Bankowość i Finanse | ZBP | Głos polskiej i środkowoeuropejskiej bankowości musi być słyszalny w Europie
W nowym zarządzie ZBP będzie pan odpowiadał za obszar relacji międzynarodowych, w tym współpracę z Europejską Federacją Bankową. Na ile dotychczasowy format tych relacji odpowiada wyzwaniom współczesności, i czy wskazane byłyby jakieś korekty, a jeśli tak, to w jakich obszarach, by polska bankowość nadal była godnie reprezentowana na forum europejskim?
– Polski sektor bankowy jest nowoczesny – zarówno pod względem sposobów zarządzania, produktów, a w szczególności procedur, wykorzystywanych przez banki w kontaktach z klientami, zarówno korporacyjnymi, MŚP czy agro, jak i indywidualnymi. Równocześnie polska bankowość spotyka się z analogicznymi problemami i wyzwaniami, które dotyczą sektora w skali europejskiej. Banki muszą tłumaczyć, iż odpowiadają za finansowanie całej sfery realnej gospodarki, wszystkich klientów, z którymi muszą budować trwałe więzi. Musimy godzić tradycyjne cele biznesowe z wprowadzanymi ustawicznie przepisami i regulacjami, w szczególności w obszarze praw konsumentów. To jeden z obszarów ożywionych dyskusji w ramach Europejskiej Federacji Bankowej, w której reprezentujemy interesy polskiej bankowości i stanowisko Związku Banków Polskich.
Rolą ZBP jest umiejętne przenoszenie regulacji działających paneuropejsko na realia bankowości polskiej. Działamy aktywnie jako członek Europejskiej Federacji Bankowej, w szczególności w ramach Executive Committee, tu ujawnia się rola przedstawiciela Związku Banków Polskich w EBF. Równocześnie zamierzamy nadal rozwijać więzi regionalne. Przypomnę, że nasze biuro w przedstawicielstwie w Brukseli działa na rzecz trzech asocjacji bankowych: polskiej, rumuńskiej i węgierskiej. Tę aktywność zamierzamy umacniać, budując zarazem możliwość prezentacji stanowiska tych trzech krajów na forum europejskim. Działamy także w sposób integrujący dla związków bankowych w krajach naszego regionu. Chodzi o Grupę V8, w skład której wchodzi Grupa Wyszehradzka (Polska, Czechy, Słowacja i Węgry), do której dołączyły Rumunia, Bułgaria, Słowenia i Chorwacja. Sądzimy, że głos tej grupy asocjacji bankowych i specyficzne problemy naszego regionu powinny silniej wybrzmiewać na forum EBF. Oprócz tego współpracujemy z krajami, aspirującym do członkostwa w Unii Europejskiej, co stanowi istotny obszar aktywności ZBP na arenie międzynarodowej. Jako przykład mogę tu wskazać spotkania z komisarz Mairead McGuinness, odpowiedzialną za sektory finansowe w ramach Komisji Europejskiej, podczas których prezentowaliśmy doświadczenia odnoszące się np. do obszaru płatności czy edukacji. Wszystkie te działania wymagają, rzecz jasna, dalszej rozbudowy i wzmocnienia.
Przyczynkiem dla powstania Europejskiej Unii Bankowej był poprzedni kryzys, a koncepcja ta stanowiła próbę przeciwdziałania negatywnym zjawiskom na rynku i ich konsekwencjom dla sektora, klientów czy udziałowców. Czy w obliczu obecnych zawirowań, związanych z COVID-19 i wojną w Ukrainie, polska bankowość może w jakiś sposób odegrać rolę w ewolucji funkcjonowania Unii, biorąc chociażby pod uwagę polskie doświadczenia jako kraju przyfrontowego w konflikcie rosyjsko-ukraińskim?
– Stabilność sektorów bankowych w poszczególnych krajach jest akurat osią zainteresowania Związku Banków Polskich, istotną rolę odgrywa tu wspomniana już współpraca w ramach Europejskiej Federacji Bankowej. Sama koncepcja unii bankowej leży głównie w obszarze zainteresowania krajów strefy euro, niemniej wzorem lat poprzednich naszym obowiązkiem jest dostrzeganie zmian, które zachodzą w poszczególnych bankach i sektorach bankowych, także w Eurolandzie, i wykorzystywanie najlepszych wzorców i przykładów działań banków. Te z kolei powinny być wdrażane także w naszym kraju, pomimo iż nie jesteśmy członkiem Eurolandu.
Technologie bankowe stanowią tradycyjny obszar pana zainteresowań. Gdyby miał pan wskazać najistotniejsze trendy w bankowości w dobie sztucznej inteligencji i postępującej automatyzacji procesów, także w relacjach z klientem, jakie by one były? Czy w tym kontekście rola ZBP jako izby gospodarczej ulegnie zwiększeniu, choćby jako dostawcy sektorowych rozwiązań w rodzaju Systemów Wymiany Informacji czy integratora współpracy z branżą IT – vide Forum Technologii Bankowych?
– Tradycyjnie będę zajmował się również współpracą sektora finansowego z czołowymi dostawcami technologii dla całej bankowości. Mówię tutaj o funkcjonowaniu Forum Technologii Bankowych, które umożliwia łączenie interesów, przekazywanie najlepszych wzorców, pewnych rozwiązań produktowych czy wreszcie technologicznych. Ten model współdziałania ma charakter specyficzny dla ZBP, w jakimś stopniu zazdroszczą nam go inne asocjacje bankowe. Rozwiązania, wypracowywane przez Forum Technologii Bankowych w dialogu z bankami, pozwalały tym ostatnim bardzo szybko wdrażać nowe technologie. Pracowaliśmy na rzecz wielostronnego dialogu pomiędzy firmami technologicznymi i bankami. W innych krajach, w tym zachodnioeuropejskich, zwykle odbywało się to w ramach bilateralnych relacji pomiędzy danym dostawcą technologii i bankiem, w Polsce zdecydowaliśmy się na rozwiązania sektorowe, na synergię działań podmiotów na co dzień konkurujących między sobą na rynku. Takie właśnie podejście przyniosło nowoczesność polskiemu sektorowi bankowemu.
Tą drogą zamierzamy dalej iść, intensyfikując dialog, wykorzystując najnowsze rozwiązania technologiczne we wdrożeniach banków. To będzie wymagało skoncentrowania się na nowoczesnych technologiach, z użyciem sztucznej inteligencji, ale obszar ten będzie wymagał także regulacji prawnych, które obecnie są przygotowywane w krajach Unii Europejskiej. Z całą pewnością sposób włączania mechanizmów sztucznej inteligencji do biznesu bankowego będzie wyzwaniem tak dla europejskiego, jak i polskiego sektora bankowego. To pierwszy obszar. Drugi, to dalsze doskonalenie szeroko rozumianych usług cyfrowych. Tutaj mamy dobre doświadczenia – w grupie liderów bankowości cyfrowej znajduje się sześć polskich instytucji bankowych. To osiągnięcie zobowiązuje nas do szybkiego i umiejętnego wdrażania nowych technologii dla bankowości elektronicznej, będącej chyba drugim podstawowym kierunkiem dalszego rozwoju banków w Polsce.
Pańskie doświadczenia w polskim sektorze bankowym obejmują ostatnie trzy dekady, przy czym każda z nich przynosiła pewne nowości i wyzwania, jak i szanse. Jak możemy ocenić aktualną sytuację sektora na tle minionych dziesięcioleci, i czy jest ona determinowana głównie czynnikami natury lokalnej, a może kluczowe znaczenie mają trendy ogólnoświatowe, niezależne od specyficznych polskich uwarunkowań?
– Każda z tych dekad, które stanowią już zamkniętą kartę, miała swoją specyfikę. Pierwsza dekada lat 90. ub. wieku przebiegała pod znakiem budowy podstaw nowoczesnej bankowości, wraz z rozwojem bazy telekomunikacyjnej, a następnie mieliśmy udaną restrukturyzację przedsiębiorstw i banków. Druga dekada to z kolei szybkie unowocześnianie sektora. Przypomnę, że żaden z polskich banków w dobie kryzysu bankowego lat 2007–2011 nie skorzystał z pomocy publicznej. Z kolei w ostatnich czasach największe wyzwanie polega na tym, by umiejętnie łączyć regulacje odnoszące się do sektora finansowego, czy w szczególności bankowego, z możliwościami technologicznymi, które stoją przed bankami. Z tego punktu widzenia czeka nas najpewniej przegląd spójności stosownych regulacji z nowymi kanałami, modelami i rozwiązaniami, jakich obficie dostarcza współczesna technologia.