Będą rosły ceny usług bankowych… ale umiarkowanie
Banki największym płatnikiem CIT
ZBP przedstawił dane dotyczące obciążeń nałożonych na sektor bankowy w 2017 roku. Wynika z nich, że sektor był w minionym roku największym płatnikiem podatku CIT. Budżet państwa otrzymał z tego tytułu 4,761 mld zł. Na Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) banki przekazały 1,240 mld zł. Dodatkowo 0,96 mld zł na fundusz przymusowej restrukturyzacji banków na rok 2018 w ramach BFG przekazały kolejne 0,96 mld zł, a na funkcjonowanie Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) 0,13 mld zł.
Zwrócono uwagę, że z tytułu podatku bankowego sektor musiał wpłacić do budżetu, poza podatkiem CIT, 3,630 mld zł. Dodatkowe obciążenia, jakie poniosły w minionym roku banki, to koszt realizacji pomocy kredytobiorcom tzw. sześciopak – 1 mld zł oraz utrata 1,5 mld zł przychodów w związku z obniżeniem opłat z tytułu interchange.
Banki w UE płacą za większe bezpieczeństwo klientów
Krzysztof Pietraszkiewicz prezes ZBP zwrócił uwagę, że na banki w Europie, co dotyczy też Polski, nałożono dodatkowe wymagania kapitałowe. Z tego wynika, że jeśli banki chcą prowadzić działalność na dotychczasowym poziomie, to muszą mieć więcej kapitału (funduszy własnych). Ma to być zabezpieczeniem dla zgromadzonych w nich depozytów w razie znacznego pogorszenia się portfela kredytowego banku. Dodatkowo zwiększono wymagania dotyczące poziomu funduszy gromadzonych w bankowych funduszach gwarancyjnych i restrukturyzacyjnych.
Polski podatek bankowy na realizację programów społecznych
Jednak w Polsce ze względu na realizowane programy społeczne wprowadzono dodatkowy podatek bankowy. W konsekwencji banki muszą znaleźć dodatkowe źródła przychodów na podniesienie kapitałów własnych. W obecnej sytuacji środki takie muszą być wypracowane z zysku, dlatego jak uważa prezes ZBP, trzeba się liczyć z pewnym niewielkim wzrostem cen niektórych usług oferowanych przez sektor.
Opłaty wzrosną umiarkowanie, bo jednocześnie rośnie liczba klientów
Jeśli tak by się nie stało, to akcja kredytowa musiałaby zostać znacznie zredukowana, co oznaczałoby gwałtowne schłodzenie gospodarki. Ważne jest tu to, że skala podwyżek będzie niewielka bo równocześnie coraz więcej osób oraz instytucji korzysta z usług bankowych.
Dlatego, jak stwierdził Krzysztof Pietraszkiewicz, nadal szczycimy się tym, że ceny usług bankowych w Polsce, zgodnie z danymi podawanymi przez Eurostat, należą do najniższych w Europie. Wynika to również z tego, że nasz sektor bankowy jest nowoczesny i zaawansowany technologicznie. Pozwala to na świadczenie wielu usług po atrakcyjnych cenach.