Indeksy PMI ze strefy euro najlepsze od 26 miesięcy
Po wczorajszej publikacji protokołu z lipcowego posiedzenia FOMC złoty zaczął gwałtownie tracić na wartości, czego powodem był wzrost dolara amerykańskiego USD.
Po wczorajszej publikacji protokołu z lipcowego posiedzenia FOMC złoty zaczął gwałtownie tracić na wartości, czego powodem był wzrost dolara amerykańskiego USD.
Pod znakiem stabilizacji upłynął czwartek na krajowym rynku walutowym, po tym jak w ostatnich dwóch dniach złoty najpierw zyskiwał w reakcji na dane o produkcji przemysłowej w Polsce, a następnie tracił w obawie przed cięciem wartości QE3 przez Fed.
Waluty: Euro (EUR) spada w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) w trakcie sesji azjatyckiej po wczorajszej publikacji dotyczącej posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). „Minuty” pokazały, że członkowie komisji są podzieleni odnośnie terminu zmniejszenia zakupów aktywów. To jednak nie powinno zmieniać przypuszczeń, że Rezerwa Federalna może rozpocząć ograniczenie QE3 już we wrześniu.
Środowa sesja z racji wciąż ubogiego kalendarza publikacji makroekonomicznych upływała bardzo spokojnie. Po tym jak kurs EUR/USD w ostatnich dniach osiągnął najwyższy poziom od połowy lutego br. (1,3453 USD) wczoraj praktycznie przez całą sesję europejską konsolidował się w okolicach 1,34. Uspokojeniu handlu i pozostawaniu walut w ramach porannych poziomów korekt dodatkowo sprzyjało oczekiwanie na zaplanowaną na godz. 20:00 publikację protokołu z ostatniego posiedzenia Federalnego Komitetu Operacji Otwartego Rynku (FOMC).
W oczekiwaniu na wieczorną publikację protokołu z posiedzenia FOMC, w ciągu dnia na światowych rynkach nie działo się zbyt wiele. W Wielkiej Brytanii opublikowano informacje o wskaźniku zamówień przemysłowych CBI, który w sierpniu wyniósł 0 pkt. Popołudniu uwagę inwestorów przyciągnęły dobre dane płynące z amerykańskiego rynku nieruchomości, gdzie w ostatnim miesiącu wzrosła liczba sprzedanych domów na rynku wtórnym.
Chcesz założyć wysokooprocentowaną lokatę oferowaną przez bank w pakiecie z funduszem inwestycyjnym? Najpierw dobrze policz, może się bowiem okazać, że tylko dołożysz do interesu.
Od dnia publikacji raportu kwartalnego (13 sierpnia) kurs akcji spółki ThyssenKrupp AG, niemieckiego giganta przemysłowego, którego akcje wchodzą w skład indeksów DAX i DJ Stoxx, nie może się podnieść. Co prawda wynik EBIT spółki był lepszy niż oczekiwano, ale jej ogólna sytuacja finansowa wskazuje na głęboki kryzys.
Od poniedziałku inwestorzy czekają na dzisiejszą publikację protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC, które miało miejsce dwa tygodnie temu. Dziś od rana na polskim rynku stabilizacja po wczorajszej korekcie. Euro w godzinach rannych kosztowało: 4,2305 PLN, dolar amerykański USD 3,1513 PLN, a frank szwajcarski CHF 3,4366 PLN. Na stabilizację poziomów złotówki miała wpływ zmienność na głównej parze EUR/USD ale również nasze lokalne lepsze od oczekiwań dane -produkcja przemysłowa za lipiec była zdecydowanie większa niż się spodziewano -odczyt 6,3 % rok do roku, prognozy wskazywały 5,0 % rok do roku.
Waluty: Euro (EUR) osiągnęło wczoraj najwyższą półroczną wartość na poziomie 1.3451 wobec dolara amerykańskiego (USD) przed dzisiejszymi „minutami” FED-u. Wspólna waluta notowana jest obecnie nieco niżej – około wartości 1.3410, po tym jak uformowało się jej główne wsparcie.
Jak wynika z poniedziałkowego komunikatu GUS, przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lipcu br. wzrosło o 3,5 proc. w porównaniu z lipcem 2012 roku, zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach zmniejszyło się o 0,7 proc. W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 0,6 proc. i wyniosło 3830,07 zł. Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach nie zmieniło się i wyniosło 5 mln 489,5 tys. osób.
Wczorajsza sesja, z racji na niewielką ilość publikowanych danych, upłynęła dosyć spokojnie. Rano uwagę inwestorów przyciągnęły informacje zza Odry, gdzie pomimo optymistycznej prognozy, dynamika inflacji PPI spadła w lipcu o -0.1% m/m. Popołudniu kolejne wiadomości napłynęły z naszej rodzimej gospodarki. W ostatnim miesiącu znacząco wzrosła wydajność w polskim przemyśle – przyśpieszenie dynamiki produkcji przemysłowej z 3% r/r w czerwcu do 6.3% r/r w lipcu jest najlepszym wynikiem od stycznia 2012 roku.
Po miesiącach spadków, w lipcu liczba inwestycji rozpoczynanych przez deweloperów wzrosła. Może to oznaczać, że zaczynają dostrzegać światełko w tunelu i węszą nadciągającą poprawę koniunktury.
Rząd przyjął projekt nowelizacji budżetu państwa na 2013 rok. Decyzja rządu stanowi realizację zapowiedzi premiera o nowelizacji sprzed kilku tygodni. Głównym powodem nowelizacji są szacunki Ministerstwa Finansów, iż tegoroczne dochody budżetowe będą niższe niż zapisano w ustawie o około 23,7 mld zł. W rezultacie rząd chce znaleźć oszczędności na sumę około 7,7 mld zł oraz zwiększyć deficyt o około 16 mld, wobec 35,6 zapisanych w ustawie.
Rządowy pomysł, aby zaangażować pieniądze ukryte w szarej strefie do finansowania deficytu, może zmniejszyć zadłużenie publiczne Węgier i wspierać kurs forinta.
Waluty: Euro (EUR) wygląda optymistycznie na początku sesji europejskiej. Wspólna waluta wzrosła o ponad 500 pipsów w ciągu ostatnich 5 tygodni – 4% wzrostu wartości – w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), ale obecnie jest stosunkowo spokojna po publikacji wstępnego szacunku PKB za II kwartał.
W średnim terminie cena ropy będzie zależeć od sytuacji politycznej w Egipcie i na Bliskim Wschodzie oraz od polityki monetarnej USA. Dziś cena „czarnego złota” spada o 0,7%, a na jej dalsze zmiany będzie wpływać raport Amerykańskiego Instytutu Paliw dotyczący zapasów.
Z racji na niewielką ilość publikowanych danych, poniedziałkową sesję cechowała mała zmienność na głównych parach walutowych. Uwagę inwestorów znad Wisły przyciągnęły głównie dane płynące z Polski, gdzie GUS opublikował informacje dotyczące sytuacji na rynku pracy. Ekonomistów pozytywnie zaskoczyła wiadomość o wzroście wysokości przeciętnego wynagrodzenia brutto, które w lipcu wyniosło 3830.1 złotych. W porównaniu do poprzedniego miesiąca wzrosła także liczbie osób zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw.
Pogorszenie nastrojów na rynkach globalnych oraz kontynuacja wyprzedaży na polskim rynku długu, przekłada się dziś rano na osłabienie złotego do głównych walut. Publikowane po południu dane o produkcji przemysłowej w Polsce mogą jednak ten proces zatrzymać.
Euro/dolar wyżej i co ciekawe euro/złoty też wyżej. Tak w skrócie można podsumować zmiany jakie zaobserwowaliśmy podczas poniedziałkowego handlu na rynku walutowym, kiedy to kurs EUR/USD wzrósł chwilami w okolice piątkowego maksimum na 1,338 zaś EUR/PLN przełamał opór na 4,25 i na tym poziomie konsolidował się do otwarcia dzisiejszej sesji.
Popularny giełdowy wskaźnik, cena do zysku na akcję, dla spółek z warszawskiego parkietu w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy podwoił wartość i zbliżył się do swej wieloletniej średniej. Nie należy jednak traktować tego jako sygnału zniechęcającego do kupna akcji, lecz jako znak, że inwestorzy liczą na znaczną poprawę wyników firm.