Bankowość i Finanse. Loża Komentatorów – luty 2020
Prezentowane opinie stanowią odzwierciedlenie prywatnych poglądów i nie wyrażają stanowiska żadnej z instytucji, z którymi ich autorzy są związani zawodowo.
Prof. dr hab. Krzysztof Kalicki
Akademia Leona Koźmińskiego, długoletni prezes Zarządu Deutsche Banku Polska SA
Sytuacja polskiego sektora bankowego staje się coraz trudniejsza, czego zauważalnym przejawem jest narastająca asymetria prawna pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem, na korzyść tego ostatniego. To rezultat nie tylko prowadzonej przez niektóre instytucje i organy państwa polityki, ale i wydawania opinii sprzecznych z praktyką funkcjonowania rynków finansowych. Takie działania prowadzą do osłabienia pozycji wierzycieli. Również praktyka orzecznicza niektórych sądów budzi wiele wątpliwości. Wiele wyroków można śmiało określić jako abuzywne, ponieważ przekraczają one granicę rozsądnej interpretacji procesów gospodarczych i zasad działania rynków, w tym walutowych. Czemu tak się dzieje? Kluczowym powodem jest niezrozumienie zasad funkcjonowania banków, rynków walutowych, czy też obrotu instrumentami finansowymi. Zasady etyczne oraz rudymentarne prawa ekonomii są coraz częściej wypierane przez moralność Kalego, a skutkiem jest utrata wiarygodności Polski w oczach inwestorów. Straty w sektorze bankowym, zarówno w wyniku nieprzemyślanych inicjatyw ustawodawczych, jak i wspomnianych działań wymiaru sprawiedliwości oraz niektórych instytucji państwowych, przyczyniają się do osłabienia polskich banków i ich zdolności do finansowania gospodarki. Pojawia się pytanie, w jaki sposób powinniśmy dotrzeć z tym przesłaniem do mediów, a przede wszystkim do świadomości sędziów. Łupienie banków jest również naruszeniem siódmego przykazania, chociaż może niektórym wydaje się, że czynią dobro. Warto pomyśleć o zainicjowaniu dialogu, w ramach którego bylibyśmy w stanie przedstawić racje ekonomiczne, etyczne i skutki finansowe niektórych orzeczeń.
Jerzy Bańka
wiceprezes Związku Banków Polskich
Sektor bankowy konsekwentnie wskazuje na zagrożenia związane z pogłębianiem asymetrii pomiędzy prawami wierzycieli i dłużników. Tendencja ta jest niebezpieczna zarówno dla gospodarki, jak i dla całego społeczeństwa, a w szczególności konsumentów. W ostatecznym rozrachunku to finalni nabywcy towarów i usług pokryją straty wierzycieli, wygenerowane przez nierzetelnych dłużników. Także dla banków istotne znaczenie ma to, jak ich klienci z sektora przedsiębiorstw rozwiązują problemy na linii wierzyciel-dłużnik. Opóźniona spłata zobowiązań względem firm-kredytobiorców może zachwiać ich płynnością finansową, co z kolei będzie miało wpływ na pogarszanie się jakości portfela kredytowego. Efektem narastającego uprzywilejowania dłużników będzie też osłabienie konkurencyjności polskich przedsiębiorców, w rezultacie ceny produktów przez nich oferowanych będą musiały rosnąć, i staną się mniej atrakcyjne dla docelowych klientów – tak na rynku wewnętrznym, jak i w innych krajach. Związek Banków Polskich we współdziałaniu z innymi instytucjami, reprezentującymi wierzycieli, będzie nadal podejmował działania w celu zmiany tych regulacji, przede wszystkim publikując różnorakie raporty, wskazujące na negatywne skutki ich przyjmowania. Trudno jednak liczyć na pozytywną zmianę, a to z uwagi na utrzymującą się niechęć do sektora bankowego, podsycaną przez wiele instytucji, także państwowych, zwłaszcza tych, które zajmują się ochroną konsumentów. Ich przedstawiciele nie dostrzegają, że ostatecznym efektem tego typu działań zawsze będzie słabsza pozycja konsumentów, których prawa powinny być chronione.
Dr Krzysztof Spirzewski
dyrektor zarządzający Departamentem Bankowości Transakcyjnej w Societe Generale SA
Sektor bankowy nie ma istotnego wpływu na ostateczny kształt regulacji, zarówno wprowadzanych na szczeblu europejskim, jak i krajowym. Przedstawiciele rynku finansowego faktycznie uczestniczą w konsultacjach projektów ustaw, niemniej nastawienie ustawodawcy czy organów nadzoru jest ewidentnie prokonsumenckie, czego jednym z przejawów jest konsekwentne wzmacnianie ochrony dłużnika. Działania te argumentowane są z reguły koniecznością wyrównania szans pomiędzy jedną i drugą stroną, tymczasem w wielu przypadkach nowe rozwiązania stają się wręcz krzywdzące dla wierzycieli. Najskuteczniejszym działaniem w tym kontekście pozostaje zatem wzmocnienie procedur analizy ryzyka, poprzedzających wydanie decyzji kredytowej. Ma to duże znaczenie na współczesnym rynku europejskim, w szczególności w państwach strefy euro, gdzie niskie stopy procentowe traktowane są jako mechanizm stymulujący finansowanie gospodarki, w tym przedsiębiorstw, przez banki. Na rynku polskim czynnik ten nie ma aż takiego znaczenia, jednak usprawnienie mechanizmów oceny zdolności kredytowej wydaje się ze wszech miar wskazane, również z uwagi na rosnące uprzywilejowanie kredytobiorców indywidualnych. Co możemy zrobić, aby w tej dziedzinie osiągnąć pożądany efekt? W pierwszej kolejności warto uwzględnić nowe parametry, na podstawie których podejmowana jest decyzja kredytowa. Przykładem może być aktywność klienta w mediach społecznościowych. Jeszcze do niedawna taka forma analizy nie była możliwa z technicznego punktu widzenia, jednak obecne systemy bazujące na big data i uczeniu maszynowym są w stanie poradzić sobie z tym zadaniem.
Sławomir Grzybek
dyrektor Departamentu Business Intelligence w BIK SA
Banki stoją przed koniecznością jeszcze lepszego zarządzania ryzykiem kredytowym i optymalizowaniem procesu ściągania należności. W tym celu na etapie rozpatrywania wniosku kredytowego konieczna jest jak najbardziej precyzyjna ocena ryzyka kredytowego klienta poprzez sięganie do informacji nie tylko z sektora bankowego, ale również pożyczkowego. Istotna jest dokładna weryfikacja oparta zarówno na wewnętrznych systemach oceny ryzyka banku, jak i bazach zewnętrznych. Działając w obliczu rosnącej konkurencji, kluczowa jest szybkość podejmowania decyzji. W tym celu banki korzystają z własnych narzędzi umożliwiających maksymalne przyspieszenie procesu (modele wiarygodności kredytowej, oceny ryzyka przekredytowania) lub posiłkują się modelami zewnętrznymi. Ważne jest odpowiednio wczesne zidentyfikowanie problemów z utrzymaniem płynności finansowej klienta, czego pierwszym symptomem może być nadmierne sięganie przez niego po pożyczki pozabankowe, a zwłaszcza rosnące saldo zadłużenia z tytułu tego typu finansowania. Pomocny jest tu regularny monitoring klienta zarówno w bazie BIK, jak i biurach informacji gospodarczej. Wsparciem są też klasyczne raporty monitorujące, jak i usługa wczesnego ostrzegania, tzw. Early Warning System – obejmuje ona monitoringiem klientów, posiadających przeterminowane zadłużenie w danym banku i wnioskujących o kredyt w innym lub w firmie pożyczkowej. Wczesna informacja o tym może pozwolić na odpowiednią komunikację z klientem, dobranie właściwej strategii monitoringu przeterminowania, a w dalszej fazie podjęcie stosownych działań windykacyjnych. Finalnie pozwala to na zwiększenie kwoty odzyskanej od klienta.
Beata Piguła
dyrektor Centrum Kredytów Detalicznych w ING Banku Śląskim
Zmiany w polskim prawie nie ułatwiają wierzycielom dochodzenia należności, dlatego wiele elementów strategii windykacyjnej wymaga przebudowania lub zmiany. Kluczowy jest kontakt z klientem, jeszcze zanim pojawią się poważne problemy ze spłatą długów. Korzystając z modeli statystycznych i zaawansowanej analizy danych o klientach, próbujemy przewidzieć ich problemy finansowe i podjąć działania w celu uniknięcia opóźnień w spłacie. Należą do nich: } strategia wczesnego ostrzegania (przypominanie o zbliżającym się terminie płatności raty) } proaktywna restrukturyzacja zadłużenia (np. rozłożenie długu na raty czy obniżenie raty poprzez wydłużenie okresu wypowiedzenia), zanim klient zacznie zalegać ze spłatą, a już sygnalizuje, że ma np. problemy z regularnym dochodem, czy ze zdrowiem } wsparcie w zakresie dobrowolnej sprzedaży nieruchomości będącej zabezpieczeniem kredytu hipotecznego, żeby uniknąć wypowiedzenia kredytu, a w konsekwencji postępowania sądowo-egzekucyjnego } oferowanie klientom z segmentu przedsiębiorców usługi monitorowania i odzyskiwania opóźnionych należności od kontrahentów } działania wspierające, pozwalające uniknąć upadłości. Osiągnięcie sukcesu we wszystkich tych działaniach wymaga współpracy ze strony klienta. Upadłość konsumencka, obok ewentualnego umorzenia długów, skutkuje ograniczeniem aktywności klienta na rynku finansowym. Klient, który decyduje się na ten krok, z reguły jest zdesperowany i nie otrzymał do tej pory pomocy. Zadaniem obszaru windykacji w ING jest zaoferować wsparcie w znalezieniu rozwiązania jego problemów finansowych, nazywamy to zarządzaniem doświadczeniem klienta zadłużonego.
Aleksandra Szulc
koordynator ds. legislacji w Polskim Związku Zarządzania Wierzytelnościami
Proces zarządzania ryzykiem kredytowym przez lata ulegał przeobrażeniom, a odpowiednie metody i narzędzia stały się kluczowe dla działalności banku. Klasyczną metodą jest analiza scenariuszowa zarówno ryzyka wewnętrznego, jak i zewnętrznego. Pod lupę należy wziąć wartość portfela, zabezpieczeń, a w przypadku kredytów hipotecznych stan użytkowania nieruchomości czy ich wartość rynkową.
W zakresie analizy ryzyka wewnętrznego warto sięgać po mapowanie produktów, czyli de facto danych, wykorzystując różne wskaźniki. Analizując konkretne portfele, należy weryfikować aktualność danych, zabezpieczeń, wartości i dostępność dokumentów. Ma to szczególne znaczenie w przypadku zbycia portfela wierzytelności, kiedy to brak dokumentów lub niedostateczna ich analiza mogą wpłynąć na obniżenie ostatecznej wyceny.
Istotne jest regularne przeprowadzanie symulacji zdarzeń, które mają pokazać skuteczność zasad postępowania, przygotowanych na ewentualność materializacji konkretnych scenariuszy. W analizie należy uwzględnić zdarzenia wewnętrzne, takie jak działania fraudowe, błędy ludzkie wynikające z niewłaściwego oznaczenia kredytu (jego wartości, stron umowy kredytowej lub ustanowionego zabezpieczenia) oraz zewnętrzne – zmiany regulacyjne. Dla rynku zarządzania wierzytelnościami szczególne znaczenie miała zmiana ustawy o komornikach sądowych i ustawy o kosztach komorniczych oraz nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego.
Zawsze jednak niezbędnym i pierwszorzędnym działaniem banku w procesie decyzyjnym dotyczącym udzielenia finansowania pozostaje oczywiście analiza zdolności kredytowej klienta.