Co należy, a czego nie należy robić przy znoszeniu ograniczeń związanych z COVID-19

Co należy, a czego nie należy robić przy znoszeniu ograniczeń związanych z COVID-19
Fot. stock.adobe.com/wetzkaz
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W miarę jak coraz więcej krajów ogłasza przyszłe daty zakończenia blokad (Francja, Zjednoczone Królestwo, Niemcy), już rozpoczyna je łagodzić (Chiny, Austria i teraz Włochy i Hiszpania), wszystkie z nich prezentują swoje plany stopniowego wznowienia działalności.

#EulerHermes: Znoszeniu ograniczeń muszą towarzyszyć: masowe wykonywanie testów, docelowa izolacja i identyfikacja przypadków asymptomatycznych #Koronawirus #COVID19 #Lockdown #Izolacja #Testy @eulerhermes

Należy jednak mieć na uwadze, że nie wszystkie kraje znajdują się w takiej samej sytuacji; każdy narażony jest na inne ryzyka w przededniu znoszenia ograniczeń.

Ważny wskaźnik R0<1

Zaczynając od warunków początkowych, z danych epidemiologicznych w sposób oczywisty wynika, że niewiele krajów jest już w momencie, aby rozpocząć znoszenie ograniczeń, tj. szczyci się szacowaną podstawową liczbą replikowania R0<1.

Niemniej wiele z nich chciałoby rozpocząć łagodzenie restrykcji jak najwcześniej w celu wsparcia swoich gospodarek. Aby zrozumieć potencjalne strategie wyjścia i powiązane z nimi ryzyka, grupujemy kraje w oparciu o dwa wymiary, które analizują ich warunki początkowe, przed zniesieniem blokad:

(1) gotowość zdrowotna do znoszenia ograniczeń i

(2) podatność gospodarcza na ograniczenia.

Rysunek 1 – Ramy analityczne znoszenia ograniczeń:

Cztery grupy krajów

Analiza Euler Hermes pokazuje cztery grupy krajów(zob. rysunek 2). Struktura jest dynamiczna, dlatego grupy mogą ewoluować z czasem wraz z postępami walki z wirusem oraz wraz ze zwiększaniem przez kraje swojego potencjału medycznego lub potencjału w zakresie wykonywania testów.

Pierwsza grupa, głównie złożona z tzw. rynków wschodzących, jest wciąż nieprzygotowana na znoszenie ograniczeń, ponieważ rozprzestrzenianie wirusa przyspiesza, a opieka zdrowotna zmaga się z utrzymaniem swojej wydolności. Co więcej, kraje te są wysoce narażone, ponieważ „zamknięcie” jest trudniejsze do wdrożenia na wysoce zaludnionych obszarach (Brazylia, Indie…).

Niedoinformowanie społeczeństw, braki w skutecznym dotarciu z informacją utrudniają stworzenie realnej sieci bezpieczeństwa społecznego, mimo że działalność stanęła (Meksyk), a co więcej – rośnie już polityczna presja ponownego uruchomienia gospodarki.

Zobacz więcej najnowszych wiadomości o wpływie koronawirusa na gospodarkę >>>

Wpływ ograniczeń będzie nie tylko ogólnie niszczący, ale ich skutki mogą nawet hamować gospodarkę w perspektywie średnioterminowej. A ryzyko błędów polityki – zbyt szybkie uruchomienie gospodarki i zagrożenie wtórnego wybuchu epidemii – majaczy na horyzoncie.

Stopniowe znoszenie ograniczeń wydaje się rozwiązaniem optymalnym, nawet jeżeli oznacza to niemrawe ożywienie w kształcie litery U.

Rysunek 2: Kraje podzielone według ich warunków początkowych:

Druga grupa, „ranne ptaszki”, jest blisko pokonania wirusa, zwiększając swój potencjał w zakresie wykonywania testów i potencjał medyczny. Wykazują również mniejszą wrażliwość (na epidemię jak i jej skutki) niż inne grupy ze względu na centralny odgórny proces decyzyjny (Chiny), skuteczne stabilizowanie aktywności gospodarczej i stworzoną sieć bezpieczeństwa społecznego (Dania) lub ograniczone kontrolowane zamknięcie (Korea Południowa).

Ich strategie dotyczące znoszenia ograniczeń są ostrożne i stopniowe, jak widać po niedawnych zapowiedziach, wg których niektóre podsektory usług pozostaną zamknięte do czerwca. Doświadczenie Chin pokazuje, że środki ograniczające rozprzestrzenianie się choroby są rozluźniane w sposób ostrożny lub niekiedy nawet ponownie zaostrzane w miastach, w których występuje ryzyko drugiej fali zakażeń ze względu na przypadki „importowane” lub asymptomatyczne.

Trzecia grupa obejmuje kraje z pogranicza, w których poczyniono postępy w zatrzymaniu rozprzestrzeniania wirusa (Włochy) lub w których potencjał medyczny i potencjał w zakresie wykonywania testów przewyższa potencjał krajów o porównywalnej gospodarce (Niemcy, Singapur).

Jednak wiele z tych krajów jest względnie bardziej ekonomicznie podatne na ekonomiczne efekty ograniczeń w porównaniu do poprzedniej grupy „rannych ptaszków”. W tym przypadku prawdopodbne jest, że dążąc do zmniejszenia negatywnego wpływu gospodarczego ograniczeń (zwłaszcza na handel, turystykę i łańcuchy dostaw przemysłu), ich zniesienie nastąpiłoby wcześniej lub byłoby mniej stopniowe niż w poprzedniej grupie.

Bądź na bieżąco – zapisz się na nasz newsletter >>>

W efekcie mielibyśmy do czynienia z wyższym ryzykiem wystąpienia nowej fali zakażeń (Singapur); mogłoby to zostać skompensowane jedynie dzięki wyższemu potencjałowi w zakresie wykonywania testów i śledzenia dróg rozprzestrzeniania się zakażenia.

Ostatnia grupa obejmuje kraje wciąż walczące z epidemią, i w których poziom wykonywania testów nie osiągnął jeszcze standardu krajów mających nalepsze wyniki w tym względzie (w tej grupie jest Polska).

W tej grupie odnajdziemy także kraje o gęsto zaludnionych obszarach miejskich (USA, Japonia, Zjednoczone Królestwo, Francja), w których z powodów logistycznych trudno egzekwować ograniczenia.

Ponadto, niektóre kraje są wysoce podatne w ekonomicznym aspekcie na efekty pandemii m.in. ze względu na elastyczny rynek pracy (USA) i już wcześnie osłabioną gospodarkę (Japonia) lub ograniczoną swobodę w prowadzeniu polityki fiskalnej (Hiszpania).

Wreszcie, wiele krajów jest podatnych na efekty blokady, ponieważ w krajach tych jest wysoka koncentracja działalności w sektorach najmocniej dotkniętych ograniczeniami.

Optymalnym rozwiązaniem byłoby jeszcze bardziej stopniowe i powolne odblokowywanie działalności, aby uniknąć wtórnych wybuchów epidemii, a także dlatego, że niektóre z tych krajów (głównie w UE) muszą zmienić regulacje, aby móc wprowadzić aplikacje śledzące kontakty dla skutecznego śledzenia i zapobiegania zakażeniom.

Kraje te mogłyby zdecydować się na pewien określony (większy) odstęp pomiędzy nakładaniem i znoszeniem ograniczeń, aby mieć pewność, że posiadają wystarczający potencjał zapobiegania chorobie w postaci zachowanych miejsc OIOM, rosnącej liczby wykonywanych testów i rygorystycznwego przestrzegania samoizolacji.

Ryzyko zbyt wczesnego zniesienia ograniczeń z powodu nacisków gospodarczych (przypadek np. Hiszpanii, która zaczęła luzować ograniczenia w sektorze budowlanym i przemysłowym) jest realne.

Rysunek 3: Wstępne wnioski w odniesieniu do znoszenia ograniczeń: co należy, i czego nie należy robić:

Georges Dib

Ekonomista

Georges.Dib@eulerhermes.com

Ludovic Subran

Główny Ekonomista

Ludovic.Subran@allianz.com

Przy udziale:

Ana Boata, Szef Badań Makroekonomicznych

Alexis Garatti, Szef Badań Ekonomicznych

Françoise Huang, Starszy Ekonomista

Patrick Krizan, Starszy Ekonomista

Selin Ozyürt, Starszy Ekonomista

Manfred Stamer, Starszy Ekonomista

Katharina Utermöhl, Starszy Ekonomista

Źródło: aleBank.pl