Bankowość i Finanse | Ekonomia Polityczna | Polityka i poręczna gospodarka
Maria Dunin-Wąsowicz
Dr nauk politycznych. Specjalizuje się w badaniu politycznych aspektów międzynarodowych stosunków gospodarczych i pieniężnych, integracji światowej, w tym transatlantyckiej oraz europejskiej. Autorka sześciu publikacji książkowych oraz kilkudziesięciu artykułów naukowych w języku polskim i angielskim.
Działania w myśl zasad liberalizmu gospodarczego doceniają nie tylko społeczne elity i ich eksperci. Bywa wszakże, że owe zasady stają się przedmiotem destrukcji np. w rękach ekonomistów. Problem nienowy i zaskakująco skomentowany blisko sto lat temu (w 1930 r.) przez Johna M. Keynesa, który stwierdził, że „gdyby ekonomiści potrafili myśleć o sobie jako o pokornych i kompetentnych jednostkach, jakimi są dentyści, to byłoby wspaniale”.
Cóż, Keynes zdecydowanie przecenił dentystów, znanych z nie zawsze odpowiednich kompetencji, ale też z braku etyki i chciwości (np. Prasad M. i in. 2019, Thompson H.E. 1947). W swojej narracji na szczęście zauważył i to, że decyzje polityków – w równym stopniu co ekonomistów – odnośnie kierunków i metod rozwoju państwa warunkują jego rozwój i zmiany w sferze gospodarczej.
Ekonomia polityczna
Zależność między polityką a ekonomią jest tak oczywista, jak i fakt, że szczegółowe funkcje ustroju gospodarczego niezmiennie ewoluują, pozostając jednak zawsze w obszarze politycznej refleksji i dyskusji. Ową immanentną zależność opisywał w swych pracach, począwszy od XVI wieku, francuski filozof Antoine de Montchrestien, czy w XVIII–XIX-wiecznych esejach Adam Smith, David Ricardo, jak i John Stuart Mill. To właśnie ich wskazuje się jako ważnych twórców współczesnej ekonomii. Obecne badania wyjątkową rolę przypisują pracy Milla „Podstawy ekonomii politycznej”, opublikowanej w 1848 r. W dużym stopniu przyczyniła się ona wykrystalizowaniu geoekonomii, a więc nauki korzystającej z narzędzi ekonomicznych w celu opisania i uzyskania korzyści geopolitycznych i geoekonomicznych (Dunin-Wąsowicz M. 2012).
Warto w tym kontekście przypomnieć, że XIX-wieczne podejście badawcze, łączące działania polityczne z ich skutkami dla gospodarki, zostało zarzucone z początkiem XX w., zaś nauki polityczne i ekonomia zostały ustanowione jako dwie oddzielne dziedziny badawcze. Na decyzję tę złożyły się co najmniej dwie przyczyny. Przede wszystkim, począwszy od zakończenia I wojny światowej, rozwinęły się nowe formy sprawowania rządów. Politycy zatem, obawiając się oskarżeń o sprzyjanie ideom autorytaryzmu, systematycznie zaczęli ograniczać bezpośrednie zaangażowanie w gospodarkę. Publikacje Keynesa sprzyjały wdrażaniu takich działań. Specyficzną odmianę łączenia polityki z gospodarką przyniósł komunizm i powojenny okres gospodarki planowej. Potem jednak takie wydarzenia, jak upadek systemu z Bretton Woods w 1971 r., dwa szoki naftowe z lat 70. XX w. czy ówczesna stagflacja – charakteryzująca się jednocześnie spadkiem produkcji oraz wzrostem inflacji – sprawiły, że zarówno ekonomiści, jak i politycy zaczęli odrzucać oddzielanie kwestii w istocie nierozdzielnych. W rezultacie ekonomia polityczna wróciła do nauki. Badacze stosują obecnie to ujęcie na trzy sposoby. Przede wszystkim pokazują sposoby oddziaływania polityki na ekonomię lub na odwrót. Wykorzystują także narzędzia ekonomiczne do analizy procesów politycznych.
W pierwszym przypadku częstym przedmiotem badań staje się ocena wpływu wyborców oraz grup interesów na wydarzenia i procesy polityczne. Analiza trendów makro- lub mikroekonomicznych daje szanse na realizację określonych polityk. Wreszcie, zgodnie z trzecim ujęciem, badacze modelują polityczno-ekonomiczne interakcje w celu teoretycznej oceny przyczyn przebiegu zjawisk politycznych. Wszystkie trzy podejścia najczęściej koncentrują się na praktycznym wymiarze rządowych działań, będących rezultatem uwarunkowań geopolitycznych państwa, przywiązania polityków do stosowania określonych narzędzi ekonomicznych lub monetarnych czy też różnych sposobów postrzegania przez polityków własnego zaangażowania w aktywność ideową. A jak wskazywał Robert Skidelsky, ważnym elementem stosowania podejścia ekonomii politycznej jest także uwzględnienie w badaniach „żywiołowych sił nowej technologii” (1995). Generalnie państwo gwarantujące prawa obywatelskie i polityczne oraz dostarczające dobra publicznego w postaci stabilności gospodarczej może uczynić dla obywateli wiele dobrego. O ile weźmie się do tych starań właściwie.
Pożyteczne procesy polityczne
Do klasycznych procesów ilustrujących oddziaływanie polityki na gospodarkę należy zaliczyć europejską integrację gospodarczą. Nie doszłoby do powstania Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej w styczniu 1959 r., gdyby nie polityczne koncepcje tak wybitnych osobistości, jak Robert Schuman, Jean Monnet czy Konrad Adenauer. To ci politycy – obok wielu innych, równie dobrze znanych i zaangażowanych w działania pokojowe – zapragnęli, po hekatombie II wojny, doprowadzić do autentycznego zjednoczenia europejskiego w sferze gospodarczej, unikając w ten sposób nieudanych prób zjednoczeniowych w Europie z okresu międzywojennego. Zabiegali nie tylko o realizację projektu Europejskiej Wspólnoty Obronnej (EWO), której najważniejszym zadaniem było zabezpieczenie przed odrodzeniem się niekontrolowanych militaryzmów. Co ważniejsze, sprawili, że sześć państw europejskich podpisało traktat paryski w 1950 r. o powstaniu Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali. Prawie dekadę później została ustanowiona wspomniana Europejska Wspólnota Gospodarcza, która stworzyła warunki do realizacji politycznego procesu integracji odbywającego się na szczeblu ponadnarodowym i jednocześnie w obszarze gospodarek integrujących się państw.
Początkowo badacze nie zajmowali się liczeniem ekonomicznych efektów integracji – m.in. dlatego procesy rozszerzenia UE szły opornie. Państwa bowiem – w tym Wielka Brytania, Hiszpania i Portugalia – miały istotne problemy polityczne z powodu braku ekonomicznych argumentów na rzecz podejmowania decyzji włączania się w procesy integracyjne. Podobnie sprawy wyglądały z Grecją, która dołączyła do Wspólnoty w 1981 r.
Stosunek do problemu zysków z integracji politycznej zmienił się wraz z pracą Magnusa Henreksona (i ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI