Co grozi za podawanie fałszywych informacji we wniosku o wakacje kredytowe?

Co grozi za podawanie fałszywych informacji we wniosku o wakacje kredytowe?
Fot. stock.adobe.com/shake_pl
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Nie warto oszukiwać na wakacjach kredytowych, niezależnie od kwalifikacji prawnej tego czynu, pisze Karol Mórawski. Tymczasem podczas konferencji prasowej ZBP w środę 31 sierpnia wiceprezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek poinformował, że pojawia się spora liczba wniosków o wakacje kredytowe od osób, które wnioskują o zawieszenie rat od więcej niż z jednego kredytu.

Zgodnie z przepisami ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom, każdy z kredytobiorców może ubiegać się o odroczenie spłaty nawet ośmiu rat kredytu hipotecznego (po cztery raty w latach 2022-23).

Rzecz w tym, że uprawnienie takie przysługuje wyłącznie w ściśle określonych warunkach.

– Ustawa o finansowaniu społecznościowym przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom – kolokwialnie zwaną ustawą o wakacjach kredytowych – przewiduje tylko jeden warunek skorzystania z zawieszenia spłaty kredytu. Chodzi rzecz jasna o złożenie oświadczenia, iż kredyt przeznaczono na nabycie nieruchomości wykorzystywanej w celach zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych – podkreśla Michał Skrzypek, Senior Associate i adwokat w kancelarii Ożóg Tomczykowski.

Co daje prawo do złożenia wniosku?

Bezprawne będzie zatem zarówno wystąpienie o udzielenie wakacji na spłatę więcej niż jednego kredytu, jak i wnioskowanie o odroczenie rat w przypadku, kiedy dana nieruchomość wykorzystywana jest w innym celu – np. na wynajem lub jako miejsce prowadzenia działalności gospodarczej.

Oczywiście można wskazać sytuacje, kiedy dodatkowe wykorzystanie mieszkania w innym celu nie będzie przeszkodą dla uzyskania odroczenia – przykładem może być rejestracja siedziby jednoosobowej firmy należącej do kredytobiorcy w miejscu jego zamieszkania – niemniej w każdym przypadku lokal musi być wykorzystywany przede wszystkim na cele mieszkalne.

Zawiadomienie do prokuratury i cofnięcie wakacji kredytowych

Wiceprezes ZBP, Tadeusz Białek podczas konferencji prasowej 31 sierpnia stwierdził, że banki mają możliwość ustalenia czy klienci wnioskują o wakacje kredytowe od jednego czy od większej liczby kredytów.

„Jest wcale niemała liczba osób, która składa fałszywe oświadczenie, że korzysta tylko z jednego kredytu hipotecznego zaciągniętego tylko na swoje potrzeby mieszkaniowe, podczas gdy składają wnioski w kilku bankach. Rekordzista złożył sześć takich wniosków” – mówił wiceprezes ZBP.

W przypadku stwierdzenia przez banki próby obejścia przez klientów obowiązujących przepisów banki będą informowały organy ścigania o takich faktach

Jak zauważył w przypadku stwierdzenia, że oświadczenie składane pod rygorem nieważności i odpowiedzialności karnej jest fałszywe taki wniosek po zawiadomieniu skierowanym do prokuratury powinien podlegać cofnięciu. W takich przypadkach wakacje kredytowe będą cofane.

Wiceprezes ZBP powiedział również, że banki odnotowują szereg skarg od współkredytodawców, którzy nie zgadzali się na złożenie wniosku o wakacje kredytowe, a mimo to wniosek został złożony przez innego współkredytodawcę. Najczęściej dotyczy to małżeństw, które się rozwodzą.

Tadeusz Białek wskazał też na brak wiedzy niektórych klientów banków przekonanych, że wakacje kredytowe to umorzenie części kredytu mieszkaniowego.

Ustawodawca daleki od precyzji

W sytuacji, kiedy klient złoży oświadczenie niezgodne ze stanem faktycznym, w tym również skieruje wniosek do więcej niż jednej instytucji finansowej, może liczyć się z poważnymi zarzutami.

– Ustawa opisuje skutki złożenia oświadczenia niezgodnego z prawdą. Zgodnie z jej treścią kredytobiorca składając niezgodne z prawdą oświadczenie „podlega odpowiedzialności karnej za składanie nieprawdziwych oświadczeń” – przypomina Michał Skrzypek, dodając, iż nie po raz pierwszy ustawodawcy zabrakło precyzji, w konsekwencji sama ustawa wprowadzająca wakacje kredytowe nie typizuje czynu karalnego, popełnianego przez nierzetelnego kredytobiorcę.

Niezależnie od typizacji przestępstwa w kodeksie karnym, nieuczciwy kredytobiorca może spodziewać się nawet wieloletniego więzienia

Zdaniem przedstawiciela kancelarii Ożóg Tomczykowski, aby określić rodzaj przestępstwa, konieczne jest odwołanie się do przepisów ogólnych prawa karnego.

Przestępstwo fałszywych zeznań

– Można przypuszczać, że autorzy ustawy dążyli do przypisania składającemu nieprawdziwe oświadczenie odpowiedzialności za przestępstwo z art. 233 Kodeksu karnego tj. składanie fałszywych zeznań. Może to budzić pewne wątpliwości, albowiem zeznanie jest czymś innym niż oświadczenie. Należy jednak domniemywać – na podstawie wskazania w ustawie, że w wniosku o zawieszenie spłaty należy umieścić także formułę potwierdzającą świadomość odpowiedzialności karnej – że chodzi właśnie o przestępstwo składania fałszywych zeznań.

To wpisuje się w treść art. 233 § 6 K.k., który przewiduje odpowiedzialność za składanie fałszywych oświadczeń, wszędzie tam gdzie odpowiedzialność taką przewiduje prawo i można o tejże odpowiedzialności pouczyć – podkreśla Michał Skrzypek, wskazując równocześnie na inną alternatywę.

A może wyłudzenie wakacji kredytowych to oszustwo?

– Trzeba zauważyć, że złożenie nieprawdziwego oświadczenia celem uzyskania zawieszania spłaty kredytu może stanowić też inny czyn zabroniony. Chodzi tutaj o oszustwo. Takie przestępstwo polega zaś na tym, że sprawca chcąc uzyskać korzyść majątkową wprowadza ofiarę w błąd, wskutek czego ta w sposób dla siebie niekorzystny rozporządza własnym majątkiem.

Wszystkie składowe oszustwa są obecne w razie złożenia fałszywego oświadczenia na potrzeby zawieszenia spłaty kredytu. Sprawca działa bowiem z zamiarem uzyskania korzyści majątkowej (tj. nieoprocentowanego kredytu na określoną ilość czasu), wprowadza bank w błąd co do tego, iż zawieszenie rat mu przysługuje, a kredytodawca niekorzystnie zarządza swoim majątkiem bezzasadnie prolongując spłatę – ocenia przedstawiciel kancelarii Ożóg Tomczykowski.

Kara za wyłudzenie wakacji kredytowych

Niezależnie od typizacji przestępstwa w kodeksie karnym, nieuczciwy kredytobiorca może spodziewać się nawet wieloletniego więzienia.

– Potencjalne kary powinny działać odstraszająco na kredytobiorców. Niezależnie bowiem od tego czy wyłudzenie wakacji kredytowych uznać za oszustwo czy też za składanie fałszywych zeznań to wachlarz kar – w jednym i drugim przypadku – rozpoczyna się od sześciu miesięcy pozbawienia wolności a kończy aż na ośmiu latach więzienia.

Wydaje się zatem, że przypadki składania fałszywych oświadczeń przy wniosku o zawieszenie spłaty kredytu powinny być sporadyczne. Nie można jednak wykluczyć, że wśród osób zobowiązanych do spłaty kilku zobowiązań kredytowych, pojawi się pokusa uzyskania nienależnego zawieszenia spłaty rat kredytu – przestrzega Michał Skrzypek.

Źródło: aleBank.pl