BS a społeczność lokalna: Spółdzielcza pomoc dla OSP

Marcin Kotus, współpraca Małgorzata Litewka z Banku Spółdzielczego w Koronowie

Poszkodowani cały czas liczą stra­ty po nawałnicach, jakie prze­szły nad Polską. Tysiące powalo­nych drzew, pozrywane dachy, znisz­czone budynki mieszkalne i gospodar­skie to obraz, który pokazuje rozmiar wyrządzanych szkód i ogrom pracy, który trzeba będzie włożyć, by znów normalnie żyć na terenach dotknię­tych przez żywioł. W takich chwilach najbardziej liczy się ludzka solidarność i chęć pomocy potrzebującym.

Ogromna skala zniszczeń

Skale zniszczeń i pracy, którą na­leżało wykonać w celu przywrócenia warunków niezbędnych do życia naj­lepiej oddają relacje osób bezpośred­nio zaangażowanych we wsparcie.

– Na terenie gminy Koronowo akcja rozpoczęła się w piątek 11 sierpnia br. około godziny 23.00 – priorytetem było usunięcie powalonych drzew, które stano­wiły niebezpieczeństwo oraz największy problem w dotarciu do poszkodowanych – karetka, która w normalnej sytuacji jest na miejscu w 15 minut, w tym dniu jechała cztery godziny – mówi Wło­dzimierz Gajewski, strażak z Ochot­niczej Straży Pożarnej w Koronowie. – Kolejnym etapem prac było ratowanie dobytku mieszkańców – w całej gminie uszkodzonych zostało około 160 budyn­ków mieszkalnych i około 400 gospo­darczych. W najbardziej poszkodowanej miejscowości z 42 domów zniszczonych zostało 40. W akcji ratowniczej brały udział wszystkie zastępy straży pożarnej z gminy ...