3 wskazówki jak wybrać najlepszą kartę firmową
Przedsiębiorcy maja dziś na rynku do wyboru całą talię kart. Jak wybrać taką, która okaże się asem w rękawie – radzi ekspert Diners Club Polska.
Przedsiębiorcy maja dziś na rynku do wyboru całą talię kart. Jak wybrać taką, która okaże się asem w rękawie – radzi ekspert Diners Club Polska.
Polska gospodarka wzrośnie w 2015 r. i w 2016 r. o 3,5 proc. – podała Komisja Europejska w swojej listopadowej prognozie.
Po publikacji najnowszego raportu banku centralnego z Wielkiej Brytanii oczekiwania ekonomistów i rynkowe wyceny wysokości przyszłych stóp procentowych zrównują się. Podwyżka oprocentowania nie nastąpi wcześniej, niż w IV kw. 2016 r. Znaczne wyprzedzanie Fed w kwestii zmian w polityce pieniężnej będzie zwiększać presję na wzrost wartości dolara w relacji do funta.
Piątek będzie na rynkach finansowych dniem jednego wydarzenia. Będą nim miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy. Tradycyjnie raport ten będzie analizowany pod kątem prawdopodobieństwa grudniowej podwyżki stóp procentowych przez Fed.
Członkowie Fed będą dzisiaj nie mnie aktywni niż w środę. Czy wyniknie z tego coś dobrego? Dla dolara pewno tak, jeżeli ich wypowiedzi utrzymają się w jastrzębiej konwencji, tak jak wczoraj szefowej Rezerwy Federalnej, Janet L. Yellen. W podobnym tonie, sugerującym podwyżkę stóp w grudniu, mówił William Dudley z Nowego Jorku, a także wiceprezes Fed Stanley Fischer. Dolar urósł, a dzisiejsza tura przemówień, wywiadów i oświadczeń reprezentantów Fed może mu jeszcze pomóc. Rynki powoli przygotowują się do piątkowych danych z rynku pracy, a dzisiejsze informacje na temat liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych potraktują jak rozgrzewkę.
Dyskontowanie przez rynek scenariusza startu podwyżek stóp w USA w grudniu postępuje. Wczoraj zamierzenia Fed w tej kwestii potwierdziła J. Yellen. Dolar dynamicznie zyskuje wraz ze zmieniającymi się oczekiwaniami. Złoty jest w tym środowisku stabilny, zaczyna wykazywać oznaki siły. Będzie mocniejszy przed końcem roku.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący kwoty wolnej od podatku stanowi spore zaskoczenie. Większość ekspertów podatkowych spodziewała się, iż TK nie będzie miał zastrzeżeń do konstytucyjności przepisów określających jej wysokość. Wskazują oni bowiem, iż system podatkowy nie powinien pełnić funkcji socjalnej, mającej na celu zwalczanie ubóstwa. Kwota wolna od podatku nie jest bowiem najlepszą formą wspierania osób najmniej zarabiających.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego po tak długim okresie oczekiwania na rozstrzygnięcie niestety nie wpływa znacząco na pewność prawa i nie odbudowuje naruszonego zaufania do systemu emerytalnego. Zmiany o tak doniosłym charakterze – dotyczące umowy społecznej i długookresowych zobowiązań – powinny być wprowadzane w drodze pogłębionego dialogu ze wszystkimi interesariuszami systemu emerytalnego, zwłaszcza z ubezpieczonymi. Takiej formy konsultacji brakowało przed dokonaną w 2013 roku nowelizacją ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że zabranie z otwartych funduszy emerytalnych 153 mld zł do ZUS było zgodne z konstytucją.
Na kończącym się dziś posiedzeniu RPP nie obniżyła stóp procentowych, zgodnie z oczekiwaniami. Na konferencji prasowej RPP prawdopodobnie skomentuje oczekiwane poluzowanie polityki fiskalnej oraz planowane przez PiS wprowadzenie łagodzenia ilościowego przez NBP.
W Europie rządzi dzisiaj Purchasing Managers Index – PMI dla usług. Dwa dni temu strefa euro podała październikowy wskaźnik dla przemysłu – całkiem niezły, a przynajmniej lepszy od prognoz. Oczekiwania, że i w usługach nie będzie gorzej, są niemal powszechne. Żeby było jeszcze jaśniej, w jakim stanie jest gospodarka, Europa dorzuci inflację. Wszystko to wydarzy się przed południem, więc rynki będą miały dużo czasu na przemyślenia. Po południu swoje dane o usługach i handlu zagranicznym przedstawi Ameryka.
Rynek w coraz większym stopniu dyskontuje podwyżkę stóp procentowych w USA w grudniu. Start cyklu monetarnego zacieśniania będzie wyrazem zaufania Fed do gospodarki i, paradoksalnie, powinno zostać pozytywnie przyjęte przez rynki. Oczekiwanie na nie jest już tak długie, że zwiększa jedynie niepewność, co do przyszłości koniunktury na świecie. Są podstawy do pozytywnego zakończenia roku na giełdach, walutach emerging markets i całej klasy ryzykownych aktywów.
Pierwsza połowa dnia, za sprawą utrzymującego się dobrego klimatu inwestycyjnego na świecie, ma szanse upłynąć pod znakiem wzrostów na GPW i umocnienia złotego. O losach całego dnia zdecydują natomiast popołudniowe impulsy z USA. Inwestorzy natomiast powinni całkowicie zignorować Radę Polityki Pieniężnej, której dzisiejsze posiedzenie nie może w żaden sposób zaskoczyć.
Wtorek na głównej parze walutowej przyniósł osłabienie euro (kurs EURUSD spadł do 1,093) i konsolidację złotego (kurs EURPLN oscylował pomiędzy 4,24-4,26). W kraju rozpoczęło się posiedzenie RPP, ale komunikat Rady zostanie opublikowany dopiero dzisiaj, stąd przy pustym krajowym kalendarzu gospodarczym na złotym niewiele mogło się wczoraj zadziać oprócz ewentualnych dostosowań.
Wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu wyniósł w październiku 52,2 wobec 50,9 we wrześniu i 51,1 w sierpniu 2015. W lipcu wyniósł 54,5, a w czerwcu 54,3 pkt – podał Markit.
Słabszy indeks z Polski spowodował, że po lepszych odczytach z głównych gospodarek złoty tracił na wartości. Inflacja w Polsce bez zmian. Dzisiaj ważny wyrok Trybunału Konstytucyjnego.
Złoty nie jest beneficjentem poprawiającego się sentymentu dla ryzykownych aktywów. Nie zdołał poprawić pozycji na pierwszej sesji nowego miesiąca, choć powodów do tego było dużo. Dobre odczyty indeksów PMI w kraju i w Europie, silne wzrosty cen akcji w USA, spadek obaw deflacyjnych. Rodzimej walucie ciąży niepewność związana z polityką pieniężną nowej RPP. Nadal bazowo zakładamy, że słabość to krótkoterminowa anomalia i do końca roku złoty będzie zyskiwać.
Poprawa klimatu inwestycyjnego na świecie będzie we wtorek wspierać zarówno ceny akcji notowanych na warszawskiej giełdzie, jak i notowania złotego. Od początku do końca dnia nastroje na GPW i złotym będą uzależnione od impulsów płynących z rynków globalnych.
Poniedziałkową sesję na rynku głównej pary walutowej rozpoczęliśmy w okolicach 1,105 po tym jak rynek odreagował październikowy komunikat Fed nasilający wyprzedaż euro wobec dolara i sprowadzający kurs EURUSD w okolice najniższego poziomu od połowy sierpnia br. (poniżej 1,09). Kolejne godziny wczorajszego handlu przyniosły dalszą niewielka aprecjację wspólnej waluty, ruch był jednak ograniczony i para EURUSD nie zdołała przełamać oporu na 1,108, który to testowała już w ubiegłym tygodniu. Najwyraźniej ruchy na rynku ogranicza oczekiwanie na piątkowy raport non-farm payrolls, którego to wydźwięk pokaże, czy wzrośnie/spadnie prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA podczas grudniowego posiedzenia Fed.
Od tygodni kierowcy zastanawiają się, dlaczego ceny paliw są tak wysokie, skoro notowania ropy spadły 60 proc. Warto jednak wyjść z tego schematu i zwrócić uwagę na rynek hurtowy. Tam kryje się odpowiedź, dlaczego PB 95 przy dystrybutorze nie tanieje – podpowiada Marcin Lipka, analityk walutowy Cinkciarz.pl.