Bank i klient: Czas na zmiany

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Uchwalona w 1997 r. w drodze rzadko spotykanego konsensu ustawa zasadnicza sprawdza się w teorii, jednak to praktyka konstytucyjna jest istotna, a ta ulega zmianom. Te same normy prawne w zależności od konfiguracji na scenie politycznej mogą dawać różne efekty, łatwo to zauważy osoba zainteresowana jakością sprawowania rządów w państwie. Kwestie związane z polską akcesją do Unii Europejskiej na pewno będą wymagały zmian w naszej konstytucji, ale czy tylko one?

Jacek Gieorgica

Podczas obrad Zgromadzenia Narodowego w 1997 r. ówczesny poseł Tadeusz Mazowiecki powiedział: „Myślę, że demokrację można pojmować dwojako – jako pewne reguły postępowania i jako pewną treść i wartość – jako dobro wspólne. Problem polega na tym, czy dokonujący się postęp będzie prowadził w kierunku kształtowania naszej demokracji tylko jako reguł postępowania, czy także jako wartości. Uchwalenie konstytucji to kwestia obrazu Polski w czasie, gdy podejmujemy starania dla jej bezpieczeństwa i rozwoju cywilizacyjnego. Ale są także powody wewnętrzne – to kwestia kształtowania takiej demokracji, która nie będzie tylko regułami postępowania i nie będzie rozszarpywana za sprawą partykularnych interesów politycznych. Nie jestem naiwny i wiem, że w Polsce toczy się walka polityczna i że będzie toczyć się dalej – o ocenę przeszłości, o sposób dalszego reformowania kraju i o widzenie przyszłości. Ale Polsce i Polakom potrzeba także aktu zgody co do tego, co tworzy ramy i dla tej walki, i dla współdziałania dla dobra narodowego”.

Konstytucję należy uzupełnić

Konstytucji RP poświęcono ostatnie spotkanie w Klubie Polska 2015+. A to dlatego, że dyskusja o kształcie ustawy zasadniczej staje się dzisiaj znów aktualna. Konieczność dostosowania polskiego prawa do warunków traktatu lizbońskiego wymaga jej uzupełnienia – trzeba określić rolę parlamentu, uregulować kwestie przyjęcia wspólnej waluty. Być może to również szansa na usprawnienie decyzyjności władzy w państwie. Zdaniem Marka Mazurkiewicza, przewodniczącego prac Zgromadzenia Narodowego z 1997 r. i urzędującego sędziego Trybunału Konstytucyjnego, diagnoza wypowiedziana przez Tadeusza Mazowieckiego 13 lat temu jest nadal bardzo aktualna. O ile konstytucja stworzyła w swych regulacjach bardzo precyzyjne podstawy ustrojowe i określiła reguły zależności w trójpodziale władzy, można sądzić, że tylko w zamierzeniu autorów wyeliminowała źródła konfliktu i impasu decyzyjnego, z którym borykamy się od lat. Kwestia wspólnego dobra czy też zrozumienia istoty demokracji nie zdołała jeszcze wyewoluować w pożądanym kierunku. Można by nawet zaryzykować stwierdzenie, że panująca kultura polityczna i słabo zakorzeniona w polskim społeczeństwie tradycja demokratyczna nie dojrzały do rozwiązań zapisanych w ustawie zasadniczej.

Jerzy Stępień: Konstytucja to nie tylko teoria, ale także praktyka konstytucyjna, a to ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI