Billon: Alior Bank zaprezentował nową walutę wirtualną

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

alior.bank.01.400x200Bilon kojarzy się przede wszystkim z wypchaną portmonetką - ale już niedługo  w roli schowka "na drobne" zadebiutuje smartfon. Po siedmiu latach przygotowań Alior Bank i firma Zunit zaprezentowały billon - pierwszą polską wirtualną walutę.

Billon, który na rynku ukazać się ma jeszcze w tym kwartale, określany jest już obecnie „polską odpowiedzią na bitcoina”. W rzeczywistości obie waluty zasadniczo się od siebie różnią. Bitcoin nie jest powiązany z żadnym oficjalnym środkiem płatniczym, a emisji i obrotu tą walutą nie kontroluje żadna konkretna instytucja finansowa. Natomiast billon będzie powiązany ze złotówką; stały kurs obu walut ustalono na poziomie 1:1. Emitentem polskiego pieniądza będzie natomiast  Alior Bank, a w przyszłości zapewne i inne polskie banki komercyjne. Już dziś emisją nowej waluty zainteresowany jest Plus Bank. Dlatego billon nie może być uznany za kryptowalutę w sensie dosłownym; spełnia natomiast wszystkie wymogi umożliwiające uznanie go za walutę wirtualną.

Powodów, aby zamiast „starej” złotówki wybrać billona, będzie co najmniej kilka. Przede wszystkim wszelkie płatności w cyfrowej walucie będą całkowicie darmowe. Prowizji nie zapłacimy również za zakup billona; bank naliczy opłatę dopiero w chwili, gdy wirtualne jednostki monetarne wymienione zostaną na gotówkę. Biorąc pod uwagę szybki rozwój rynku płatności mobilnych, sytuacje takie będą należeć raczej do rzadkości.

Innym atutem billona jest pełna anonimowość wirtualnej waluty. Rolę pieniądza pełnić będzie zapisany w pamięci urządzenia (smartfonu lub tableta) bezpieczny plik, a nie zapis na rachunku bankowym. W momencie zapłaty transakcja odbędzie się bez pośrednictwa zewnętrznego systemu rozliczeniowego – podobnie jak w przypadku kryptowaluty. Spada zatem do minimum ryzyko, że o zakupach billonowych dowiedzieć może się ktokolwiek niepowołany. Z anonimowością wiąże się pewne ryzyko – w przypadku utraty smartfona, tableta czy innego urządzenia z zapisanymi billonami „gotówkę” utracimy bezpowrotnie. Aby temu zapobiec, autorzy systemu proponują skorzystanie z wirtualnego sejfu. Można w nim nieodpłatnie zdeponować billonowy kapitał, a w urządzeniu mobilnym posiadać tylko środki niezbędne na bieżące transakcje

Karol Jerzy Mórawski