Andrzej Jakubaszek – AJ Biznes Partner, Mentor w konkursie „BANRISK – Liga Akademicka”

Maciej Małek: Z podsumowania tegorocznej edycji wynika, że pewne elementy się potwierdziły, natomiast pewne były specyficzne dla uczestników, którzy w tym roku przystąpili do rywalizacji.

Andrzej Jakubaszek: To prawa. Program edukacyjny jest dość urozmaicony, zróżnicowany, scenariusze są różne. Zdawałoby się, że w bankowości, w której wszystko wiadomo powinny działać te same czynniki, jednak one działają z różnym natężeniem. Ten scenariusz pokazał, że pamiętanie o depozytach a Vista, o których wszyscy tutaj powinni wiedzieć, nie dotyczyły wszystkich zespołów. W swoich decyzjach skoncentrowali się na obligacjach, spekulacjach. Magia szybkiego zarabiania, magia odzysku.  

MM: Gra ma tę zaletę, że pozwala na apetyt na ryzyko.

AJ: Zdecydowanie tak. Apetyt na ryzyko cały czas podkreślamy. Zespoły, które mają awersję do ryzyka to widać od razu – bardzo osttrożnie podejmują decyzję o stopach procentowych, kupują małe pakiety obligacji, ale z czasem zmeniają startegię. Nie jest to zła strategia, ale trzeba uważać na swoje wyniki, zyski, które się uzyskuje aby nie popełniać błędów na małych pulach. Jest szansa z małym portfelem na zajęcie także doskonałego miejsca.   

MM: Z tego, co pan mówił zwłaszcza drugi rok działania przynosi premię za konsekwencje.

AJ: Od wielu lat obserwuję, że doświadczenia zbiorą uczestnicy z pierwszego roku, umownie nazwaliśmy je ćwiczebnym. Tu wyniki jeszcze się nie liczą, ale umiejętność wykorzystania doświadczeń w drugim roku jest decydująca. Trzeba wiedzieć co w danej chwili zrobić i umieć to policzyć. To nie może być gra w ciemno.

Zobacz rozmowę w wersji wideo: https://www.youtube.com/watch?v=Fj53qCTyD0w

aleBank.pl