Były prezes Fed w Dallas ostrzega przed kryzysem bankowym

Były prezes Fed w Dallas ostrzega przed kryzysem bankowym
Fot. stock.adobe.com / Gassenee
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Amerykańscy bankowcy mieli nadzieję, że przejęcie mającego kłopoty banku First Republic Bank przez JPMorgan Chase oznacza koniec paniki bankowej, która rozpoczęła się runem na Silicon Valley Bank w marcu. Taką opinię wygłosił w poniedziałek (1.05.23) dyrektor generalny JPMorgan, Jamie Dimon, tymczasem Robert Kaplan, były prezes Banku Rezerwy Federalnej w Dallas jest przeciwny dalszemu podywższaniu stóp przez FED, pisze Witold Gadomski.

Ale we wtorek 2 maja spadły akcje wielu regionalnych banków, co wskazuje na to, że inwestorzy nadal martwią się o kondycję branży w środowisku rosnących stóp procentowych.

Najbardziej spadły akcje banków, które ucierpiały po marcowym upadku Silicon Valley Bank.

Akcje PacWest z siedzibą w Los Angeles spadły o 28%,  Western Alliance z siedzibą w Phoenix o 15%, a Metropolitan Bank z siedzibą w Nowym Jorku o 20%.

PacWest i Western Alliance obsługują, podobnie jak Silicon Valley Bank, wiele start-upów technologicznych, które w ostatnim czasie przeżywają kłopoty. Depozyty w obu bankach ustabilizowały się po dwucyfrowych odpływach w pierwszym kwartale.

Czytaj także: JPMorgan Chase przejmuje depozyty First Republic Bank

Stopy w górę – akcje banków spadają

Indeks akcji banków regionalnych spadł o ponad 5% do najniższego poziomu od 2020 r. Traciły także o kilka procent akcje dużych banków – Bank of America, Wells Fargo i JPMorgan.  

Powód jest jeden – pomimo zawirowań w branży bankowej Rezerwa Federalna wciąż podnosi stopy procentowe.

W środę 3 maja Rezerwa Federalna USA podniosła główną stopę procentową o 0,25 punktu procentowego. To była dziesiąta podwyżka w ciągu 14 miesięcy.

Czytaj także: Główna stopa procentowa w USA wzrosła o 25 pb

Czas na „jastrzębią pauzę”?

„Kryzys banków regionalnych w USA jest daleki od zakończenia, więc Rezerwa Federalna powinna wstrzymać dalsze podnoszenie stóp procentowych” – twierdzi Robert Kaplan, były prezes Banku Rezerwy Federalnej w Dallas.

„Wolałbym zrobić coś, co nazywa się jastrzębią pauzą. Nie podnosić stóp, ale zasygnalizować, że jesteśmy w trakcie zacieśniania polityki pieniężnej” – mówił w wywiadzie dla telewizji Bloomberg. „Uważam, że sytuacja bankowa może być poważniejsza, niż się obecnie sądzi.”

Według Kaplana spadek akcji amerykańskich banków wynikał dotychczas z ich nadmiernych inwestycji w amerykańskie obligacje skarbowe, ale spadki mogą być poważniejsze, gdy okaże się, że w bankach wzrósł poziom niespłacanych kredytów. Bankowiec uważa, że większy ciężar zwalczania inflacji powinien wziąć rząd amerykański, zacieśniając politykę fiskalną, a stopy procentowe Fed powinny pozostać przez dłuższy czas stabilne, by nie podsycać obaw o kondycję banków regionalnych.

Robert Kaplan, który przez wiele lat pracował w Goldman Sachs Group, został we wrześniu 2015 roku szefem Banku Rezerwy Federalnej w Dallas. Odszedł na wcześniejszą emeryturę sześć lat później, gdy ujawnione zostały jego operacje kontraktami terminowymi na indeks S&P o wartości miliona dolarów.   

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od ponad 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej. Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje.
Źródło: BANK.pl