Bardzo silne przyspieszenie wzrostu cen żywności

Bardzo silne przyspieszenie wzrostu cen żywności
Fot. Credit Agricole
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Zgodnie z danymi GUS inflacja CPI zwiększyła się w kwietniu do 12,4% r/r wobec 11,0% w marcu, kształtując się powyżej konsensusu rynkowego zgodnego z naszą prognozą (11,7%) oraz wstępnego szacunku GUS (12,3%). Tym samym inflacja osiągnęła w kwietniu najwyższy poziom od maja 1998 r. i od 13 miesięcy pozostaje znacząco powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego NBP (3,5% r/r).

Głównym czynnikiem oddziałującym w kierunku wzrostu inflacji była wyższa dynamika cen w kategorii „żywność i napoje bezalkoholowe” (12,7% r/r w kwietniu wobec 9,2% w marcu – najwyższa dynamika od lipca 2000 r.). Wzrost cen żywności ma bardzo szeroki zakres produktowy, czego główną przyczyną jest utrzymująca się silna presja kosztowa w przetwórstwie żywności związana m.in. z rosnącymi cenami surowców rolnych, wyższymi kosztami energii i pracy, przy czym presja ta została dodatkowo nasilona przez wojnę w Ukrainie. Na szczególną uwagę zasługuje wyraźne przyspieszenie wzrostu cen mięsa (17,6% r/r w kwietniu wobec 9,7% w marcu), które jest obserwowane zarówno w przypadku drobiu (46,7% wobec 32,0%), jak również wieprzowiny (15,6% wobec 5,9%). Wzrostowi cen sprzyja zwiększony popyt na mięso wraz z wygasaniem pandemii przy jego obniżonej podaży (efekt niskiej opłacalności produkcji trzody chlewnej w ostatnich kwartałach oraz strat związanych z ptasią grypą w 2021 r.). W warunkach niedoboru mięsa na rynku rolnicy są w stanie w większym stopniu przerzucać rosnące koszty pasz na kolejne odcinki łańcucha dostaw, co dodatkowo podbija ceny. Do wzrostu inflacji przyczyniła się również wyższa dynamika cen nośników energii (27,3% wobec 24,3%), co wynikało przede wszystkim z przyspieszenia wzrostu cen opału (76,5% r/r – najwyższa dynamika przynajmniej od stycznia 1999 r.). Ceny opału pozostają jednocześnie najsilniej drożejącą kategorią w koszyku inflacyjnym. W kierunku wzrostu inflacji oddziaływała również wyższa inflacja bazowa, która zgodnie z naszymi szacunkami zwiększyła się w kwietniu do 7,7% r/r wobec 6,9% w marcu. Jej wzrost wynikał z wyższej dynamiki cen m.in. w kategoriach „rekreacja i kultura”, „inne wydatki na towary i usługi”, „restauracje i hotele”, „wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego”, „napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe” oraz „zdrowie”. Szeroki zakres wzrostu inflacji bazowej odzwierciedla silną presję inflacyjną utrzymującą się w polskiej gospodarce.

Czytaj także: Inflacja wyniosła 12,4 proc. rdr w kwietniu; ceny rosły jeszcze szybciej niż szacował początkowo GUS >>>

Istotne ryzyko w górę dla ścieżki inflacji

Wyraźnie wyższe od naszych oczekiwań dane o inflacji w kwietniu stanowią istotne ryzyko w górę dla naszej prognozy, zgodnie z którą inflacja ogółem wyniesie 10,8% r/r w br. i 6,2% w 2023 r.

Choć podtrzymujemy nasz scenariusz polityki pieniężnej w Polsce, zgodnie z którym RPP zakończy obecny cykl podwyżek stóp procentowych w lipcu br. ze stopą referencyjną na poziomie 6,50% to zrewidowana ścieżka inflacji stanowi dla niego znaczące ryzyko w górę.

Dzisiejsze dane o inflacji są neutralne dla kursu złotego i rentowności obligacji.

Źródło: Rada Polityki Pieniężnej / RPP