Bankowość i Finanse | Gospodarka | Wywiad | Wyzwania współczesności
Wiele wskazuje na to, że propagowana od lat doktryna neoliberalna w dzisiejszym świecie raczej się nie sprawdza. Jakie zatem teorie i koncepcje mogą dziś zaproponować ekonomiści?
– Kryzys 2008 r., jak pokazał Joseph E. Stiglitz w książce „Freefall. Free Markets and the Sinking of the Global Economy”, wynikał z wielu przez lata popełnianych błędów systemowych, w tym regulacyjnych. Również i pandemia uwidoczniła ogromną skalę nieprawidłowości w gospodarce globalnej, nawet w przodującej nadal w świecie gospodarce USA. Społeczeństwo amerykańskie przywykło do tolerowania nierówności społecznych, ale występujących głównie na tle rasowym. Obecnie coraz częstszym zjawiskiem w USA stają się jednak skrajne nierówności i bieda wśród białej populacji, zjawiska biedy i degradacji klasy średniej.
Wskazuje to zarazem na zawodność dominującej od kilku dekad w krajach Zachodu doktryny neoliberalnej, ukształtowanej na podłożu ekonomii neoklasycznej, czyli nawiązującej do XVIII-wiecznej ekonomii klasycznej, której intelektualnym ojcem był Adam Smith. Ekonomia neoklasyczna jednak nie jest w pełni zgodna z jego ideami, zwłaszcza dotyczącymi podejścia do etyki i roli państwa. Kwestie te zostały w ekonomii neoklasycznej zmarginalizowane, co stworzyło korzystne podłoże dla doktryny neoliberalnej, tym bardziej że ekonomia neoklasyczna stała się dominującym nurtem w nauczaniu ekonomii od lat 70. XX w. i właściwie prawie nie pozostawiało to już miejsca na inne nurty. Okazało się to niekorzystne zarówno dla rozwoju teorii, jak i praktyki gospodarczej.
Zwracało i zwraca na to uwagę wielu ekonomistów, m.in. noblista Paul Romer, który w artykule sprzed kilku lat pod tytułem „The Trouble with Macroeconomics” konstatował, że od kilkudziesięciu lat neoklasyczna ekonomia zakłamuje realia, wykazując cechy ortodoksyjności, a nawet zdoktrynalizowania. Stąd też zarówno naukowcy, jak i studenci podjęli działania na rzecz miejsca dla innych nurtów w ekonomii, na rzecz heterodoksyjności w jej nauczaniu i rozwoju. To właśnie z inicjatywy tych środowisk w 2018 r. ukazała się praca zbiorowa zatytułowana „Pomyśleć ekonomię od nowa. Przewodnik po głównych nurtach ekonomii heterodoksyjnej”. Scharakteryzowano w niej dziewięć nurtów teoretycznych w ekonomii, np. takich jak ekonomia postkeynesowska, ekonomia instytucjonalna, feministyczna, behawioralna i inne. Autorzy tego dzieła wskazują, że brak intelektualnej heterogeniczności w ekonomii hamuje rozwój badań i edukacji, a zarazem zmniejsza społeczną zdolność przystosowań do niekorzystnych zjawisk, finansowych, klimatycznych, zdrowotnych i innych.
Dominacja ekonomii neoklasycznej raczej nie pozostawiała miejsca dla innych koncepcji…
– Owszem, dla teorii ordoliberalnej. Ordoliberalizm to zaś forma liberalizmu uporządkowanego, pozostającego w pewnych ramach. To taka forma liberalizmu, która w odróżnieniu od neoliberalizmu, m.in. nie dopuszcza do oligopolizacji, daje szanse na rynku zarówno małym, jak i dużym podmiotom. To koncepcja całkowicie odmienna od neoliberalizmu. Cechą neoliberalizmu jest bowiem fundamentalizm rynkowy, czyli założenie, że wolny rynek jest zdolny do regulowania gospodarki doskonale, włącznie ze sprawami etyki. Natomiast w teorii ordoliberalnej wskazuje się na zawodność wolnego rynku i zasadność pewnych jego ram.
O tym, że sam wolny rynek może nie być efektywny i może nie gwarantować etycznych zachowań podmiotów, przekonują w swojej książce „Złowić frajera. Ekonomia manipulacji i oszustwa” dwaj nobliści, George A. Akerlof i Robert J. Shiller. Autorzy ci wykazują, że wolny rynek może się wynaturzać. Z definicji bowiem nagradza on przecież najsilniejszych, a tym samym naturalne jest tworzenie się struktur oligopolistycznych oraz monopolistycznych; i ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI