Banki centralne sieją optymizm

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

diagram.rozmowa.250xRynki finansowe pozostają pod wyraźnym wpływem banków centralnych. Widać nadal wpływ ostatniej decyzji Banku Japonii o zwiększeniu skupu aktywów, a wczoraj korzystnie odczytywane zostało sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej.

Skala pozytywnych reakcji może jednak zaskakiwać, bo szef Banku Japonii wyraźnie dał do zrozumienia, że zrobił wszystko, co mógł, a Rezerwa Federalna stara się raczej przygotować rynki na moment wycofania się z polityki ilościowego luzowania pieniężnego.

Część gremium podejmującego decyzje o polityce pieniężnej w USA jest zdania, że od połowy roku powinna maleć skala zakupów obligacji tak, by do końca roku zakończyć program skupu.

Zestawiając bardzo dobre zachowanie indeksów giełdowych, zwłaszcza w USA i Japonii, w ostatnich dniach z dającymi powody do niepokoju odczytami marcowych wskaźników PMI na świecie, widać coraz bardziej spekulacyjny charakter rynków. To zaś powoduje, że zwiększa się ich nieprzewidywalność, a co za tym idzie rośnie ryzyko inwestowania na nich. dziś inwestorzy muszą być świadomi, że giełdy, ale również i rynki obligacji, są zdeterminowane głównie przez przepływy globalnego kapitału, a nie czynniki makroekonomiczne. Przepływy jest trudniej prognozować, a do tego zwiększają skalę wahań na rynkach.

Polska giełda próbuje się dziś wybić z trwającej od 2 tygodni konsolidacji. Dla indeksu WIG jej górne ograniczenia wypada w okolicy 45,35 tys. pkt. Rynek od rana balansuje na tej krawędzi. Zakończenie dnia ponad nią byłoby dobrym prognostykiem na kolejne dni.

HOME BROKER ZWRACA UWAGĘ:

Wzrost cen aktywów w następstwie oczekiwań na dalsze skupowanie aktywów przez banki centralne powoduje, że rynki stają się bardziej nieprzewidywalne.
Na brytyjskim rynku nieruchomości komercyjnych utrzymuje się umiarkowanie pozytywna koniunktura.

Rynki nieruchomości

Nieznaczny spadek odnotował w marcu wskaźnik obrazujący aktywność na brytyjskim rynku nieruchomości komercyjnych. Wskaźnik opracowywany przez Savills i Markit obniżył się w minionym miesiącu do 10,6 pkt z lutowych 10,9 pkt. Tym samym kolejny miesiąc przeważały pozytywne oceny koniunktury. Dotyczyły one głównie sektora prywatnego w przypadku którego wskaźnik podniósł się do 17,8 pkt z 16,4 pkt miesiąc wcześniej. W sektorze publicznym mieliśmy natomiast ciąg dalszy marazmu – wskaźnik spadł z 1,4 pkt do minus 1,3 pkt. Po lutowym wyskoku oczekiwań wróciły one do umiarkowanego poziomu notowanego na przełomie 20121 r. i 2013 r. Wskaźnik ich dotyczący spadł z 15,6 pkt do 9,5 pkt. Pogorszenie oczekiwań objęło każdy z segmentów: biurowy, handlowo-rozrywkowy oraz przemysłowy. Relatywnie najlepsze przewidywania odnoszą się do ostatniej grupy. Geograficznie nadal wyróżnia się Londyn. Wskaźnik koniunktury w tym wypadku przekracza 30 pkt.

130416.hb.daily.01.498x510

Home Broker Daily, nr 811 – pobierz.

Źródło: Home Broker