Cel: stać się społeczeństwem cyfrowym w 5 lat

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

9 mld złotych - taka kwota ma sprawić, by Polacy stali się w pełni społeczeństwem informatycznym. Takie jest główne założenie programu operacyjnego Polska cyfrowa - pierwszego w historii Wspólnoty Europejskiej branżowego instrumentu poświęconego wyłącznie cyfryzacji społeczeństwa. Cel jest ambitny - optymalne wykorzystanie technologii teleinformatycznych oraz skłonienie Polaków, niezależnie od wieku i przygotowania zawodowego, by kontaktowali się z instytucjami publicznymi za pośrednictwem Internetu.

Aby osiągnąć zamierzone rezultaty, nie wystarczy spożytkować choćby miliardy euro na budowę infrastruktury. Dlatego program „Polska Cyfrowa” opiera się na trzech filarach; powszechny dostęp do szerokopasmowego Internetu to tylko jeden z nich. W ramach tego działania, już za pięć lat wszyscy mamy korzystać z Internetu o szybkości nie mniejszej niż 30 Mb/s. Ucieszą się z tego najbardziej mieszkańcy obszarów wiejskich i małych miast gminnych – w szczególności ponad 2 mln osób żyjących w takich miejscach, dziś cierpiących z powodu wykluczenia cyfrowego. Oni właśnie będą największym beneficjentem pierwszego priorytety w ramach programu.

Drugim, nie mniej istotnym kierunkiem, jest wykorzystanie tegoż Internetu przez instytucje publiczne. I bynajmniej nie chodzi tu o utworzenie kolejnych internetowych witryn dla agend rządowych i samorządowych, ale przede wszystkim o łatwość wyszukiwania informacji potrzebnych dla poszczególnych grup interesantów oraz dostępność platform administracji publicznej o każdej porze dnia i nocy.

−    Chodzi o to, żeby ktoś, kto ma (…) potrzebę informacji, nie szukał ich bezładnie po różnych dosyć przypadkowych lokalizacjach w Internecie – twierdzi minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak. I nie chodzi tu bynajmniej tylko o kontakt między petentem a urzędnikiem – nowe platformy cyfrowe mogą przenieść na inny poziom na przykład polskie instytucje kultury. – Ważna jest na przykład otwartość kulturowa, otwartość zbiorów muzealnych, przedstawianie ich w bardzo atrakcyjnej formie (…) Można przeglądać zbiory z całego świata nie tylko Polski. Można mieć dostęp do zbiorów które nie są normalnie eksponowane. To inspiruje same muzea – zaznacza Maria Wasiak.

Zintegrowane i intuicyjne platformy stanowią szansę również i dla świata biznesu, a w dalszej konsekwencji całej polskiej gospodarki – wspomniał wiceminister administracji i cyfryzacji, Roman Dmowski.

−    Wydaje się, że jest to odpowiedź na to, co się zdarzyło, na rewolucję cyfrową jakiej jesteśmy świadkami, W tym momencie mamy do czynienia z rewolucją, która dotyczy całej gospodarki, nie tylko informatyki. Gospodarka staje się cyfrowa, rolnictwo staje się cyfrowe – i te wszystkie elementy o których mówimy mają spowodować, żeby powstała w Polsce przyjazna infrastruktura do budowania administracji cyfrowej, ale także i biznesu cyfrowego – powiedział podsekretarz stanu w MAiC.

150527.01.400x

Nowoczesne i interaktywne serwisy internetowe nie na wiele się zdadzą, jeśli… Polacy nada będą ustawiać się w ogonkach do urzędowych okienek, nierzadko w najbłahszych kwestiach – a tak dzieje się najczęściej z powodu braku świadomości bądź umiejętności korzystania z Internetu. Dlatego trzecim priorytetem w ramach programu operacyjnego „Polska Cyfrowa” ma stać się rozwój cyfrowych umiejętności Polaków – czyli po prostu przygotowanie naszych rodaków do korzystania z dobrodziejstw wirtualnego świata. Wsparcie w tym zakresie ma być skierowane głównie do mieszkańców obszarów wiejskich i małych miast, którzy tradycyjnie już najbardziej podlegają cyfrowemu wykluczeniu. Odrębną kwestią jest upowszechnianie korzystania z Sieci wśród grupy tradycyjnie kojarzonej ze sceptycyzmem w tej dziedzinie – czyli seniorów.

– (…) mamy przeznaczone środki na działanie edukacyjne, popularyzatorskie, ułatwiające ludziom którzy nieco boją się z tego korzystać, którzy nie wierzą w swoje siły, żeby zobaczyli, że jest to proste i łatwe – powiedziała minister Maria Wasiak. O konieczności rozbudzania potrzeby korzystania z Internetu jako łatwiejszej i mniej męczącej formy załatwiania spraw urzędowych mówił również wiceszef resortu administracji i cyfryzacji.

− Wydaje się, że dzisiaj to, co jeszcze parę lat temu było głównym problemem, czyli właśnie brak sprzętu, brak dostępu do Sieci. Dziś to nie jest największy problem. Wydaje się, że części z tych osób brak jakby potrzeby korzystania z tych nowoczesnych usług, i mamy nadzieje że te działania, które są zaplanowane pokażą tym osobom w bardzo praktyczny sposób, jak dzięki Internetowi można będzie rozwiązywać niektóre ich problemy. Badania pokazują, ze dla osób które przeszły takie szkolenie zmienia się ich podejście do życia, nabierają optymizmu, to jest w ogóle zmiana mentalna – ocenia Roman Dmowski.

Jakie zadania w ramach PO PC realizuje resort mający w swej nazwie informatyzację Polski? – Naszą rolą jest koordynacja od strony merytorycznej. Współpracujemy ściśle z Ministerstwem Infrastruktury przy opracowaniu kryteriów, które będą określać jakie projekty zostaną dofinansowane, co de facto przełoży się na efekty, jakiego typu rozwiązania powstaną w najbliższych latach. Zależy nam na tym, aby z jednej strony rozwiązania te dostarczały nowoczesnych usług, a z drugiej strony – były też podstawą, pozwalającą aby rozwijać biznes, czyli tworzenie rozwiązań otwartych za pomocą których będzie można cyfryzować nie tylko obszary administracji ale i całą gospodarkę – podkreślił Roman Dmowski.

Technologie dziś zmieniają się tak dynamicznie, że nawet biznes ma problem z ich doścignięciem. Czy w takich sytuacjach zaplanowany co najmniej na najbliższych pięć lat program nie ulegnie szybkiej dezaktualizacji? Wiceminister administracji i cyfryzacji rozwiewa obawy w tym zakresie.

− Elastyczność została wbudowana w program. Nabór wniosków o dofinansowanie odbywa się w oparciu o kryteria – te kryteria możemy zmieniać, modyfikować. Za rok, dwa kryteria można będzie przedefiniować, dopasowując tym samym do nowych potrzeb – przypomniał Roman Dmowski.

Zainteresowanie programem ze strony potencjalnych beneficjentów może być bardzo duże. Już w ramach pierwszego naboru przebiegającego w ramach działania 2.1 – Wysoka dostępność i jakość e-usług publicznych, który zakończył się kilka dni temu, złożono 39 wniosków na łączną kwotę 2,7 mld złotych.

Więcej informacji na temat programu pod adresem: https://www.polskacyfrowa.gov.pl/

Karol Jerzy Mórawski