Bez zmian

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

filipek.andrzej.150x173Nie była dla mnie nawet najmniejszym zaskoczeniem środowa decyzja RPP w sprawie pozostawienia na niezmienionym poziomie stóp procentowych. Aktualnie nie jest dobry klimat dla takiej decyzji.

Już podczas poniedziałkowego występu w TV Biznes gdy gościłem na zaproszenie redaktowa Jacka Brzeskiego zapowiedziałem, że nie widzę powodów dla których miałoby dojść do zmiany poziomu stóp procentowych. Nie mówiłem tego z przekory wobec tzw.ekonomistów i analityków ale moją kwestię wypowiedziałem jako praktyk a nie teoretyk. Bo w przeciwieństwie do chóru zwolenników choinek i duchów potrafię analizować dane gospodarcze. Jeżeli cel inflacyjny wynosi 2,5 procent a według ostatnich danych prezentowanych przez NBP inflacja spadła z 4,0 do 3,8 procent w ujęciu rok do roku to jest to jeszcze bardzo daleko do podjęcia decyzji o obniżce stóp procentowych.

Oprócz tego firmy nie zwiększają produkcji i zamiast tworzyć nowe miejsca pracy to je likwidują. W efekcie stopa bezrobocia w Polsce jest najwyższa od 5 lat. Również PMI dla Polski jest na poziomach najniżych od 5 lat. W ostatnim miesiącu poprzedniego kwartału czyli we wrześniu odczyt wartości indeksu wynosił 47 pkt. wobec 48,3 pkt w sierpniu. Była to najniższa wartość od lipca 2009 roku. Wrzesień był też szóstym kolejnym miesiącem, gdy indeks pozostaje poniżej granicznego poziomu 50 pkt., co interpretowane jest jako kurczenie się sektora przemysłowego. I gdzie tu jest miejsce na obniżki stóp procentowych ? Jednak z drugiej strony zachowanie kursu złotego wobec głównych walut przebiega dosyć dziwacznie. Złoty pokazuje swoją siłę. W relacji z euro po środowej decyzji złoty polski zyskał 0,72 % i kurs na koniec dnia wynosił 4,08 pln.

121005.bez.zmian.01.450x492

Dzień później kiedy znana była decyzja BoE (Bank Anglii) o pozostawieniu bez zmian stóp procentowych i czekano na decyzję ECB (Europejski Bank Centralny) kurs złotego zachowywał się stabilnie. W relacji z dolarem USA zdołał dotrzeć do poziomu 3,1592 pln czyli z maja bieżącego roku. Dlaczego o tym wspominam ? Otóż w maju od poziomu 3,13 zaczął się rajd spadku złotego wobec dolara USA i trwał aż do osiągnięcia rekordowo słabego poziomu czyli 3,5481 pln (1 czerwiec 2012 r). Również w maju mieliśmy ostatnią decyzję RPP w sprawie podniesienia podstawowych stóp procentowych. Od maja do października wiele czasu nie upłynęło więc tym bardziej dziwne by było gdyby RPP tym razem zdecydowała się na obniżkę. Nawet jeśli Pan Prezes NBP tak jak w maju biężącego roku i tym razem cokolwiek „puszczał” wiadomości na temat środowego posiedzenia. Tym razem decyzja była normalna a tzw. analitycy i ekonomiści chyba powinni trochę uzupełnić posiadanych zasobów wiedzy zanim znowu będą przekonywać co jest dobre a co jest lepsze od dobrego.

Jeśli już trochę sobie ponarzekałem na polską gospodarkę i jej podstawowe parametry to teraz będzie trochę pochwał. Ostatnio miałem okazję gościć w siedzibie PAIIZ na konferencji Fundusze szansą na Eksport organizowanej przez PAIiIZ oraz Mazowiecką Jednostkę Wdrażania Programów Unijnych. Głównym celem konferencji było kompleksowe przedstawienie możliwości uzyskania dotacji z Funduszy Europejskich przez przedsiębiorców na rozwój lub rozpoczęcie działalności eksportowej w perspektywie finansowej 2007 – 2013.

121005.bez.zmian.02.400x488

Według mojej i nie tylko mojej była to bardzo udana konferencja. Nie tylko można było poznać problemy ale i sukcesy polskiej przedsiębiorczości. I to musi cieszyć. A wtedy bardzo do wyobraźni docierają wystąpienia polskich urzędników państwowych, którzy chwalą polskie sukcesy. Otóż 27 września 2012 roku podsekretarz stanu ds. współpracy rozwojowej i problematyki wschodniej w MSZ Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przedstawiła posłom informację nt. Stosunków polsko – rosyjskich. Według zaprezentowanych danych dotyczących wymiany handlowej między Warszawą a Moskwą w ujęciu rok do roku przyrost polskiego eksportu wynosi około 30 proc., a w ostatnim roku nawet 37 proc., z obrotami na poziomie 34 mld dolarów USA. Jeśli jest tak dobrze to mnie już nie dziwi, że złoty jest silny nawet w relacji z rublem rosyjskim. W czwartek 04.10.2012 roku po południu jednego rubla wyceniano na 0,10155 złotego czyli nieznacznie gorzej niż rok temu. W przypadku tej pary umocnienie złotego trwa również od maja bieżącego roku. Złotemu nawet nie przeszkodziła decyzja ECB o utrzymaniu na dotychczasowym poziomie stóp procentowych. W czwartek po tej decyzji złoty umocnił się do dolara do poziomu 3,1542 złotego oraz do 4,0877 złotego za euro. Jednak coś mi mówi, że pozostanie tak silnego złotego w relacji do głównych walut to już tylko kwestia czasu. Chyba, że znowu się okaże, że za umocnieniem złotego stoi NBP i Ministerstwo Finansów. Te dwie instytucje w 2011 roku na utrzymanie kursu złotego wydały na rynkach walutowych 12 mld złotych. Ciekawe ile w 2012 roku wydano środków, których już się nie odzyska?

Andrzej Filipek