kulminacją będą piątkowe informacje na temat sytuacji na rynku pracy. Te dane wciąż mają bardzo istotne znaczenie dla amerykańskiej rezerwy federalnej, która zastanawia się nad wyborem odpowiedniego momentu rozpoczęcia normalizacji polityki pieniężnej, czyli dokonania pierwszej od wielu lat podwyżki stóp procentowych.

Trzeba się też spodziewać, że poza tymi zaplanowanymi, na nastroje na rynkach wpływać będą czynniki o wiele trudniej przewidywalne, takie jak budzący znów coraz większy niepokój rozwój sytuacji na Ukrainie oraz dalsze zapowiedzi działań nowego greckiego rządu

Na światowym rynku walutowym ostatnie dni upływały pod znakiem odreagowania dominującej tendencji osłabiania się euro wobec dolara. Kurs wspólnej waluty w poniedziałek i wtorek rósł, dochodząc do prawie 1,14 dolara. Po środowym posiedzeniu Fed, które nie zmieniło oczekiwań w kwestii podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, dolar znów się umocnił, ale końcówka tygodnia przyniosła powrót lekkiej przewagi euro. Względnego spokoju na rynku można się spodziewać w pierwszej połowie tygodnia. Końcówka może być bardziej nerwowa, wraz z pojawieniem się informacji z amerykańskiego rynku pracy. Konsekwencją umocnienia się euro wobec dolara było też zmniejszenie się presji na aprecjację franka szwajcarskiego. Wspólna waluta podrożała do ponad 1,04 franka. To przełożyło się korzystnie na sytuację naszych posiadaczy kredytów w szwajcarskiej walucie. W czwartek na rynku międzybankowym franka wyceniano na 4,02-4,03 zł, co oznacza spadek o około 30 groszy w porównaniu do poziomu sprzed kilku dni. W piątek rano frank nadal taniał, zbliżając się do poziomu 4 zł.

Indeksy głównych giełd europejskich kontynuowały zwyżki. DAX po nieoczekiwanym wtorkowym spadku nieco wyhamował dynamikę rajdu, ale nadal pozostawał w pobliżu rekordowo wysokiego poziomu. W Nowym Jorku wskaźniki zniżkowały, jednak w czwartek byki podjęły mocniejszą próbę odwrócenia tej tendencji. Na naszym parkiecie nie brakowało nerwowych momentów, ale tydzień można zaliczyć do umiarkowanie udanych. Indeks największych spółek skutecznie obronił się przed próbami zepchnięcia go poniżej 2300 punktów. To stworzyło dogodną sposobność poprawy sytuacji, którą obserwowaliśmy w czwartek, w postaci sięgającej 1 proc. zwyżki. WIG z kolei zdołał pokonać poziom 52 tys. punktów, choć podobnie jak wskaźnik średnich firm zachowywał się mniej dynamicznie niż WIG20. W piątek przed południem widać było próby kontynuacji wzrostowej tendencji, choć prowadzone były one bez większego przekonania.

Banki pomogą zadłużonym we frankach

W wyniku licznych spotkań i konsultacji, w które zaangażował się rząd i prezydent, a także rekomendacji rozwiązań sugerowanych przez Związek Banków Polskich, banki deklarują pomoc zadłużonych we frankach szwajcarskich. Nie doszło do przyjęcia radykalnych pomysłów, polegających na przykład na przewalutowaniu kredytów, jednak nawet te  działania, do których banki się zobowiązały, powinny przyczynić się do tego, że koszty spłat nie zwiększą się w takim stopniu, jak się obawiano.

Funduszom przybywa klientów

Według informacji firmy Analizy Online, w ubiegłym roku liczba klientów funduszy inwestycyjnych zwiększyła się o 53 tys., czyli o 2,7 proc. Łącznie z usług funduszy korzysta 2,06 mln osób. Najwięcej osób powierzyło kapitał funduszom powiązanym z dużymi bankami, ale pozostałe także nie mogły narzekać na brak zainteresowania.

GERDA BROKER