Ceny produktów bankowych będą uzależnione od ich wpływu na środowisko, przewidują uczestnicy debaty EKF
W dyskusji, która odbyła się w ramach tegorocznej edycji Europejskiego Kongresu Finansowego, uczestniczyli Michał Gajewski, Prezes Zarządu Santander Bank Polska, Wojciech Hann, Prezes Zarządu Banku Ochrony Środowiska, Włodzimierz Kocon, Wiceprezes Zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego oraz Iwona Kozera, Partner Zarządzający EY Consulting oraz Strategia & Transakcje w Polsce a także Zastępca Partnera Zarządzającego EY Consulting w regionie EMEIA.
Banki muszą pomóc klientom w zielonej transformacji
Debatę moderował prof. Leszek Pawłowicz, który przypomniał, że okres pandemii doprowadził do wzmocnienia i poszerzenia sfery odpowiedzialności w bankowym biznesie, gdyż obok akcentowanych dotychczas kwestii środowiskowych i społecznych, w tym prokonsumenckich, doszła problematyka odbudowy gospodarki po pandemii i przeciwdziałania jej skutkom.
Oczywiście, w polskich realiach jednym z istotniejszych wyzwań w obszarze odpowiedzialności sektora bankowego jest finansowanie procesu dekarbonizacji. Jak do kwestii tej podchodzą przedstawiciele instytucji komercyjnych, a także państwowego banku rozwoju, jakim jest BGK?
Cena produktu kredytowego powinna być zależna od wpływu na środowisko, co w istotny sposób stymulowałoby proces dekarbonizacji
Michał Gajewski podkreślił, że w warunkach polskich działania dekarbonizacyjne mogą wygenerować koszty na poziomie nawet 380 mld euro do roku 2050, co stanowiłoby równowartość 1,6 bln zł.
– Dla naszej grupy to szansa, musimy być bardziej odpowiedzialni społecznie, żeby pomóc klientom w transformacji, zgodnie z naszą misją – zauważył prezes Santander Bank Polska, dodając, że ta akurat dziedzina nie powinna być obszarem konkurencji pomiędzy instytucjami komercyjnymi a państwowym bankiem rozwoju.
Już dziś Santander Bank Polska chętnie korzysta z oferty wsparcia, zapewnianej przez BGK, choćby w przypadku takich produktów jak kredyt z gwarancją Biznesmax.
Szef tej instytucji sugerował też, że cena produktu kredytowego powinna być zależna od wpływu na środowisko, co w istotny sposób stymulowałoby proces dekarbonizacji.
Doradztwo równie cenne jak finansowanie
Do kwestii tej odniósł się Włodzimierz Kocon, podkreślając, że również reprezentowanej przezeń instytucji zależy na budowaniu synergii z bankowym biznesem.
– Odpowiedzialna bankowość ma kolejny wymiar, aby zapewnić na rynku rozwiązania finansowe, które będą służyć wspieraniu polskich firm i nie będą konkurencyjne dla bankowości komercyjnej – ocenił wiceszef BGK.
Przypomniał on, iż jeszcze przed wybuchem pandemii państwowy bank rozwoju zaczął wdrażać rozwiązania, dedykowane wsparciu sfery gospodarki realnej w obliczu nadchodzącego kryzysu. Z samych tylko gwarancji, zmienionych pod kątem nowych realiów, skorzystało blisko 120 tys. firm, a przecież BGK wprowadził także całkiem nowe instrumenty, poczynając od mechanizmów wspierania dużych firm aż po produkty dedykowane takim segmentom rynku jak leasing czy faktoring.
– To rozwiązania nowatorskie na rynku unijnym, zatem mamy się czym chwalić – dodał Włodzimierz Kocon.
Wskazał on też na inicjatywy o charakterze proekologicznym, takie jak zaangażowanie BGK w rządowy program Czyste Powietrze czy własny Fundusz Termomodernizacji i Remontów.
– Nie jesteśmy tylko dystrybutorem środków publicznych ale też angażujemy banki komercyjne, nie konkurujemy z nimi – dodał wiceszef BGK.
Zielone obligacje
O swoich doświadczeniach w obszarze odpowiedzialnej bankowości mówił też Wojciech Hann. Podkreślił on, że BOŚ jako jedyna instytucja finansowa w Polsce od 30 lat specjalizuje się w działaniach, które dziś zyskały miano zielonej transformacji, czego dowodem jest aż 40% udział kredytów ekologicznych w portfelu.
Zwrócił on uwagę, iż w obecnej sytuacji, kiedy banki borykają się z nadpłynnością, same fundusze nie stanowią problemu, wyzwaniem są natomiast projekty i pomysły na ich realizację. Kluczowego znaczenia nabiera w tym przypadku umiejętność aranżacji finansowania, w tym doradzania klientom, wykorzystać te środki w celu przeprowadzenia transformacji.
Jako przykład takiego produktu, który zdobywa coraz większą popularność, prezes BOŚ wskazał zielone obligacje, które określił jako „krzyk mody, ale i potrzebę rynku”. Owa rola aranżacyjna i doradcza ma znaczenie również i dlatego, że wiele podmiotów, od których zależy powodzenie dekarbonizacji, np. spółki energetyczne, plasują większą część długu poza bankami, np. emitując obligacje dla funduszy inwestycyjnych.
Etyka eliminuje misselling
W kontekście odpowiedzialnej bankowości doby pandemii szczególnego znaczenia nabiera kwestia rzetelnego informowania klienta o konsekwencjach wyboru produktów inwestycyjnych.
Ma to szczególne znaczenie w obliczu otoczenia niskich stóp, które podważyły skłonności do oszczędzania na lokatach, skłaniając zwykłych zjadaczy chleba do inwestowania oszczędności w produkty bardziej ryzykowne, których klienci indywidualni nierzadko nie rozumieją.
Jak w tych uwarunkowaniach rozwijać system motywacji sprzedawców, żeby nie zachęcać ich do hazardu moralnego?
– Trzeba zachować zdrowy rozsądek i daleko idący konserwatyzm wobec oferowania ryzykownych produktów klientom – ocenił Wojciech Hann, dodając, iż w większości instytucji daje się zaobserwować dostosowanie do aktualnych realiów również pod względem sprzedażowym czy marketingowym.
System motywacyjny nie może promować sprzedaży nieetycznej
Także Michał Gajewski zauważył, iż sektor finansowy w znacznej mierze wyciągnął doświadczenia z przeszłości, właściwie identyfikując przypadki missellingu czy produktów skonstruowanych w sposób nieodpowiedni do potrzeb nabywców.
– Kwestia odpowiedzialnej sprzedaży jest traktowana na najwyższym poziomie – dodał szef Santander Bank Polska, która to instytucja wspólnie z kilkoma innymi bankami sygnowała deklarację odpowiedzialnej sprzedaży produktów inwestycyjnych, a kryteria w niej zawarte są co roku monitorowane i audytowane pod kątem ich stosowania w poszczególnych bankach.
Podkreślił on jednak, iż same regulaminy, procedury czy nawet monitorowanie sprzedaży i weryfikacja zachowań sprzedawców nie na wiele się zdadzą, dopóki nie ulegnie zmianie kultura w firmie.
– Etyczne zachowania powinny trafić do DNA sprzedawców, inaczej możemy mieć czasem do czynienia z zachowaniem nieetycznym – zauważył Michał Gajewski, dodając, iż system motywacyjny również nie może promować sprzedaży nieetycznej.
Banki zdały pandemiczny stress test
Jak wpływ pandemii na odpowiedzialne finanse i odpowiedzialną bankowość postrzegają niezależni eksperci?
Iwona Kozera zwróciła uwagę, iż obecny kryzys przyniósł bankom większą zmienność i niepewność, ale też przyspieszył transformację.
– Banki stały się bardziej odpowiedzialne, ale też bardziej efektywne, postawiły na silniejsze relacje z klientami i zaangażowanie w inicjatywy z obszaru ESG – zauważyła przedstawicielka EY, dodając, że instytucje podejmujące działania na tym polu wyjdą silniejsze z kryzysu.
– Pomimo ogromnych zakłóceń, banki stoją przed wykorzystaniem pewnych szans. Przeszły one test warunków skrajnych na żywo, zatem wiedzą, gdzie mogą poprawić swe funkcjonowanie – oceniła Iwona Kozera, dodając, iż program zrównoważonego rozwoju już teraz jest ważny dla wielu banków a wraz ze zmianami regulacji i oczekiwań społecznych będą nabierać znaczenia.
– W ciągu najbliższych lat zobaczymy bardzo odważne zobowiązania banków do odbudowy gospodarki w sposób bardziej zrównoważony – podsumowała reprezentantka EY.