Bankowość i finanse | WYWIAD MIESIĄCA | Żyjemy w nowej rzeczywistości
Rozmawiając obecnie o bankowości, nie sposób nie zacząć od najgorętszego ostatnio tematu, czyli tzw. wakacji kredytowych, budzących wielkie obawy banków. Jakie jest pana podejście do tej kwestii?
– Tak, obecnie to bardzo gorący temat. Zastanówmy się jednak nad przyczynami tego stanu rzeczy. Gdyby do takiej samej sytuacji doszło dekadę, dwie dekady temu – w przestrzeni publicznej trwałaby dyskusja, ale nie byłaby tak emocjonalna. Obecnie, dzięki powszechnemu dostępowi do internetu, szczególnie social mediów i forów dyskusyjnych, żyjemy w świecie, w którym każdy z nas może zabrać głos na każdy temat. Dlatego dwa lata temu wielu z nas stało się ekspertami od chorób zakaźnych, na przełomie lutego i marca tego roku – od taktyki prowadzenia wojny. A teraz – od analizy skomplikowanych procesów gospodarczych i finansowych. Do tego dodajmy tabloidyzację życia, w której bardzo łatwo o zakłamanie rzeczywistości.
Popatrzmy przez ten pryzmat na dyskusje o kredytach frankowych. Pewne błędy, jeśli zostały popełnione przez banki, zostały przerzucone na wszystkie umowy kredytowe i zanegowano je jako całość. Na koniec doszło do tego, że podważa się sens zaciągniętych zobowiązań i tego, czy klient, który pożyczył kapitał, powinien za niego zapłacić. Dziś już nie chodzi o walutę, w jakiej zaciągnięto zobowiązane, ale czy trzeba je spłacać? A przecież od zawsze obowiązywała zasada, że jeśli pożyczamy pieniądze, to trzeba je oddać, a za możliwość pożyczenia musimy zapłacić. Jednak obecnie przestrzeń komunikacji społecznej rządzi się swoimi prawami i niekiedy podważa prawa podstawowe, na których oparto zasady społeczne i gospodarkę.
Dzisiaj trochę podobnie jest z kredytami hipotecznymi i wakacjami kredytowymi?
– Zacznijmy od źródła problemu. Tematem, wokół którego rozpoczęto dyskusje, była pojawiająca się inflacja w Polsce. Dywagowano, czy Narodowy Bank Polski za późno, czy zbyt wolno podnosił stopy procentowe. W tej dyskusji bardzo szybko pojawiła się teza o zbyt wysokich stopach procentowych. Stąd był już tylko krok do rozważań o problemie spłacalności kredytów. Natomiast my w Alior Banku, prezentując wyniki I kw. 2022 r., pokazaliśmy lepsze wyniki kosztów ryzyka kredytowego, niż oczekiwał tego rynek. To dowodzi, że nie obserwujemy problemu spłacalności kredytów. Zarówno te we frankach szwajcarskich, jak złotowe są dobrze spłacane. Myślę, że potwierdzi to wielu prezesów banków.
W związku z rosnącą inflacją NBP rozpoczął działania polegające na podnoszeniu stóp procentowych. To miało umocnić albo przynajmniej zredukować osłabienie złotówki. Pamiętajmy, że siła waluty bardzo szybko przekłada się na inflację. W efekcie takich działań musiał nastąpić wzrost kosztów kredytu oraz ograniczenie jego dostępności, zarówno w sektorze klienta indywidualnego, jak i przedsiębiorstw. Bez tych działań trudno mówić o walce z inflacją.
Szacuje się, że wakacje kredytowe to dla sektora bankowego koszt 20-28 mld zł. Przełoży się to na gorsze jego wyniki. Efekty widzimy już od jakiegoś czasu w kursie akcji. Wakacje kredytowe będą jednocześnie źródłem nowego pieniądza w gospodarce, który przyczyni się do wzrostu inflacji.
Wychowano mnie na kilku podstawowych zasadach. Jedna z nich to poszanowanie ogólnie przyjętych zasad życia społecznego – czyli: jeśli pożyczam, to muszę oddać. Kolejna: trzeba pomagać tym, którym pomoc jest faktycznie potrzebna. Dlatego uważam, że program powinien objąć najbardziej potrzebujących. Jednocześnie w pełni zgadzam się z opinią wiceprzewodniczącego KNF Marcina Mikołajczyka, który na posiedzeniu sejmowej podkomisji ds. instytucji finansowych mówił, że wsparcie powinno być dedykowane osobom, które tego wsparcia potrzebują. Tak samo odebrałem stanowisko NBP oraz Związku Banków Polskich.
Atak Rosji na Ukrainę, wcześniej rozpoczęta destabilizacja rynków surowcowych i energetycznych, jeszcze wcześniejsza pandemia… Wygląda, na to, że mamy kumulację zdarzeń. Jak w tym wszystkim odnajduje pan sektor bankowy i sam Alior Bank?
– Faktycznie jesteśmy w nowej rzeczywistości, nie do wyobrażenia jeszcze trzy lata temu. Przetrwaliśmy pandemię, jakiej współczesny świat nie pamięta. Do tego 24 lutego 2022 ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI