Będą podwyżki? Firmy spodziewają się wzrostu zatrudnienia i wynagrodzeń

Będą podwyżki? Firmy spodziewają się wzrostu zatrudnienia i wynagrodzeń
Fot. stock.adobe.com/junce11
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Prognozy przedsiębiorstw wskazują na kontynuację wzrostu popytu na pracę oraz wzrostu wynagrodzeń w II kw. 2018 r., choć rosną coraz bardziej problemy ze znalezieniem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach, poinformował Narodowy Bank Polski.

#NBP: rosną problemy firm ze znalezieniem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach #firmy #zatrudnienie #wynagrodzenia @nbppl

„Relatywnie wysoki jest zarówno odsetek przedsiębiorstw planujących podwyższyć wynagrodzenia w II kw. br. (26,3%), jak i udział zatrudnionych w przedsiębiorstwach planujących podwyżki (31,4%), a oba wskaźniki od pięciu lat charakteryzują się tendencją wzrostową. W trendzie wzrostowym jest także przeciętna skala planowanych podwyżek, która zwiększyła się do 6,5% (w grupie przedsiębiorstw, które zamierzają zmieniać wynagrodzenia). Jednocześnie przedsiębiorcy często odnotowują występowanie presji płacowej, tj. 69% firm (wg ankiety NBP), przy czym 22% sygnalizuje jej nasilenie. Także odsetek przedsiębiorstw wskazujących w pytaniu otwartym na presję płacową i wzrost kosztów wynagrodzeń jako bariery rozwoju, mimo spadku, kształtuje się istotnie powyżej średniej” – czytamy w raporcie „Szybki Monitoring NBP – analiza sektora przedsiębiorstw”.

Lepsze warunki oferowane zatrudnianym pracownikom

Według raportu, na poprawę pozycji przetargowej pracowników na rynku pracy wskazują także lepsze warunki oferowane zatrudnianym pracownikom. Zgodnie z badaniami nowi pracownicy mogą bowiem obecnie liczyć na podobne warunki finansowe, co osoby już zatrudnione.

„Dynamiczny wzrost wynagrodzeń, przewyższający wzrost wydajności, wpływa ujemnie na wyniki przedsiębiorstw. Dekompozycja zmian wskaźnika rentowności sektora przedsiębiorstw za IV kw. wskazuje, że wynagrodzenia realne (urealnione wskaźnikiem cen produkcji) rosły szybciej od produktywności pracy, co przyczyniło się do obniżenia w ujęciu rocznym wskaźnika rentowności o 0,3 pkt proc. Na pogorszenie opłacalności funkcjonowania przedsiębiorstw, związane z wysokim tempem wzrostu wynagrodzeń, wskazują oceny na I kw. br. z „Szybkiego Monitoringu NBP. Wyraźnie wzrósł bowiem odsetek firm deklarujących wzrost płac szybszy niż wydajności (do 21%) i jednocześnie obniżył się udział firm, które odnotowały względnie wolniejszy wzrost płac (do 10%)” – czytamy także.

Przybywa pracowników z zagranicy

NBP podkreślił w raporcie, że problemy z pozyskaniem pracowników i rosnące koszty wynagrodzeń skłaniają przedsiębiorstwa do zwiększenia zatrudniania pracowników z zagranicy.

„W stosunku do poprzedniego badania zwiększył się bowiem, do 30%, odsetek przedsiębiorstw zatrudniających obcokrajowców. Najczęściej zatrudnianiem obcokrajowców posiłkują się przedsiębiorstwa transportowe (42%) i z przetwórstwa przemysłowego (38%). Jednocześnie przedsiębiorstwa planują dalej zwiększać zatrudnienie obcokrajowców, najczęściej w transporcie (25% firm), w przemyśle przetwórczym oraz w budownictwie (po 24%)” – czytamy dalej.

Firmy oczekują lekkiej poprawy kondycji ekonomicznej

Przedsiębiorstwa przewidują także pewną poprawę swej kondycji ekonomicznej w całym 2018 roku, dzięki utrzymaniu się dobrych perspektyw sprzedażowych oraz osłabieniu się bariery niepewności.

„Dzięki utrzymującym się korzystnym perspektywom sprzedaży przewidywana przez przedsiębiorstwa własna sytuacja w 2018 r. może się poprawić. Przedsiębiorstwa z wyraźnie większym niż kwartał temu optymizmem oceniły II kw. br. i najbliższe 12 miesięcy. Jest to spójne z utrzymaniem się korzystnych warunków sprzedaży oraz osłabieniem się bariery niepewności. Poprawa oczekiwań dotyczących własnej sytuacji nastąpiła w wielu branżach i klasach” – czytamy w raporcie „Szybki Monitoring NBP – analiza sektora przedsiębiorstw”.

Według NBP, wyjątek stanowi m.in. branża handlowa, co może być związane z zaobserwowanym w marcu br. pogorszeniem kondycji handlu detalicznego, słabszymi prognozami popytu oraz obowiązującym od marca br. ograniczeniem handlu w niektóre niedzielę.

Problemy z obsadzeniem wakatów oraz zmiany podatkowo-regulacyjne są w dalszym ciągu wymieniane jako najważniejsze bariery rozwoju przedsiębiorstw.

„Za główną przeszkodę w rozwoju, przedsiębiorstwa uważają obecnie brak pracowników oraz zmiany podatkowo-regulacyjne. Znaczenie obu rodzajów trudności uległo jednak nieznacznemu osłabieniu w ciągu ostatniego kwartału. Osłabiła się również bariera rosnących kosztów działalności czy wysokich kosztów pracy” – czytamy w raporcie.

Mimo aprecjacji kursu złotego opłacalność eksportu pozostała na dobrym poziomie, a jednocześnie bieżący kurs złotego nie jest ograniczeniem dla opłacalności importu, podano także.

Inwestycje w II kw. planuje 23,6% firm

Nowe inwestycje w drugim kwartale br. zamierza rozpocząć 23,6% badanych firm roku, tj. więcej o 0,7 pkt proc. kw/kw i o 1,5 pkt proc. więcej niż rok temu, poinformował także NBP.

„Optymizm badanych inwestorów na I półrocze 2018 r. jest wyższy niż w 2017 r., głównie dzięki poprawie perspektyw sektora publicznego. Stopniowo rośnie udział przedsiębiorstw planujących rozpocząć nowe inwestycje (23,6%, wzrost o 0,7 pkt proc. kw/kw i o 1,5 pkt proc. r/r). Korzystnie kształtują się również wskaźniki mierzące skalę rozpoczynanych inwestycji. Na wysokim poziomie utrzymują się roczne prognozy zmian wielkości nakładów inwestycyjnych. Poprawie uległy prognozy zmian wielkości nakładów w planach o horyzoncie kwartalnym. Przełożyło się to na poprawę wskaźnika optymizmu inwestorów, uwzględniającego syntetycznie wskazania wszystkich monitorowanych kwartalnie wskaźników aktywności (jest to wskaźnik najsilniej skorelowany z dynamiką inwestycji w sektorze przedsiębiorstw), jednak część tego wzrostu ma charakter sezonowy, bowiem wskaźnik odsezonowany sugeruje możliwość lekkiego osłabienie nastrojów inwestorów w II kw. br.” – czytamy w raporcie „Szybki Monitoring NBP – analiza sektora przedsiębiorstw”.

Bank centralny zaznaczył, że wyższe inwestycje w 2018 r. mogą być częściowo związane z poprawiającą się absorpcją funduszy unijnych. Wskazuje na to wyraźne ożywienie wszystkich ocen planowanych inwestycji w przedsiębiorstwach z sekcji o znaczącym wykorzystaniu funduszy unijnych. W pozostałych sekcjach, w których środki unijne mają mniejsze znaczenie, prognozy inwestycji są wprawdzie dobre, natomiast nie obserwowane są sygnały wskazujące na wyraźne przyspieszenie inwestycji.

„Przedsiębiorstwa planujące inwestycje, zwłaszcza związane z rozbudową zdolności produkcyjnych, zgłaszają także większy popyt na pracę i najsilniej odczuwają braki kadrowe. Dane NBP wskazują, że brak pracowników jest częstszym problemem wśród inwestujących przedsiębiorstw (aktywność inwestycyjna firm zgłaszających wakaty jest wyższa). Szczególnie dotyczy to przedsiębiorstw realizujących inwestycje w rozbudowę potencjału produkcyjnego, gdzie równolegle z ekspansją planowane jest dodatkowe zatrudnienie” – czytamy dalej.

Według NBP, pozostałe przedsiębiorstwa, zarówno prowadzące inwestycje nie związane z rozbudową majątku produkcyjnego, jak i nieinwestujące, zgłaszają niższe plany wzrostu zatrudnienia. Przedsiębiorstwa zwiększające potencjał produkcyjny zarówno silniej odczuwają braki kadrowe, jak i bardziej zwiększają płace w stosunku do reszty badanych przedsiębiorstw. Mają ku temu większe możliwości, ze względu na wyraźnie lepszą sytuację ekonomiczną, korzystniejsze oczekiwania popytowe i dynamiczniej rosnącą produkcję. Częściej korzystają też z poprawy koniunktury zagranicznej (70% tych firm to eksporterzy).

Wolniejszy wzrost cen produktów własnych

Przedsiębiorstwa planują wolniejszy wzrost cen produktów własnych, jak i cen materiałów i surowców potrzebnych do produkcji w II kw. 2018 r.

„Zgodnie z wynikami SM NBP w stosunku do poprzedniego badania obniżyła się bowiem przeciętna skala planowanych podwyżek cen oferowanych produktów. Jednocześnie zmniejszył się udział firm planujących podnoszenie cen wyrobów własnych – obecnie przewyższa on odsetek firm planujących redukcję cen o 40 pkt proc. Na obniżenie prognoz cen wyrobów własnych wpłynęły niższe oczekiwania wzrostu cen materiałów i surowców wykorzystywanych w procesie produkcyjnym” – czytamy w raporcie „Szybki Monitoring NBP – analiza sektora przedsiębiorstw”.

Bank centralny wskazuje, że obecne poziomy, zarówno wskaźnika prognoz cen własnych, jak również prognoz cen materiałów i surowców pozostają jednak relatywnie wysokie, na tle obserwacji z ostatnich pięciu lat.

„Obniżyła się również skala przełożenia wzrostu cen surowców na ceny wyrobów własnych – lekko obniżył się odsetek przedsiębiorstw planujących podniesienie cen oferowanych produktów wśród firm oczekujących wzrostu cen materiałów i surowców wykorzystywanych do produkcji (do 69%)” – podano także.

Analiza danych ankietowych wskazuje, że wśród czynników, które mają zasadnicze znaczenie dla kształtowania cen produkcji, przedsiębiorstwa najczęściej wymieniają koszty surowców (40% firm zmieniających ceny). Istotnie mniejsze znaczenie mają natomiast koszty pracy (28% firm zmieniających ceny).

W I połowie marca 2018 r. w Szybkim Monitoringu NBP wzięło udział 2716 podmioty wybranych z terenu całego kraju. Były to przedsiębiorstwa z sektora niefinansowego reprezentujące wszystkie sekcje PKD poza rolnictwem, leśnictwem i rybołówstwem, oba sektory własności, przedsiębiorstwa z sektora MSP oraz duże jednostki.

Źródło: ISBnews