Banki: Nie wszyscy korzystają z usług banków

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Często w statystykach znajdujemy zestawienie wskaźnika ubankowienia w Polsce w porównaniu z innymi krajami UE oraz ogólną refleksję, iż od średniej UE w tym względzie dzieli nas spory dystans. Ogólna konstatacja może być również zupełnie odmienna, biorąc pod uwagę, że w 1992 r. została wydana w Polsce jedna z pierwszych kart bankowych, w 2000 r. pojawiła się bankowość telefoniczna, w 2003 - bankowość internetowa, a w 2011 - bankowość mobilna.

Marcin Idzik

Oferta bankowa wyprzedza zmiany mentalnościowe w społeczeństwie, a w szczególności zmiany statusu ekonomicznego gospodarstw domowych oraz wiele zmian makroekonomicznych. Nie zmienia to jednak faktu, że z usług banków w Polsce korzysta obecnie 66 proc. mieszkańców w wieku 15 i więcej lat. To czterokrotnie więcej aniżeli na początku lat 90., ale wciąż znacznie mniej niż w innych krajach Unii Europejskiej.

Oznacza to, że co trzeci Polak nie ma własnego konta. W konsekwencji nie może korzystać również z innych usług finansowych: nie zaciągnie kredytu, nie zapłaci kartą płatniczą, nie otrzyma karty kredytowej – w efekcie staje się osobą wykluczoną finansowo.

Ważną kwestią społeczną i ekonomiczną jest podjęcie starań mających na celu zwiększenie odsetka osób ubankowionych, tym bardziej że od roku 2006 obserwowana jest niewielka i niższa w stosunku do średniej UE dynamika wzrostu wskaźnika ubankowienia w Polsce. Problem niekorzystania z usług banków w wielu dyskusjach przyjmuje wymiar społeczny, polityczny, ekonomiczny. Nie ma wątpliwości, że jest to zjawisko ewidentnie niekorzystne, ograniczające możliwości rozwoju gospodarki.

Przyjrzyjmy się przyczynom, jakie stoją za zjawiskiem nieubankowienia w kontekście uwarunkowań po stronie konsumentów, po stronie banków, jak również uwarunkowań tkwiących w poziomie rozwoju kraju. Uwarunkowania te mają złożony charakter, a dotychczasowe rozwiązania zmierzające do ograniczania tego zjawiska nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.

Konsumenci o wykluczeniu z usług banków

Katalog deklarowanych przez konsumentów powodów niekorzystania z usług banków jest relatywnie wąski w stosunku do liczebności populacji nieubankowionych oraz silnie nasycony stereotypowym i niepełnym obrazem usług bankowych. Z raportu Audyt Bankowości Detalicznej TNS Polska wynika, że nieubankowieni najczęściej spontanicznie wskazują niedostatek odpowiednich środków finansowych lub brak stałych dochodów, które ich zdaniem pozwoliłyby włączyć się w rynek usług finansowych. Można jednak przyjąć, że dla około 60-70 proc. nieubankowionych zła sytuacja finansowa nie może stanowić wymówki dla niekorzystania z banków. Jedna piąta nieubankowionych przynajmniej od czasu do czasu odkłada nadwyżki finansowe. Według deklaracji, jeśli zaistniałaby konieczność odłożenia pieniędzy z miesięcznych przychodów w grupie nieubankowionych średnio byłaby to kwota 170 zł, w grupie ubankowionych 530 zł.

Marcin Idzik, Associate Director, TNS Polska. Doktor nauk ekonomicznych. Adiunkt na Wydziale Nauk Ekonomicznych SGGW. Ekspert z 11-letnim doświadczeniem w realizacji projektów wizerunku i reputacji instytucji rynku finansowego, relacji instytucji finansowych z klientami oraz badań koniunktury gospodarczej. Ekspert z zakresu badań koniunktury gospodarczej, symulacji i prognozowania gospodarczego. Komentator regularnych badań koniunktury w bankowości oraz bieżących wydarzeń w sektorze bankowym. Autor dwóch książek oraz ponad 100 opracowań naukowych z dziedziny problematyki rynków finansowych, makroekonomii oraz zastosowań metod ilościowych w badaniach ekonomicznych.

Niedostatek odpowiednich środków finansowych najczęściej spontanicznie wymieniany jest jako pierwszy powód niekorzystania z usług banków. Ma to tym większe znaczenie, że w świadomości konsumentów korzystanie w usług banków jest równoznaczne z zaciągnięciem kredytu, posiadaniem depozytów, kartą kredytową, lokowaniem nadwyżek finansowych. Na liście skojarzeń z bankami dopiero pod koniec pierwszej dziesiątki odpowiedzi pojawia się funkcja rozliczeniowa. Tym bardziej w percepcji nieubankowionych, aby być klientem banku, należy dysponować nadwyżkami finansowymi, w innym przypadku w opiniach nieubankowionych oferta bankowa jest nie dla nich, mają poczucie bycia nieatrakcyjnym dla banków, klasyfikując samych siebie jako frakcję nieubankowionych z wyboru.

Należy jednak dodać, że nieubankowieni – podzielają opinię, że oferta bankowa jest szeroka, dodają jednak, iż nie dla nich, dodają również, że banki mają ofertę dla klientów o różnej, nawet niewielkiej zasobności portfela, ale mimo wszystko nie dla nich. Nieubankowieni ujawniają kompleksy związane ze swoją nieaktywnością w systemie bankowym. Zjawisko to częściowo tłumaczy niemal dwukrotnie częstsze odmawianie ankieterom odpowiedzi na pytania dotyczące stanu finansów i zasobności gospodarstw domowych osób nieubankowionych.

Można w tym miejscu również postawić pytanie, czy faktycznie oferta bankowa jest nieadekwatna do potrzeb tej części obywateli, czy też jest to oferta relatywnie adekwatna, lecz niewłaściwie komunikowana, a dodatkowo trafiająca na „nieprzygotowany merytorycznie i mentalnie grunt”, czy też jest to świadomy wybór tej części obywateli.

Pochodną zawężonej percepcji usług bankowych adresowanych do konsumentów jest kolejny w drugiej kolejności wskazywany powód niekorzystania z usług banków – brak potrzeby. Jedna trzecia niekorzystających z banków otwarcie przyznaje, że nie odczuwa potrzeby korzystania z banków – dodając: „bez konta i karty przeżyjesz i dokonasz większości transakcji, bez gotówki NIE”. Nie mają potrzeby – uzasadniając, że w Polsce bez rachunku bieżącego można „normalnie” funkcjonować. Wyznawcy kultu gotówki nie dostrzegają dla siebie korzyści wynikających z posiadania rachunku bankowego czy też korzystania z płatności bezgotówkowych. Dla tej grupy zarządzanie finansami to posiadanie pieniędzy w kieszeni (są to zwykle małe kwoty) oraz w domowej skrytce. Każda złotówka częstokroć ma swoje przeznaczenie, a codzienne zakupy są precyzyjnie skalkulowane. Nawet w przypadku posiadania nadwyżek finansowych są one przechowywane w domu w przekonaniu, że nie można ich narazić na jakiekolwiek ryzyko (nawet jeśli będzie to lokata), a tym samym potencjalną utratę możliwości realizacji swoich marzeń albo ratunku na czarną godzinę. Przeciętne oszczędności nieubankowionych (zdeponowane poza bankami) wynoszą 6,8 tys. zł.

W katalogu spontanicznych odpowiedzi, którymi Polacy tłumaczą niekorzystanie z usług banków sporadycznie pojawiają się argumenty wskazujące na brak zaufania do banków, mało satysfakcjonującą ofertę bądź wysokie ceny usług bankowych. Część osób nie ukrywa jednak, że nie korzysta z usług bankowych z powodu obaw o bezpieczeństwo finansowe, które rozumieją jako możliwość ujawnienia stanu rachunków władzom skarbowym, czy też ryzyko kradzieży pieniędzy z rachunku. Bezpieczeństwo finansowe to także obawa przed utratą kontroli nad wydatkami. „Nie wydam wię...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI