Ceny ubezpieczeń na świecie wzrosły o 19 proc. w II kw. 2020 roku, wśród przyczyn COVID-19
Podobnie jak w pierwszym kwartale, do średniego wzrostu cen ubezpieczeń przyczyniły się głównie wyższe stawki linii majątkowych, finansowych i profesjonalnych. Poniżej prezentujemy kluczowe wnioski z raportu:
- W skali globalnej ceny ubezpieczeń majątkowych wzrosły o 19%, a ubezpieczenia finansowe i profesjonalne osiągnęły 37% wzrost. Stawki ubezpieczeń od następstw od nieszczęśliwych wypadków wzrosły średnio o 7%.
- Drugi kwartał 2020 r. jest siódmym z rzędu kwartałem, który zakończył się wzrostem cen ubezpieczeń we wszystkich regionach na świecie.
- Stany Zjednoczone (18%), Wielka Brytania (31%), Europa kontynentalna (15%)
i Region Pacyfiku (31%) odnotowały dwucyfrowy wzrost cen ubezpieczeń. Za wzrost stawek w tych regionach odpowiadają ubezpieczenia majątkowe i D&O. - Na niektórych rynkach obserwowano duże wzrosty w zakresie ubezpieczeń D&O. Przykładowo, ceny ubezpieczeń D&O dla sektora publicznego w Stanach Zjednoczonych wzrosły średnio o 59%, przy czym ponad 90% klientów doświadczyło podwyżki cen.
W Wielkiej Brytanii średni wzrost cen ubezpieczeń D&O wyniósł ponad 100%. Podobna sytuacja ma miejsce w Australii.
Czytaj także: Spadek konsumpcji i wzrost bezrobocia groźny dla branży ubezpieczeniowej >>>
Należy spodziewać się dalszego wzrostu cen ubezpieczeń do końca 2020 r.
Podczas gdy na zmiany cen w ostatnim kwartale miały wpływ straty związane z COVID-19, inne poważne szkody przyczyniły się do ogólnej presji cenowej. Biorąc pod uwagę, że ubezpieczyciele stale zmagają się z roszczeniami z polis majątkowych i D&O, a całkowity koszt pandemii koronawirusa ciągle rośnie, należy spodziewać się dalszego wzrostu cen ubezpieczeń do końca 2020 r. – komentuje wyniki raportu Dean Klisura, President, Global Placement and Advisory w Marsh.
Tendencja wzrostowa w Polsce bardziej widoczna dopiero za kilka miesięcy
Włodzimierz Pyszczek, dyrektor ds. kluczowych klientów w Marsh Polska dodaje: „Średnie ceny produktów FINPRO (ubezpieczenia finansowe i profesjonalne), głównie D&O, rosły w drugim kwartale bieżącego roku – o 22% w Europie Kontynentalnej, 64% w Londynie. Klienci, którzy korzystają z zagranicznych ubezpieczycieli (szczególnie w Londynie), już teraz obserwują znaczące podwyżki cen. W Polsce ta tendencja już się rozpoczęła, jednakże stanie się bardziej widoczna dopiero za kilka miesięcy. Większość ubezpieczycieli oferujących polisy D&O to światowi gracze, którzy nie różnicują zbytnio podejścia do D&O w Polsce, w Chinach czy w Wielkiej Brytanii. Inni, lokalni gracze korzystają z zagranicznych reasekuratorów. W związku z tym, może okazać się, że masowe szkody D&O w Australii, powodują gorszą zmianę warunków dla polskich klientów. Przedsiębiorstwa, które mogą wykazać się dobrymi wynikami za 2019 rok i Q1 2020 r. nie powinny czekać z zakupem polisy D&O do momentu, aż sytuacja finansowa ulegnie pogorszeniu i staną się tzw. trudnym ryzykiem dla ubezpieczycieli.”
Raport dostępny jest tutaj >>>