Bankowość i finanse: Nowe wyzwania

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2011.05.foto.112.a.200xCo pewien czas powraca problem genezy i konsekwencji niedostatecznego rozwoju bankowości inwestycyjnej w Polsce. Podkreśla się, niemal triumfalnie, że dzięki zacofaniu (rencie niedorozwoju) banki działające w Polsce nie miały możliwości istotnego uczestniczenia w globalnym hazardzie ryzyka, szczególnie w zakresie tzw. kaskady sekurytyzacyjnej, której ukoronowaniem była spekulacja w obszarze CDS-ów.

Zbigniew R. Wierzbicki

Jednak eksperci oceniający bardziej krytycznie stan sektora bankowego w Polsce zwracają uwagę na niedorozwój działalności banków w obszarze bankowości inwestycyjnej i jego negatywne konsekwencje. W pierwszej fazie kryzysu polska gospodarka, korzystając z tzw. renty zacofania, uniknęła takiej skali kryzysu finansowego, jakiego doświadczyły wysoko rozwinięte gospodarki oparte na rynkach finansowych i ich wyrafinowanej instrumentacji. Natomiast w kolejnych fazach kryzysu i w okresie wychodzenia z niego, zacofanie w zakresie rozwoju rynków finansowych oraz bankowości inwestycyjnej może być czynnikiem pogłębiającym niekorzystne zjawiska.

Systemowe znaczenie przemian Globalny kryzys finansowy wpłynął na przyspieszenie zmian w obszarze bankowości inwestycyjnej – zarówno w aspekcie instytucjonalnym, jak i produktowym.

Po pierwsze – przebieg kryzysu, od przesłanek po mechanizm jego akceleracji, wskazuje na to, że dobiega końca wieloletnia specyficzna „konfrontacja” między anglosaskim modelem bankowości inwestycyjnej opartym na dużych i średnich wyspecjalizowanych bankach inwestycyjnych a tzw. modelem kontynentalnym, w ramach którego uniwersalne banki albo mają w swojej wewnętrznej strukturze piony szeroko rozumianej bankowości inwestycyjnej, albo też w ramach holdingów posiadają wyspecjalizowane spółki córki lub wnuczki zajmujące się usługami bankowości inwestycyjnej dla podmiotów holdingu i bezpośrednio dla klientów.

Po drugie – przyszłość należy do holdingów finansowych, których centrami są duże banki uniwersalne bądź duże firmy ubezpieczeniowe, względnie fundusze inwestycyjne. Światowy wymiar ryzyka, wobec którego znalazły się dotychczasowe globalne instytucje finansowe wskazuje, że proces globalizacji ulegnie w aspekcie instytucjonalnym spowolnieniu (przykładem są niektóre holdingi sprzedające wybrane aktywa w postaci np. regionalnych spółek), a nawet okresowemu cofnięciu, w niektórych obszarach rynku finansowego.

Po trzecie – istotne zmiany wynikają, jak pokazał przebieg kryzysu, z niedostatecznego potencjału kapitałowego i merytorycznego większości globalnych prywatnych instytucji do utrzymania adekwatności kapitałowej i sprawnego zarządzania ryzykami w globalnym wymiarze. Oczywiście, występuje dostrzegane niebezpieczeństwo, że luka na rynku globalnym w pewnym stopniu zostanie zapełniona przez duże fundusze inwestycyjne, zwłaszcza państwowe (SWFs), podlegające najczęściej innym regułom w zakresie celów inwestowania i oceny ryzyka. Najbliższe lata pokażą, czy urealni się groźba specyficznej „etatyzacji” części globalnego rynku finansowego w wyniku nadmiernego udziału w nim inwestycji i operacji państwowych funduszy inwestycyjnych. Może to być istotnym elementem przewidywanej reorientacji globalnej gospodarki i globalnego rynku finansowego w wymiarze walutowym oraz inwestycyjnym, w kierunku układu bardziej policentrycznego i wielowalutowego.

Do najważniejszych wśród wielu obecnie formułowanych wniosków należy konieczność regulacji najbardziej toksycznych rynków instrumentów derywatowych, a zwłaszcza tych uznawanych za instrumenty finansowej apokalipsy, czyli derywatów kredytowych CDS-ów. W warunkach szoku kryzysowego szybko są akceptowane rozwiązania, które wcześniej byłyby latami dyskutowane, np. w zakresie stworzenia europejskiego systemu instytucji nadzoru finansowego.

Kryzys globalny wpłynął na Polskę z pewnym opóźnieniem, co nie oznacza, że nie był on dotkliwy dla gospodarki i systemu finansowego. Uważna analiza pokazuje np. średnio- i długoterminowe negatywne konsekwencje kryzysu w zakresie podejścia zagranicznych funduszy do inwestycji w naszym kraju, a także destrukcyjny wpływ na nastawienie inwestorów krajowych do inwestycji zarówno portfelowych w papierach wartościowych, jak i do inwestycji rzeczowych. Będzie to również oddziaływać na możliwość i koszty utrzymania równowagi finansowej kraju, zwłaszcza z uwagi na ograniczone możliwości i relatywnie rosnące koszty finansowania deficytu budżetowego i rolowania długu publicznego. Podstawową negatywną konsekwencją będzie, i to przez kilka lat, dalsze osłabienie kondycji tysięcy przedsiębiorstw mających ograniczone zaufanie do stabilności ekonomicznej kraju, do dopuszczalnego poziomu ryzyka, a jednocześnie przedsiębiorstw pozbawianych normalnych możliwości finansowania swoich potrzeb bieżących i rozwojowych. Ograniczanie dostępu do kredytowych źródeł finansowania, kryzysy branżowe wywołane zatorami płatniczymi przyczynią się do upadłości tysięcy mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw

W najbliższych latach brak odpowiednio rozwiniętych rynków inwestycyjnych uruchamiających alternatywne wobec bankowych, rządowych i unijnych, źródła finansowania, może okazać się jedną z głównych barier rozwojowych polskiej gospodarki. Jeszcze przez rok, a może dwa, będzie to w słabnącym zakresie częściowo neutralizowane dopływem funduszy unijnych. Można więc przypuszczać, że wystąpi w Polsce z przyczyn makroekonomicznych konieczność ponownego szybkiego rozwoju usług bankowości inwestycyjnej

Geneza niedorozwoju

W okresie transformacji systemowej w Polsce podmioty odpowiedzialne za kształtowanie i restrukturyzację systemu finansowego, w tym bankowego, realizowały politykę nieuwzględniającą potrzebę budowy silnego polskiego subsystemu bankowego. Podejmowane decyzje o losach kolejnych polskich banków albo były podporządkowane potrzebie wzrostu bieżących dochodów budżetowych (dochodów z prywatyzacji), albo też dominującemu poglądowi, że jeśli bank oparty na polskim kapitale ma kłopoty, to prościej jest sprzedać go bankowi zagranicznemu czekającemu na otrzymanie polskiej licencji, niż dokonywać sanacji danego banku bez przekazywania w ręce kapitału zagranicznego. W konsekwencji bankowość inwestycyjna w Polsce zajęta była w I połowie lat 90. XX w. głównie restrukturyzacją zadłużenia przedsiębiorstw, ich przekształceniami oraz procesami prywatyzacji.

Początkowym impulsem rozwoju bankowości inwestycyjnej w Polsce były wyzwania wynikające z:

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI