Bank i Klient: Zmiany w programie wspierania budownictwa
Ujawnił to, podczas debaty Biznes.pl, zorganizowanej wspólnie ze Związkiem Banków Polskich, wiceminister Piotr Styczeń. Mamy bardzo niesprawiedliwy wskaźnik ogólnopolski, wedle którego kredyt mieszkaniowy jest spłacany na podstawie tej samej wartości przeliczeniowej dla całej Polski. Jest to niesprawiedliwy sposób spłaty kredytu i należy odejść od takiego myślenia – stwierdził wiceminister odpowiedzialny za budownictwo mieszkaniowe.
Debatę zorganizowaliśmy po to, aby dowiedzieć się, jak dalece nowy program powinien różnić się od programu Rodzina na Swoim, który wygasł z końcem 2012 r. I komu chce pomagać rząd, skoro 20 mln Polaków nic nie odłożyło, a spośród niespełna 500 mld zgromadzonych oszczędności jedynie 3 mld stanowią lokaty na okres dłuższy niż dwa lata?
Zbigniew Grzegorzewski, red. naczelny Biznes.pl: W jednym z cotygodniowych artykułów dla Biznes.pl prof. Jacek Łaszek napisał, że beneficjentami rządowych systemów wspierania kredytów mieszkaniowych są przede wszystkim banki, w mniejszym stopniu deweloperzy. Rynek na programy reaguje wzrostem cen, koszty tego przenoszą się na biorących kredyty. Zacznijmy naszą debatę od tego, czy pomoc rządowa, taka jak program Rodzina na Swoim, jest potrzebna?
Prof. Jacek Łaszek, SGH, ekspert Biznes. pl: Na wolnym, konkurencyjnym rynku beneficjentami takiej pomocy są różne podmioty. Jeżeli w systemie tym uczestniczy sektor bankowy, to również w pewnej części korzysta z takich programów. Nie zapominajmy jednak, że banki ponoszą koszty oraz ryzyka, które wynikają z obsługi danego programu. Inną grupą beneficjentów są deweloperzy. Jest powszechnie znana zasada w gospodarce, że wzrost popytu jest związany ze wzrostem ceny określonego dobra, dlatego należy postawić pytanie o dobre proporcje. Systemy pomocowe należy tak budować, żeby głównym beneficjentem nie był bank, ani deweloper, a w głównej mierze ten, do kogo bezpośrednio kierujemy określoną pomoc. I to jest zawsze największy problem do rozwiązania dla każdego systemu pomocowego.
Zbigniew Grzegorzewski: Czy w Polsce są potrzebne programy, które wspomagałyby kupno własnego mieszkania? Jak powinien być skonstruowany taki program?
Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich: Jeżeli w przyszłości nie chcemy mieć dużych problemów społecznych, to potrzebny jest system finansowania nieruchomości, składający się z kilku elementów. Po pierwsze, z systemu wspierającego gromadzenie długoterminowych oszczędności przez obywateli, co wynika z konieczności brania odpowiedzialności przez nas wszystkich za to, w jakich warunkach przyjdzie nam żyć. Po drugie, z systemu długoterminowego oszczędzania na cele mieszkaniowe, który powinien być wspierany, w rozsądnym zakresie, na miarę możliwości naszego państwa, przez odpowiednie instrumenty o charakterze fiskalnym. Należy też rozwinąć system finansowania budownictwa mieszkaniowego o charakterze czynszowym. Są coraz liczniejsze grupy ludzi w Polsce, którzy posiadają nadwyżki finansowe i są gotowi budować portfel swoich aktywów w postaci mieszkań na wynajem.
Sądzę, że te trzy elementy systemu wspierania mieszkalnictwa stanowiłby swego rodzaju spójną całość. Niezmiernie ważne są również działania o charakterze regulacyjnym i legislacyjnym.
Marek Poddany, wiceprezes zarządu Polskiego Związku Firm Deweloperskich Nawiązując do wypowiedzi prof. Łaszka, chciałbym podkreślić, że głównym beneficjentem wszystkich programów pomocowych są jednak nabywcy mieszkań – do nich była adresowana pomoc.
Jacek Furga, wiceprezes zarządu Centrum Prawa Bankowego i Informacji: Wszyscy uczestnicy rynku korzystają z tego typu programów. Każda inwestycja na rynku mieszkaniowym jest korzystna dla wszystkich podmiotów, które ten rynek obsługują. Piotr Styczeń, wiceminister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej: Wykorzystujemy w Polsce doświadczenia innych państw, a te są bardzo różne. Dwa przykłady
– Belgia przez trzy lata wypłaca premie dla osób starających się zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe przez zaciągnięcie ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI