Bankowość Spółdzielcza: Easy banking

Bankowość Spółdzielcza: Easy banking
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
"Kiedyś mieliśmy skarbonki, a dziś mamy smartfony" zdają się mówić młodzi, a przy tym perspektywiczni klienci banków. Jako że czas mija, to tradycyjne biznesy, takie jak sklepy czy markety zastępują nie tylko te internetowe, ale również oddolnie zakładane fajnpejdże czy zakupowe grupy tematyczne. Skoro trafienie na tzw. okazyjnego dropa, którego kupno to często kwestia minut, jeśli nie sekund, to te nowe rynkowe realia wymagają także od banków refleksji.

Młodzi zdają się przede wszystkim wymagać natychmiastowego, intuicyjnego i bardzo uproszczonego dostępu do swoich środków. Najlepiej by tym działaniom towarzyszyły dedykowane aplikacje, z bardzo łatwym uwierzytelnianiem transakcji. Dziś bowiem to prostota i szybkość decydują o biznesowym sukcesie. Takie określenia jak intuicyjność, łatwość obsługi czy ergonomia, pojawiają się niemal we wszystkich reklamach produktów oraz usług. Zaczynając od specjalistycznych maszyn, poprzez samochody czy komputery, na „obsłudze” szczoteczek kończąc.

Młody klient dorośleje

Wracając do finansów, należy zwrócić uwagę, że z wiekiem zapotrzebowanie młodego pokolenia usługi bankowe będzie ewoluować w kierunku „chcę/potrzebuję więcej”. Choć oczekiwania tej grupy klientów, co do szybkości dostępu do środków finansowych i wszędobylskiej łatwości usług pozostaną, dość oczywistym jest, że młody klient będzie się coraz bardziej uproduktawiał. Nie wystarczą już tylko darmowe bankomaty czy też produkty kartowe, które zdaje się, że wkrótce odejdą do lamusa, jako coś „jednowymiarowego”, a zatem nie w pełni użytecznego. Można spodziewać się, że przewidywany, a wręcz wymagalny będzie natychmiastowy dostęp do produktu czy świadczenia finansowego np. w formie zdalnie i szybko udzielanych kredytów czy pożyczek, przy ich biometrycznym uwierzytelnianiu. Tym samym banki już dzisiaj muszą być adaptacyjne poprzez uzupełnianie wachlarza produktów i usług na poziomie odpowiadającym młodej klienteli. Co warte podkreślenia, dziś to, co nazywamy mianem nowinek technologicznych, jutro będzie najprawdopodobniej stanowiło absolutny standard.

 

Ta rzeczywistość już od pewnego czasu puka do bram finansów, a tym samym banków spółdzielczych. Stąd też te uwarunkowania trzeba w odpowiedni sposób wykorzystać. Choć dziś pełni obaw, zamiast strachu w zmieniającym się świecie banki spółdzielcze powinny dostrzegać swoje szanse. Paradoksalnie bowiem, to właśnie BS-y, jako mniejsze instytucje, mają większą szansę na szybsze wprowadzenie adaptacyjnych zmian w swoich ofertach, by sprostać zmieniającym się wymaganiom młodych. Jednym tchem wypada przy tym dodać, choćby z samych względów kosztowych i wymagań jakościowych, że banki spółdzielcze muszą założyć a priori, że nowe rozwiązania technologiczne będą opracowywane i wdrażane z poziomu grupy.

Technologicznie nierówni i zapóźnieni

Obserwując obecne aktywności polskich banków spółdzielczych, można podzielić je na klika grup. Jedne banki nie do końca widzą lub raczej nie doceniają zmieniających się potrzeb konsumentów. Takie zachowanie dziwi tym bardziej, że obejmuje ono głównie grono klientów najbardziej perspektywicznych. W dużym uproszczeniu filozofię tych banków można nazwać mianem życzeniowego przetrwania, bo przecież… skoro tyle lat już byliśmy, to będziemy trwać dalej. Niestety nic bardziej mylnego. Przypadek fińskiej Nokii czy Kodaka chyba wystarczy.

 

Michał Król

dr nauk ekonomicznych w dyscyplinie finanse (specjalność: bankowość). Autor licznych publikacji, dotyczących głównie ilościowych oraz jakościowych metod pomiaru ryzyk bankowych. Uczestnik konferencji naukowych z obszaru finansów.

Prezes zarządu Mikołowskiego Banku Spółdzielczego w Mikołowie; przewodniczący Komitetu Sterującego ds. Strategii Zrzeszenia BPS na lata 2018- 2026; członek grupy inicjatywnej przy Krajowym Związku Banków Spółdzielczych, której celem jest określenie potencjału rozwojowego bankowości spółdzielczej.

Inne banki, których liczba rośnie, starają się odpowiadać na nowe trendy. Jednak dzieje się to w ramach ich ograniczonych możliwości. To banki ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK