Bank i Klient: Kij niepotrzebny

Marcin Podleśny

Ostatnie trzy dekady to okres niemalże nieprzerwanego wzrostu naszej gospodarki, którego zwieńczeniem jest niedawne uznanie Polski przez FTSE (Financial Times Stock Exchange) za gospodarkę rozwiniętą. Jest to niekwestionowany sukces, ale warto mieć świadomość, że im wyżej jesteśmy w poziomie rozwoju, tym szybciej wyczerpuje się paliwo, które napędzało nasz wzrost.

Są środki

– Mam tu na myśli szczególnie inwestycje infrastrukturalne, wspierane dotacjami unijnymi, których wolumen będzie z roku na rok niższy. A także rosnący eksport, stymulowany słabszą złotówką i niższymi kosztami produkcji, którego konkurencyjność będzie pod presją braku pracowników i rosnących kosztów pracy. Wreszcie silny popyt wewnętrzny, który stopniowo będzie się osłabiał wraz z bogaceniem się społeczeństwa. Te procesy już wymuszają na polskich firmach stosowanie nowoczesnych technologii, zastępujących pracę oraz generujących wartość dodaną po stronie kosztowej i wydajnościowej – zauważa Maciej Radzki, dyrektor Departamentu Bankowości Przedsiębiorstw, Makroregion Centralno-Wschodni w Banku Millennium.

Jeśli chodzi o rozwój technologiczny, to polscy przedsiębiorcy ciągle mogą skorzystać z unijnych programów finansowych. Dzięki konkursowi „Badania na rynek” firmy chcące wdrożyć innowacyjny produkt opierający się na wynikach prac badawczo-rozwojowych mogą ubiegać się, do 5 grudnia 2018 r., o wsparcie finansowe z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Konkurs ten skierowany jest do mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Na dofinansowanie innowacji zarezerwowano łącznie 1,25 mld zł.

– Jeśli chodzi o stymulowanie inwestycji w rozwój technologiczny, to już teraz widać zmiany wspierające ten kierunek. Nowa ustawa o specjalnych strefach ekonomicznych – czyniąca z całej Polski „jedną wielką strefę ekonomiczną” – daje ulgi tym inwestującym, którzy mocno stawiają na rozwój technologiczny. Dodatkowo, opracowywany instrument, nazwany „innovation box” (w świecie znany jako „patent box”), będzie dawał kolejne korzyści podatkowe przedsiębiorstwom uzyskującym dochody z komercjalizacji wyników prac badawczo-rozwojowych – przekonuje Marcin Mrowiec, główny ekonomista Banku Pekao SA. – Obecnie dostępna jest ulga na badania i rozwój, w ...