Bankowość i Finanse | „Świąteczny Portfel Polaków 2022” | Czy stać nas na święta?

Odpowiedź brzmi – tak, ale święta AD 2022 będą na pewno skromniejsze, a w ich trakcie – bez wątpienia – będziemy rozmawiać o tym, dlaczego jest tak drogo, co z tą inflacją i czemu nasze dzieciaki nie mogą sobie pozwolić na kredyt mieszkaniowy. Ale po kolei.

Analiza wzrostu cen artykułów spożywczych rzeczywiście nie napawa optymizmem, Ryby i owoce morza drożeją rok do roku o blisko 25%, cukier prawie o 100%, a to przecież artykuły wręcz niezbędne do przygotowania świątecznych potraw. Wielu z nas jeszcze sporo przed świętami zastanawia się, gdzie i na czym zaoszczędzić, bo przecież trudno zrezygnować z tradycji i niemal nie sposób wyobrazić sobie wigilię bez barszczu, czy karpia, a Mikołaja z pustym workiem. Niestety, biorąc pod uwagę deklaracje konsumentów oszczędzać będzie trzeba, a przynajmniej optymalizować koszty.

Mało łaskawy rok

Aktualna sytuacja gospodarcza i jej skutki dla naszych portfeli sporą część społeczeństwa nie napawają optymizmem. Analogicznie jak w roku ubiegłym, Związek Banków Polskich razem z firmą badawczą Minds&Roses zapytał Polaków o ich plany związane ze świątecznymi wydatkami. Zadaliśmy dokładanie ten sam zestaw pytań, ponownie prosząc naszych respondentów, aby ocenili, jak pod koniec mijającego właśnie roku kształtuje się ich subiektywne postrzeganie swojej sytuacji finansowej oraz ile zamierzają przeznaczyć na wydatki świąteczne w trzech najistotniejszych kategoriach: artykułów spożywczych i wydatków związanych z organizacją świąt, prezentów dla rodziny i przyjaciół oraz podróży, bo przecież wielu z nas, chcąc spędzić ten czas w gronie najbliższych, wybierze się w rodzinne strony, a niektórzy mają w planach specjalne wyjazdy świąteczne z dala od swojego miejsca zamieszkania.

Jeśli chodzi o ocenę własnej sytuacji finansowej respondentów, mijający rok nie okazał się łaskawy i sumarycznie Polacy ocenili go istotnie surowiej niż rok 2021. O ile w listopadzie ub.r. o zdecydowanym pogorszeniu lub pogorszeniu swojej sytuacji mówiło 42% osób, w tegorocznym badaniu łączny odsetek odpowiedzi w tych dwóch kategoriach wzrósł do 57% wszystkich wskazań. W przypadku ponad połowy Polaków – oceniających własną sytuację finansową – w tym roku nastąpiło pogorszenie, przy czym trzeba zauważyć, że wzrost negatywnych ocen wobec ub.r. odbył się kosztem wskazań sygnalizujących brak zmian, gdzie widoczny jest spadek z 45% do 31%. Odsetek osób, którym w ich własnej ocenie poprawiła się sytuacja, w obu pomiarach był niemal taki sam i wyniósł sumarycznie 13% rok temu oraz 12% w roku bieżącym.

Niby więcej, ale w sumie mniej

Jak wynika z badania, statystyczny Polak planuje w czasie nadchodzących świąt wydać przeciętnie nominalnie 1427 zł. To niecały 1% więcej w stosunku do świątecznych wydatków deklarowanych w roku ubiegłym. Jednak, biorąc pod uwagę dzisiejszą siłę nabywczą pieniądza, wyraźnie widać, że za tę kwotę kupimy w tym roku mniej niż jeszcze 12 miesięcy temu. I – jak się okazuje – nie jest to niebagatelna różnica, bo zgodnie z najbardziej aktualnym odczytem Głównego Urzędu Statystycznego, tzw.&...