Przemysław Szubański

Blogi

Jak zostałem seksistą

Poprawność polityczna – sposób używania języka w dyskursie publicznym, którego deklarowanym celem jest zachowanie szacunku oraz tolerancji wobec przeciwnika w dyskusji. Coraz częściej jest posunięta do granic absurdu – albo nawet je przekracza. Co komu przeszkadza stare polskie słowo „Murzyn”? Czy jest wyrazem braku szacunku dla czarnego człowieka? Czy zasugerowanie koleżance z pracy, żeby się uśmiechnęła, jest przejawem seksizmu? Według wielu – tak.

Blogi

Cuda i koniec świata

Czy to ostatni felieton? 23 września 2017 roku ma nastąpić koniec świata. Na niebie bowiem pojawi się układ gwiazd opisany w biblijnej Apokalipsie. „Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu”. Nie wiem, czy Lidle i Biedronki przeżyją najazd wierzących w kolejną bzdurę. No, ale są tacy, którzy cytują niejakiego Jakuba, który „doprowadził do zniszczenia więzienia założonego na dusze Słowian przez cywilizację Draco”. Podobno rzeczywiście „coś się faktycznie wydarzyło” i że „poszły potężne energie”. Jak twierdzi pewien portalik, u jednej z egzorcystek w nocy pojawił się 2,5 metrowy stwór, który próbował ją przestraszyć. Ale nie należy sie przejmować: wystarczy takim projekcjom astralnym powiedzieć „idź precz”, i od razu skutkuje.

Blogi

Niekompetencja, niewiedza, idiotyzm

Jak spełnić niemożliwe do spełnienia? Właśnie pokazał to Autosan. Kupiony przez Polską Grupę Zbrojeniową dla ratowania przed upadłością miał za to zapłacić autobusami dla wojska. I zgodnie z zaleceniem resortu obrony wystartował w przetargu, po czym… spóźnił się 20 minut ze złożeniem oferty. Ratował się w ten sposób przed kompromitacją, bo jego autobusy nadają się do wożenia orkiestry wojskowej, a nie do jazdy po wertepach – a tego chciało wojsko.

0001
Blogi

Frankowicze: rośnie pakiet propozycji

Dawno temu jeden z tekstów na temat epopei frankowiczów zatytułowałem „Neverending story”. Wygląda na to, że się nie myliłem. Oto mamy kolejną propozycję pomocy. A dokładnie (signum temporis!) – nowelizację już istniejącej. Oto prezydent postanowił – zapewne dlatego, że żadna z dotychczasowych wersji pomocy nikogo nie zadowalała, a możliwości zostaje coraz mniej – poprawić zapisy Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Jak najbardziej słusznie.

Blogi

Biała massa przyjechać!

Przyjechać do nas biała massa. Rozdać paciorki (i dużo za nie wziąć), pogliglać pod bródką, powiedzieć, jacy jesteśmy ważni i jak nas będzie bronić. Tłum skandował „Wiesław”… przepraszam, „Donald Trump” (sam Donald sugerowałby, że chodzi o Tuska). Lecha Wałęsę i opozycje wybuczano, pewnie i opluto. Jak wynika z wpisów internautów (a zwłaszcza internautek) przemówienie prezydenta USA było tak seksowne, że niektórzy byli bliscy orgazmu. Oto rzeczywistość „dobrej zmiany”. I szkoda czasu na przekonywanie ich do czegokolwiek.

STRONA 6 Z 6