Filozoficznie: Przyszłość jak w banku
Bankowcy zajmują wyjątkową społecznie pozycję. To im powierza się oszczędności, od nich pożycza. Czy zawsze stają na wysokości zadania?
Miesięcznik Finansowy BANK (maj 2011)
Bankowcy zajmują wyjątkową społecznie pozycję. To im powierza się oszczędności, od nich pożycza. Czy zawsze stają na wysokości zadania?
Dziś o pieniądzu, bankach i bankierach mówią prawie wszyscy. Osobliwie wiele notek znaleźć można w internecie. Pewnie i dlatego, że pisać tam można anonimowo. Ja wszakże wolę przemyślenia imieniem i nazwiskiem podpisane. I wydane drukiem. O takowych też poinformować zamierzam.
Z Władysławem Gołębiewskim, przewodniczącym Komisji Etyki Bankowej przy ZBP, członkiem Rady Nadzorczej Raiffeisen Banku S.A., rozmawia Halina Tarasewicz
Przygotowując się do przystąpienia do Unii Europejskiej, Polska musiała spełnić wiele warunków. Jednym z nich było zapewnienie lepszej ochrony konsumentom, a co za tym idzie stworzenie im możliwości dochodzenia swoich praw łatwiej i szybciej niż na drodze sądowej. W ten sposób zrodził się pomysł powołania arbitra bankowego. Ponieważ nie do końca wiadomo było, kto powinien to zrobić, zadania podjął się Związek Banków Polskich. I to właśnie banki postanowiły tą decyzją pomóc polskim konsumentom, którzy dopiero uczyli się swoich praw w gospodarce rynkowej.
Jacek Bartkiewicz,
prezes Banku Gospodarki Żywnościowej, przewodniczący Rady Związku Banków Polskich
– Rozwój sektora bankowego w Polsce w najbliższym 20-leciu determinować będą przede wszystkim przeobrażenia w otoczeniu technologicznym i regulacyjnym. Najbliższe dwie dekady powinny być okresem dalszego intensywnego rozwoju bankowości elektronicznej, w tym w szczególności internetowej, i upowszechnienia się bankowości mobilnej.
Znajdujemy się w bardzo dobrym punkcie obserwacyjnym. Za sobą mamy dwie dekady budowy gospodarki rynkowej, przed sobą dwie dekady integracji atlantyckiej. Zaletą naszego punktu obserwacyjnego jest pozostawanie na obrzeżu międzynarodowego systemu finansowego. Nasz udział w globalnym rynku usług finansowych jest na tyle nieznaczny, że pozostajemy poza G-20 i nie jesteśmy postrzegani jako rywale w konkursie na przyszłą architekturę finansową świata.
Bogusław Kott,
prezes zarządu Banku Millennium S.A.
– Jeśli chodzi o perspektywy na przyszłość, to jeszcze cztery lata temu odpowiedź na to pytanie wydawała się oczywista. Przed główną falą kryzysu wszyscy prognozowali rozwój. Obecnie nikt odpowiedzialnie nie stwierdzi nawet, że kryzys już się skończył lub że czeka nas jego kolejna fala. W związku z tym najbardziej pewne wydaje się zaostrzenie norm nadzorczych i ostrożnościowych. Podwyższone zostaną również wymagania kapitałowe. Być może spodziewać się możemy nawet rozdzielenia poszczególnych gałęzi działalności bankowej. Mniej więcej co 10 lat, wraz z kolejnymi falami dekoniunktury, wraca pogląd, że łączenie bankowości inwestycyjnej, korporacyjnej i detalicznej może prowadzić do wzrostu ryzyka i w konsekwencji do dużej deregulacji rynku.
Prognozy demografi czne dla Polski na kolejne dekady sa bardzo niekorzystne. Grozi nam regres demografi czny, który wywoła skutki we wszystkich obszarach zycia ekonomiczno- -społecznego. Wpłynie takze na produkty bankowe, beda bowiem oferowane innym niz teraz konsumentom, np. imigrantom. Cały zas sektor odczuje wyrazny spadek liczby potencjalnych klientów. Ale najwieksze wyzwanie stanie przed systemem emerytalnym, słuzba zdrowia i opieka społeczna.
Co pewien czas powraca problem genezy i konsekwencji niedostatecznego rozwoju bankowości inwestycyjnej w Polsce. Podkreśla się, niemal triumfalnie, że dzięki zacofaniu (rencie niedorozwoju) banki działające w Polsce nie miały możliwości istotnego uczestniczenia w globalnym hazardzie ryzyka, szczególnie w zakresie tzw. kaskady sekurytyzacyjnej, której ukoronowaniem była spekulacja w obszarze CDS-ów.
Po stworzeniu od podstaw jednego z najnowocześniejszych systemów rozliczeniowych w Europie Krajowa Izba Rozliczeniowa S.A. chce wprowadzić system płatności natychmiastowych oraz kompleksową ofertę w zakresie obsługi faktur. Nowe rozwiązania mają z jednej strony wesprzeć działania banków zwiazane z rozszerzaniem zakresu świadczonych usług, z drugiej – popularyzować elektroniczny obieg pieniądza.
Przez dwadzieścia lat stan i kształt bankowości komercyjnej w Polsce nie budził tylu emocji, ile w ostatnich dwóch latach. Co spowodowało, że banki – prymusi polskiej transformacji systemowej – tak nagle znalazły się ponownie w centrum zainteresowania zarówno środowisk naukowo-eksperckich, jak też mediów i polityków? Tym razem często negatywnego…
W Polsce realizowanych jest obecnie kilkanaście strategii i kilkadziesiąt programów publicznych mających na celu rozwój lub wyrównywanie szans polskich regionów wobec bogatszych krajów UE lub bardziej zamożnych krajowych metropolii. Ruszyły także prace nad programami dostosowanymi do nowej perspektywy budżetowej UE w latach 2014-2020. We wszystkich tych projektach dużą rolę odgrywają banki. Problem w tym, że administracja publiczna nie zawsze jednak sytuuje je adekwatnie do ich potencjału i możliwości. Dlatego Związek Banków Polskich konsekwentnie od lat walczy o optymalne warunki włączania banków i ich klientów w procesy rozwojowe naszego kraju.
Od początku polskiej transformacji gospodarczej błyskawicznie zmieniały się wszystkie dziedziny życia. Trudno dostępne dobra, choćby samochody, znalazły się w zasięgu ręki. Wystarczyło sięgnąć po kredyt. W ten sposób wolny rynek i banki zrealizowały niespełnione przez dekady marzenia Polaków o własnym aucie.
W ostatnich latach internet stał się jednym z głównych kanałów komunikacji banku z klientem w Polsce – sytuuje się na drugim miejscu, zaraz po oddziałach. Eksperci przewidują, że w najbliższych latach strony WWW banków znajdą się na miejscu pierwszym. Jak to się stało, że przez dwadzieścia lat polska bankowość zrobiła aż tak ogromny postęp?
Z Adamem Góralem, prezesem zarządu Asseco Poland S.A. rozmawia Bohdan Szafrański
W minionych latach technologie informatyczne i rozwój telekomunikacji stały się kluczowym aspektem w organizacji pracy banków. Banki zaczęły przywiązywać coraz większą wagę do nowych technologii. Chodzi tu nie tylko o wykorzystywany sprzęt i oprogramowanie, ale połączenie wszystkich dostępnych technologii informatycznych i telekomunikacyjnych.
16 kwietnia 1991 r. w dawnej siedzibie KC PZPR w Warszawie przy Nowym Świecie odbyła się pierwsza sesja Giełdy Papierów Wartościowych S.A. w Warszawie – spółki utworzonej w kwietniu 1991 r. przez Skarb Państwa. Nie odnotowano na niej akcji jakiegokolwiek banku. Przez lata wiele się jednak zmieniło…
Dziś oblicze polskiego rynku finansowego kształtują ci, którzy swoje kariery zawodowe rozpoczynali na początku pierwszej dekady XXI w. Niewielu z nich sięga pamięcią końca lat 90., ale i dla nich najbardziej żywe i przemawiające do wyobraźni wydarzenia rozpoczynają się w chwili przygotowań Polski do wejścia do Unii Europejskiej. Warto jednak sięgnąć pamięcią znacznie dalej wstecz…