Były prezes GPW: należy powrócić do koncepcji giełdy w Warszawie jako głównego parkietu Europy Środkowo-Wschodniej
‒ Powinniśmy wrócić do koncepcji budowania GPW jako regionalnego hubu obrotu kapitałem, przyciągając na polski rynek i spółki, i inwestorów.
Można myśleć też o jakimś aliansie, o bliższej współpracy z innymi giełdami regionu, ale dotąd z tego niewiele wynika ‒ mówi w rozmowie z MarketNews24 Ludwik Sobolewski, współzałożyciel i wspólnik Qualia Advisory, były prezes GPW.
Czytaj także: GPW obniży opłaty roczne za notowanie akcji dla emitentów dotkniętych pandemią, wnioski tylko do 20 stycznia 2021 r.
GPW powinna orientować się na Wschód, bo tu są rezerwy kapitału inwestycyjnego. Tu także jest wiele spółek, które mogą być zainteresowane debiutem na GPW.
Najważniejsza jest płynność, ta powstaje, gdy mamy różnych uczestników rynku, generujących popyt i podaż
Sprzyja temu aktualna sytuacja, gdy kapitał akceptuje podwyższone ryzyko.
W porównaniu z innymi rynkami kapitałowymi wschodniej Europy, warszawska giełda dominuje. Szczególnie dobry okazał się miniony rok. Bardzo wzrosły obroty, dla NewConnect osiągnęły historyczny rekord.
Czytaj także: GPW i BondSpot rozpoczęły proces przekształcenia rynku Catalyst, co się zmieni?
‒ Na pewno nie powinniśmy myśleć o GPW, jako o giełdzie narodowej. Najważniejsza jest płynność, ta powstaje, gdy mamy różnych uczestników rynku, generujących popyt i podaż.
I GPW powinna myśleć tak – jak start-upy, bo one w swych koncepcjach rozwoju z zasady wychodzą poza rynek lokalny.
Zwłaszcza, że nawet regulatorzy europejscy w bardzo zdecydowany sposób przyjmują taką perspektywę, stąd bardzo dynamiczny rozwój finansowania społecznościowego – dodaje Ludwik Sobolewski.