Black Friday: Polacy czekają na promocje, ale czy będą one uczciwe? Raport Revoluta
Revolut zapytał 10 tysięcy osób w 10 krajach, o to czy planują zakupy na Black Friday i Cyber Monday. Na pytania w Polsce odpowiedziało 1007 osób. Na jaki poziom rabatów liczą Polacy? Czy w dobie rosnących cen i inflacji da się kupić coś taniej? Jakie produkty i usługi są poszukiwane? Czy promocje są uczciwe?
Rabat od inflacji
Ceny w Polsce rosną, inflacja jest najwyższa od 25 lat. Czy Black Friday i Cyber Monday dają szansę na realne oszczędności, czy jest to tylko gra pozorów, która nie budzi już emocji? Oto wyniki Revolut Money Report. 69% zapytanych Polaków przyznało, że planuje w tym roku okazyjne zakupy na Black Friday lub Cyber Monday, choć 26% zastrzega, że kupi coś tylko jeśli znajdzie dobrą okazję. 6% przyznaje, że mają ograniczony budżet i w tym roku nie będą to duże zakupy. Część uważa, że przez inflację, na takie zakupy ich już nie stać (6%). Inni, z powodu inflacji, wyczekują z zakupami na moment gdy pojawią się okazje (6%). Black Friday wciąż jest w grze.
Czas na konkrety
Czy w dobie dwucyfrowej inflacji, rabaty też powinny być dwucyfrowe? Wyższe niż rok temu? Konkretnie jakie? Revolut zapytał Polaków jaki poziom obniżek cenowych uważają za wystarczający, aby dokonać zakupu. Bardziej wymagające okazały się kobiety. Tylko 4% badanych uznało, że wystarczy im zniżka 10-20%. Przy inflacji 17,9% w październiku, pozostali są innego zdania. 18% oczekuje rabatu na poziomie minimum 20-30%. Niemal co trzecia zapytana osoba (29%) widzi ten próg na poziomie 30-40%. Co piąty respondent w Polsce chce 40-50% upustu (24%). Pozostałych 25% rozważy zakup produktów, o ile dadzą 50% oszczędności. Co na to sklepy i marki?
Gra pozorów
Oczekiwania są duże. Bez 40% obniżki oferta Black Friday się nie liczy (dla 49% klientów). Sklepy i marki, by się przebić, ogłoszą super promocje. Tylko czy prawdziwe? 63% zapytanych Polaków zetknęło się z obniżką na Black Friday lub Cyber Monday, która potem okazała się fałszywa. 44% uważa, że są sklepy i marki, które próbują przechytrzyć klientów i takie promocje powinny być lepiej kontrolowane. 19% ma świadomość tego typu zjawiska, ale nie widzi w tym problemu, bo na tym ta gra polega. Ten pogląd przeważa u panów (17% kobiety, 21% mężczyźni). 37% badanych nie zetknęło się z fałszywymi obniżkami i uważa, że należą one do rzadkości.
Haker lubi to
Sprawę fałszywych promocji może pomóc rozwiązać unijna dyrektywa Omnibus, którą państwa członkowskie powinny egzekwować od 28 maja 2022 roku. Tymczasem, ryzykiem dla kupujących w Black Friday jest też duża aktywność hakerów. Aż 84% badanych Polaków chce szukać promocji w Internecie. Argumentem jest większy wybór (49%) i zaufanie do ulubionych serwisów (18%). Co może pójść nie tak? 13% zapytanych obawia się, że dane karty zostaną skopiowane i ktoś ukradnie środki. Tu pomóc mogą karty wirtualne ze zmiennym numerem (np. od Revolut). 22% boi się, że po zakupie znajdzie ten sam produkt w niższej cenie (warto szukać ofert z gwarancją najniższej ceny). Dla 15% kłopotem jest, że nietrafiony zakup trzeba później odesłać (część sklepów umożliwia darmowe zwroty). 22% nie ma obaw, lubi kupować online, o ile tylko ma pieniądze.
Czytaj także: Cyberprzestępcy też kochają Black Friday i Cyber Monday, jak nie dać się oszukać?
Elektronika rządzi
Na jakie przecenione produkty czekają Polacy? Dominują dwie kategorie. Po pierwsze sprzęt elektroniczny, 43% wskazań na 1 miejscu (kobiety 28%, mężczyźni 58%). Po drugie odzież i akcesoria, 31% wskazań pierwszego wyboru (kobiety 45%, mężczyźni 18%). Trzecie miejsce na podium to uroda i kosmetyki, 6% wskazań na 1 miejscu (35% przy opcji wyboru 3 kategorii). Dalej znalazły się meble i wystrój domu, 4% wskazań pierwszego wyboru (23% przy opcji wyboru 3 kategorii) i biżuteria, 4% wskazań na 1 miejscu (18% przy opcji wyboru 3 kategorii). Co pomijamy w Black Friday? Raczej nie kupujemy noclegów i biletów lotniczych, aut i środków transportu, biletów na koncerty i produktów FMCG. 9% zapytanych nie ma planów i o przystąpieniu do zakupów może zdecydować spontanicznie.
Gotówka czy kredyt
Większość badanych Polaków w Black Friday i Cyber Monday kupi to, na co będzie ich stać w danym momencie i użyją do tego środków z rachunku bieżącego (58%). Co dziesiąta pytana osoba (11%) już w październiku odkładała środki na koncie oszczędnościowym, by mieć pewność, że nie zabraknie ich na promocyjne zakupy. Przeszło 24% zapytanych Polaków, jeśli znajdzie dobrą okazję, do zakupu użyje karty kredytowej (17%), lub płatności odroczonej “kup teraz, zapłać później” (7%). Taką formę finansowania, znaną też pod nazwą BNPL (od “buy now, pay later”), oferują już w Polsce zarówno aplikacje bankowe banki, jak i fintechy (m.in. Revolut, pod nazwą “Pay Later”). Z zakupami pod wpływem impulsu i na kredyt należy jednak uważać.
Czy dwucyfrowa inflacja i wysokie ceny ograniczą wydatki klientów na Black Friday? Czy zniżki i rabaty właśnie w tym roku sprawią, że kupujących będzie więcej? Jedno jest pewne, Polacy z większą uwagą liczą dziś pieniądze.
Revolut Money Report to badanie opinii zrealizowane 20 października 2022 r. przez firmę badawczą Dynata na grupie 10 tys. responde.