Bankowość i Finanse | Ochrona Środowiska – Deloitte | Dekarbonizacja portfela kredytowego – nowe wyzwanie stojące przed instytucjami finansowymi
dr Izabela Filipiak
Menedżerka, specjalistka ds. dekarbonizacji
Deloitte
Powody, dla których firmy budują strategie dekarbonizacji bywają różne. Dbałość o klimat, presja klientów i lokalnych społeczności, ale też konieczność dostosowania się do nowych regulacji europejskich – to te najczęściej wymieniane. W ostatnich latach na liście tej znalazły się również wymagania inwestorów, którzy, decydując o udzieleniu finansowania, mają realny wpływ na zrównoważenie rozwoju gospodarczego. Dlatego coraz więcej instytucji finansowych, będąc świadomych tej odpowiedzialności, decyduje się na liczenie i ustalenie planu redukcji emisji gazów cieplarnianych wynikających zarówno z własnej działalności, jak i z inwestycji. Jakie wyzwania niesie dekarbonizacja portfela kredytowego? Jak instytucje sobie z nimi radzą i gdzie szukać wsparcia metodycznego?
Punkt startowy: inwentaryzacja emisji
Pierwszym krokiem do opracowania planu dekarbonizacji, niezależnie od rodzaju prowadzonej działalności, jest obliczenie śladu węglowego. Wsparcie w tym zakresie przynosi powszechnie stosowana metodyka GHG Protocol, która wyjaśnia zasady obliczeń emisji w trzech zakresach. W zakresie pierwszym i drugim obliczane są emisje wynikające m.in. ze spalania paliw w posiadanych budynkach i pojazdach oraz te związane z zakupioną energią. Zakres trzeci dotyczy całego łańcucha wartości przedsiębiorstwa i uwzględnia emisje m.in. z zakupionych produktów, podróży służbowych czy postępowania z wygenerowanymi odpadami. Jest w nim do obliczenia aż 15 kategorii działań.
Dla instytucji finansowych najistotniejsza jest ta ostatnia, czyli inwestycje. W tej kategorii raportuje się emisje klienta, które powstają dzięki temu, że otrzymał on finansowanie. Emisje należy uwzględnić proporcjonalnie do wartości udzielonego finansowania i w oparciu o możliwie najdokładniejsze dane o aktywnościach. Emisje oblicza się, mnożąc daną o aktywności (np. litry zużytego paliwa) przez odpowiedni wskaźnik. Z kolei wskaźniki emisji publikowane są odpłatnie lub bezpłatnie przez jednostki badawcze.
Największym wyzwaniem dla np. banków będzie więc zebranie danych o aktywnościach klientów. W zależności od rodzaju aktywów konieczne będzie wykorzystanie informacji dotyczących m.in. m2 finansowanej powierzchni, stosowanych źródeł ciepła, zakupionych surowców czy ilości zużytego paliwa w ciągu roku lub w całym cyklu życia finansowanej instalacji. Doświadczenie pokazuje, że mimo postępującej digitalizacji, wiele instytucji wciąż ma problem, aby zdobyć wymagane wskaźniki. Konieczny bywa więc ponowny kontakt z klientami w celu uzupełnienia informacji bądź szacowanie ich na postawie innych źródeł. Można do tego wykorzystywać dane fizyczne, np. te o produkcji lub ekonomiczne. Ważne, by w każdym przypadku uzasadnić przyjęte założenia, przedstawić obliczenia pomocnicze i wiarygodne źródła wskaźników emisji. W celu ustalenia przejrzystych zasad kalkulacji finansowanych emisji została stworzona metodyka PCAF (Partnership for Carbon Accounting Financials), która uzupełnia metodykę GHG Protocol.
Cel: dekarbonizacja
Obliczenie emisji w roku bazowym w podziale na poszczególne zakresy i kategorie, a w kategorii 15. również na rodzaje aktywów i finansowane sektory z jednej strony pozwoli zidentyfikować największe źródła gazów cieplarnianych, na których instytucja powinna się skupić, a z drugiej – umożliwi wyznaczenie wymiernego celu dekarbonizacji.
Powszechną praktyką jest ustalanie celów dekarbonizacji zgodnych z porozumieniem paryskim, przyjętym w 2015 r. na 21. konferencji Organizacji Narodów Zjednoczonych poświęconej zmianom klimatu. Porozumienie to wyznaczyło cel ograniczenia średniej globalnej temperatury dużo poniżej 2°C (najlepiej do 1,5°C) względem okresu przedprzemysłowego. Naukowcy, przy wykorzystaniu modeli klimatycznych, oszacowali wymagany poziom dekarbonizacji globalnej gospodarki i poszczególnych jej sektorów, który pozwoli powstrzymać globalne ocieplenie na założonym poziomie.
Przełożeniem języka naukowego na wymierne wymagania dla firm z poszczególnych sektorów, w tym dla instytucji finansowych, zajęła się inicjatywa SBTi (The Science Based Targets initiative), której wytyczne pozwalają w prosty sposób obliczyć wymagany procentowy poziom redukcji emisji gazów cieplarnianych w zgodzie z ustalaniami z 2015 r. Obecnie już ponad 5000 firm na całym świecie posiadających strategię dekarbonizacji zostało zweryfikowanych przez ekspertów SBTi na zgodność z metodyką. Na stronie SBTi wśród zweryfikowanych firm możemy znaleźć zarówno duże, globalne instytucje, jak i działające lokalnie w Polsce. Zewnętrzna weryfikacja, mimo że jest procesem kosztownym i czasochłonnym, staje się coraz powszechniejszą praktyką, aby uniknąć zarzutów o greenwashing.
Samo ustalenie celów nie jest jednak wystarczające. Dlatego konieczne jest zaplanowanie skoordynowanych działań, które uzupełnią strategię biznesową i przybliżą instytucję do ich realizacji. Wśród powszechnych działań wymieniane są często: całkowite bądź częściowe dezinwestycje w wybranych sektorach, tworzenie programów zaangażowania klientów i zwiększenia finansowania niskoemisyjnych rozwiązań, również poprzez nowe instrumenty wspierające ekologiczne inwestycje.
Jak podołać wyzwaniom?
Opracowanie i wdrożenie planu dekarbonizacji instytucji finansowej jest zadaniem czasochłonnym, który angażuje cyklicznie pracowników z wielu działów, z uwzględnieniem najwyższego kierownictwa. Wymaga zbudowania nowych kompetencji, zatrudnienia doświadczonych ekspertów lub współpracy z zewnętrznymi konsultantami, utworzenia struktur, ustalenia metodyk zbierania niezbędnych danych i raportowania wyników. Najtrudniejsze wydaje się być jednak skoordynowanie strategii dekarbonizacji ze strategią biznesową tak, aby zapewnić spójność komunikacji i osiągnąć cele finansowe bez szkody dla klimatu.